Strona 9 z 28 PierwszyPierwszy ... 7 8 9 10 11 19 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 81 do 90 z 273

Wątek: Nowy początek... kolejny raz :PPP

  1. #81
    Guest

    Domyślnie

    Jestem znów... tak więc jak już napisałam dzień był do dupy... Trzymałam sie ładnie w pracy (hmm nie do końca "ładnie" bo zjadłam cukierka w czekoladzie) nio ale bylo oki a potem... TOTALNA KATASTROFA... złamany obcas, długasna droga do domu, kłótnia z M. nio i ostatecznie przyszłam do domu taka zła i smutna że... oczywiście musiało się skończyć jedzeniem... znalazłam pierniczki świąteczne a potem lawina innych rzeczy... nio, może nie taka lawina jak zawsze ale i tak duuuużo za duuuużo...ostatecznie wyszło gruuuubo ponad 1500kcal

    I w takim "załamanym" stanie przyszedł do mnie M. i pogadaliśmy poważnie. Opowiedziałam mu o wszystkim tak szczerze i w ogóle a on mnie mocno przytulił i powiedział, że pomoże i w ogole miło było i jakoś tak mi się lżej zrobiło. Wzięłam się za siebie i znalazła jakąś starą płytę w stylu "Ćwicz a schudniesz" przebrałam się i ogłosiłam rodzince że ćwicze i nie wchodzić

    Tak więc po raz pierwszy od niepamiętnych czasów zaczęłam sama ćwiczyć w domu... Normalnie jestem z siebie dumna... przynajmniej coś dla siebie zrobiłam...

  2. #82
    Guest

    Domyślnie

    DZIŚ MUSI BYĆ DOBRZE

    Jak narazie nie jest u mnie źle... Po podliczeniu planu na dziś wyjdzie koło tysiąca i mam nadzieję, że tak się skończy...

    Rano byłam z mamą na targu i kupiłam taką śliczną bluzke na Sylwestra. W domciu przymierzyłam do spodni w które już się mieszcze i... nawet szczupło wyglądam Tak więc kolejna mobilizacja... nie przytyć w czasie Świąt żeby być piękną na imprezie

    Miałam w planach iść dziś na basen ale ta pogoda mnie odstrasza a poza tym troche mnie gardło boli tak więc może uda mi się poćwiczyć w domku (mam przynajmniej takie plany )

  3. #83
    Guest

    Domyślnie

    A jednak sie nie udalo... przekroczylam 1000 o 2 pierniczki... znow sie zlamalam chyba juz nie dam rady... ale po Świętach znów walcze

  4. #84
    Awatar orzechowa
    orzechowa jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    12-08-2007
    Mieszka w
    Kraków
    Posty
    369

    Domyślnie

    No co Ty... dwoma pierniczkami sie dolujesz? Pomysl, ilu rzeczy NIE zjadlas dzis
    Na prawde nie warto sobie psuc humoru drobiazgami

  5. #85
    Guest

    Domyślnie

    Ostatecznie zjadłam jeszcze 1 pierniczka i się zmobilizowałam do ćwiczeń Poćwiczyłam ponad godzinke i jakoś tak mi sie lepiej zrobilo Potem poszłam się spotkać z M. i znajomymi a oni chcieli pizzę Nie zjadłam ani kawałka ale... tak mi było z tego powodu i w ogole...

    Ostatnio mam wrażenie że tyje... z jednej strony nie jem aż tak duzo ale widzę ze się "powiększam" ciekawe dlaczego...

  6. #86
    nusiaaa jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    04-12-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Może jakieś schizy masz przez to odchudzanie

  7. #87
    Guest

    Domyślnie

    nusiaaa może mam jakieś schizy przez brak czekolady :P Ale o tych moich koszmarach już pisalam

    Dziś stanęłam na wadze i niby pokazała 0,5 kg mniej (58kg ) ale wolę nie zmieniać "suwaczka" bo potem po Świętach za dużo bym musiała w górę dac :/

  8. #88
    Guest

    Domyślnie

    Od dziś się zaczęło... pieczenie, gotowanie nio i oczywiście podjadanie... Tak więc przez następne 4 dni nie licze kcal tylko postanawiam:

    nie przejeść sie za bardzo
    sporóbować wszystkiego po trochu
    nie przytyć więcej niż 1kg
    27go Grudnia wrócić do liczenia, ćwiczenia i dietkowania


    WESOŁYCH ŚWIĄT KOCHANI!!!

    i smacznego życze

  9. #89
    Guest

    Domyślnie

    Weszłam dziś na wage i... TRAGEDIA!!! Ja to normalnie jestem zdolna, męcze się, ćwiczę, pilnuję a potem 3 dni Świąt i....

    4 KILO W GÓRĘ !!!!

    Tak, wiem, że coś tam jeszcze mi sie trawi i w ogóle ale... sam fakt....

    Zrobiłam nowy suwaczek za kare i patrze teraz na to....


  10. #90
    NaomiC jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    24-12-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Hej
    Odwiedziłaś mnie w moim wątku a ja poszukałam Twojego... i co widzę? Jakieś doły?
    Nie daj się i nie dowierzaj tak wadze - WAGA NAJWIĘKSZYM WROGIEM ODCHUDZACZY! DO KOSZA Z WAGĄ !
    Spokojnie przeczekaj święta, a potem wszystko wroci do normy - dalej realizuj swoj plan diety i ćwiczeń, czy jaki tam masz. Wytrwałości życzę!
    Ja sobie powtarzam, że na swoje nadmiarowe kilka kilo tłuszczu zarabiałam ze trzy lata, a stracić bym to chciała a tydzień. Nie da się Ale to forum jest fajne i razem damy rade
    naomi

Strona 9 z 28 PierwszyPierwszy ... 7 8 9 10 11 19 ... OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •