Wątek: Dieta South Beach- II faza

nusiaaa jak tak cudnie dietkujesz
nic tylko pozazdroscic oby tak dalej :P
mielgo dnia

Plan wykonany w 100%

A jutro wielka chwila prawdy

Niech to forum już się naprawi, bo zaczyna mnie to wkurzać

spokojnych i zdrowych Świąt, żeby przyniosły to czego nie dał rady przynieść Nowy Rok, czyli spełnienia marzeń...nawet tych najbardziej nierealnych

Ja swoją wielką chwilę prawdy odkładam na następny piątek Nie chce się teraz dołować, bo wiem, że pewnie musiałabym zmienić ticker...
Ale u Ciebie na pewno znów będzie kilogram mniej
Miłego dnia ;*

Zdrowych i radosnych Świat Wielkanocnych życzy Majra

Korni, Majra dzięki

Still niestety jest tak jak przypuszczałam, zastój się zbliża wielkimi krokami, bo waga pokazała tylko 66,8kg... Ale zważę się jeszcze raz jutro rano, bo na wieczór zjem sobie kilka suszonych śliwek bo daaawno w kibelku nie byłam
No ale cóż, trzeba przeżyć Nie poddaję się, bo waga w końcu ładnie ruszy

Planik na dziś:
Śniadanie:
- jajecznica z 3 jaj
- małe jabłko
Przekąska
- jabłko
Obiad:
- fasolka szparagowa
- ogórki kiszne
Przekąska:
- jabłko
Kolacja:
- kakao
- suszone śliwki

Ćwiczenia:
te co zawsze i może jeszcze coś dołożę

Wesołych Świąt (brzmi jak na Gwiazdkę hehe )

przez to wszystko zapomnialam ze dzisiaj jest piatek i czas wazenia,
ale moja waga na pewno nie pokaze mniej,boje sie tylko zeby nie pokazala wiecej
nie martw,waga na pewno w koncu ruszy,bo tak ladnie dietkujesz

milego dnia i udanego dietkowania

Hahaha mój dzisiejszy plan szlag trafił Jestem obżarta maxymalnie A to wszystko dlatego, że lada dzien będę miała @ , więc może waga również dlatego dzisiaj pokazała 66,8kg ;] Cały dzień nic nie robie tylko jem, jem, jem, wszystko co mi do rąk wpadnie Ale ja tak mam tylko raz w miesiącu Zawsze przed @ mam jeden dzień takiego obżarstwa i lenistwa. Tak więc dzisiaj tylko jem i śpie ;] I w ogóle się tym nie przejmuję. Wypiłam juz sobie ziółka na przeczyszczenie, bo nie chcę, żeby mi te kalorie w tłuszczyk poszły :P A jutro robie sobie przedświąteczne oczyszczanie, nic nie będe jadła ;]

A ćwiczyć raczej dzisiaj też nie będę :P Jeden dzień odpoczynku mi się należy, a co :P

Czyli dziś totalnie nie dietkowo, ale naprawdę nie mam żadnych wyrzutów sumienia i humorek dopisuje

Należała Ci się wpadka... Tak długo pięknie dietkowałaś, że mała jednodniowa rozpusta jest jak najbardziej zasłużona... I dobrze, że nie masz wyrzutów sumienia