Strona 16 z 28 PierwszyPierwszy ... 6 14 15 16 17 18 26 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 151 do 160 z 273

Wątek: Nowy początek... kolejny raz :PPP

  1. #151
    Guest

    Domyślnie

    Witam Was wszystkie i dzieki za odwiedziny Fajnie jest tak być motywowanym... lepiej mi idzie jak się mogę się komuś pochwalić/pożalić i w ogólę

    Marzenko to się wydaje, że jest niewiele do zrzutu a potem jak już u mnie jest "5" z przodu to mnie taka "niemoc" bierze, że zawsze jakaś wpadka jest i kończy się znów jojem ale tym razem będzie inaczej!!

    Paulaa kreacje mam jakąś tam ale z włąsnej próżności poszukam czegoś innego w senisie pożycze od kogos a narazie muszę do konca stycznia się mocno trzymać (boję się że stres sesyjny mi w tym przeszkodzi )

    Lentilku ja mam podobne wrażenie... a mój M. ostatnio też do podobnego wniosku na mój temat doszedł... że może moje ciałko nie chce schudnąć skoro tak mi cięzko... Ale cóż, nie ma wyjścia i musi być mniejsze NA ZAWSZE!!!

    Orzechowa ja też lubię czasem się poczuć jak księżniczka i wystroić się, pomalować i pięknie uczesać... Już z kumpelą wymyślamy makijaż, fryzury itp (a nasi faceci o komputerach gadaja ) Moją ostatnią taką bardziej odstrzeloną imprezką była studniówka (ech, a to już 4 lata temu było ) więc teraz tym bardziej się cieszę

    Dziś taki dosyć leniwy dzień (jak to niedziela) byłam tylko na krótkim spacerku pokościelnym a tak to siedzę w domu Ech, chciałam iść dziś na łyżwy ale... najwcześniej są na 13:30 a od 14 (czyli juz za chwile ) mam kolędę mieć... A z kolędą to wiadomo jak jest.. Nie wiadomo kiedy przyjdzie więc musze w domu siedzieć Mam tylko taką cichą nadzieję, że przyjdą tak żebym jeszcze na 18stą zdązyła... ech, za łyżwami też już mi bardzo teskno a tylko w weekend u nas jest lodowisko otwarte... Ale może coś w zamian dziś poćwiczę...
    Od jurtra wracam do cotygodniwego poniedziałkowego (nie częściej!!) ważenia się i będe patrzeć jak cyferki się zmniejszają
    Miłego popołudnia :*

  2. #152
    marzenka222 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    28-12-2005
    Posty
    0

    Domyślnie hejka

    hejka hejka - juz po koledzie?
    mam nadzieje
    szkoda ze z ksiedzem nie mozna sie umowic na konkretna godzine no nie ?
    zawsze jest "miedzy"
    my wrocilysmy z lodowiska-troszke mokre bo parte upadkow zaliczone
    ale oki
    teraz niskokaloryczny obiadek-mozemy zjesc obie bo naszego taty dzis nie ma
    no wlasnie-bal-ja mam bal 20 stycznia!!!!
    buziaki i pozdrowionka

  3. #153
    Guest

    Domyślnie

    Nio, niestety jeszcze nie po kolędzie... siedzę i czekam jak głupia a xiądz oczywiście od 1go pietra idzie (ja mieszkam na 7 ;( ) tak więc chyba na łyżwy się nie załapie dziś buuu

    jaki masz bal?? Hmm 20 stycznia to już niedługo...

  4. #154
    Paulaa18 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    07-06-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    ehh... też nie lubię takiego czekania na niewiadomo-którą-godzinę... zawsze wtedy podjadam ale mam nadzieję, że Ty trzymasz się dzielnie

  5. #155
    Guest

    Domyślnie

    Nio, i jeszcze nie przyszedł ;( gdybym wiedziała to bym na tą 13:30 poszła... ech, zła jestem troche, ale za to się trochę pouczyłam

    Paulaa niestety mnie też przy takim czekaniu na jedzenie bierze... zjadłam juz limit jabłek na dziś i powiedziałam STOP do kolacji (juz za poł godzinki ) i tak oto mam zamiar dojść do 1002kcal + jakieś 2 łyzki mleka do kawy + 1 malutkie ciastko, ktore mama upiekła ale było naprawde malutkie (napewno nie wiecej niż 20 kcal mialo) i zjadłam rano wiec już dawno się spaliło tylko ten brak ruchu mnie martwi

  6. #156
    Guest

    Domyślnie

    Zrobiłam sobie właśnie taki mały pokaz zdjęć... lato 2004 (58kg) kontra lato 2005 (hmm 64 kg) no i czuję się bardzo zmotywowana!!! Wtedy tak ładnie wyglądałam nóżki były oki i brzuch nie wystawał... a teraz lepiej nie mówić Ale dało mi to duuużego kopa w d... i energię do walki w nadchodzącym tygodniu Po kolacji już nic nie zjadłam więc dzień zakończył się na jakiś 1030 kcal co uważam za sukces tylko ruchu troche brak

    Zmykam dalej się uczyć Miłego wieczoru i słodkich snów życze :*

  7. #157
    pad
    pad jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    28-10-2004
    Mieszka w
    Wrocław
    Posty
    524

    Domyślnie

    Akuniawy wszystko wskazuje na to ,ze to lato bedzie jeszcze lepsze niz 2004
    Do 58 brakuje Ci 3 kilo a lato dopiero za 5 miesiecy wiec jakby nie było nawet po kilogramie miesiecznie zleci ci do lata tego całkiem sporo
    pozdr ania
    ]

  8. #158
    Awatar waszka
    waszka jest nieaktywny Sławny na Dieta.pl
    Dołączył
    08-04-2004
    Mieszka w
    Ursynów / Kołbiel
    Posty
    20,842

    Domyślnie

    akuniawy wiesz, zrobiam coś podobnego - wczoraj siedzieiśmy ze znajomymi przy winku i ogladaliśmy film ze wspólnego wyjazdu w góry w początkach pażdziernika
    wtedy ważyłam 66-65 kg. No to się zmotywowaam - teraz jest dużo lepiej, a bedzie jeszcze lepiej - będę laską
    :
    Etap I start 2-01-2014 koniec......- odchudzanie SEZON NA ODCHUDZANIE ......
    Etap II ..... wychodzenie z diety
    Etap III ..... stabilizacja wagi i pilnowanie się do końca życia

  9. #159
    Guest

    Domyślnie

    Ech, zmęczona jestem dniem dzisiejszym Niedawno dopiero wróciłam do domu z uczelni, zjadłam rybkę (sola) gotowaną na parze z sałatką (hmm czuję się najedzona) i siadam znów do nauki Na dodatek jeszcze dziś żaden tramwaj nie kursował na linii Bytom-Katowice więc jak zawsze jade 50 min to dziś jechałam ponad półtorej... ale za to spacerek zaliczyłam... nie było to miłe ale zawsze jakiś ruch Dobiłam ładnie do tysiączka i to będzie na tyle kalorii na dziś chyba, że jeszcze zrobię sobie kawe z mleczkiem (1,5% więc jakieś 20 kcal) ale i tak jest dobrze

    A waga pokazała dziś 60,5 kg ale ten suwaczek nie pokazuje połówek więc zmienię w przyszłym tygodniu (żeby więcej było mam nadzieję :P )

    pad mam nadzieję, że w wakacje uda mi się wyglądać tak laska boję się tylko, że do wakacji zaliczę jeszcze jakieś jojo (ale narazie myśle optymistycznie i nie daję sie!!!)

    waszko pewnie, że będziemy laski a tamte "grube" zdjęcia/filmy zachowamy ku przestrodze Ale cieszę się, że znalazłam na siebie taki sposób. Teraz za każdym razem jak będę chciała jeść slodycze i inne zakazane rzeczy to sobie zdjęcia pooglądam i porównam :P mam nadzieję, że będzie działać

    Wracam do nauki wspaniałego przedmiotu "procesy inregracyjne we współczesnej gospodarce światowej" i robienia zadania z ekonometrii (mam nadzieję że nie zasnę nad xerami :P)

  10. #160
    pad
    pad jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    28-10-2004
    Mieszka w
    Wrocław
    Posty
    524

    Domyślnie

    Ja jednak mysle ,ze joja nie bedzie ,bo lato doda nam skrzydeł Jojo chyba zdecydowanie bardziej lubi zime ,bo wtedy zdecydowanie mniej sie ruszamy ,siedzimy w domu,mniej warzyw i owoców a smutki zajadamy czym sie da

    miłej nauki
    ania
    ]

Strona 16 z 28 PierwszyPierwszy ... 6 14 15 16 17 18 26 ... OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •