KASIU JESZCZE CI WKLEJĘ KILKA ZDJĘĆ O KTÓRE PROSIŁAŚ.
![]()
KASIU JESZCZE CI WKLEJĘ KILKA ZDJĘĆ O KTÓRE PROSIŁAŚ.
![]()
WITAJCIESzkoda ze nie mam aparatu aby wkleic zdjecia,ja mam kundelka malego,jest bardzo kochanym pieskiem i wiernym .Mamy go 4 lata,zabralismy go ze schroniska,byl niestety bity przez poprzednich wlascicieli.My go kochamy i traktujemy jak czlonka rodziny.Moje corcie mowia ze to ich braciszek,zabawne ale slodkie.POZDROWIONKA
Hula hop jest dobry dla każdego![]()
Hiiiii, śliczny piesek![]()
Niusiu ja już wiekowa jestem. Powinnam sobie siedzieć na kanapie, czytać gazetki, oglądac telewizję, robić na drutach a tymczasem ... kręcę. Krótko bo krótko ale codziennie idzie mi lepiej
.
Halinko, powtórze się, psinina jest piękna. Dziękuję.
Załamana a moze uda Ci się jakoś wkleić swojego psiaka z chęcia zobaczyłabym milusińskiego kundelka, członka rodziny.
Mam fioła na punkcie psiaków:.
A swoją drogą, jak można bić psa? Nie rozumiem tego. Maja Klarysia była u nas od 4 tygodnia życia i patrząc z perspektywy nigdy nic nie zrobiła złego. To był idealny psiak.
Jak ktoś jeszcze ma zdjęcia swojego pupila to prosze wklejajcie.
No a teraz na temat dietki.
Jem uczciwie jak należy. Przestrzegam wszystkich zasad. No i dziś przeżyłam szok. Weszłam na wagę i miłam kg więcej niż wczoraj. Ważyłam się trzy razy i za kazdym razem coś za dużo było. Podziałało to na mnie koszmarnie źle. W pierszej chwili chciałam to wszystko rzucić ale... przypomniało mi się że jestem przed okresem. Fakt, jeszcze pięć dni ale już sie zaczęło. Spuchnięte worki pod oczami, obrzmiałe kostki nóg, niepokój w dole brzucha no i waga. Nieszczęsne zatrzymanie wody. Aaa zapomniałam dodać, chyba się lepiej do mnie nie zbliżać. Nabuzowało mnie i mam wojowniczy nastrój. Chyba dzieci to wyczuły bo dzis były idealne.
Tak więc dietkę trzymam nadal i godzę się na to co los niesie. Nie ja jedna tak mam.
Śniadanie: jajecznica z 2 jajek z pomidorem, herbata.
W pracy: herbata i herbata, słata lodowa posmarowana serkiem topionym light z ogórkiem zawinięta w ruloniki, pół papryki.
Obiad: misko mielone bez panierki i bułki w środku, szpinak, szklanka soku pomidorowego, jedna papryka konserwowa.
Deser: kawa i serek czekoladowy z ricotty.
Kolacja: sałata lodowa, herbata.
Jeśłi przytyje to napewno po sałacie, jem jej sporo.
Co do ćwiczeń to jeszcze nic nie zrobiłam. Jak wiecie środa jest morderczym dniem więc może się zmuszę. Nie powinnam przerywać a6w.
Poczytam teraz wasze pamiętniczki i może najdzie mnie przemożna chęć ćwiczeń. Czego sobie życzę. Do napisania.
KASIU SUPER ŻE CI SIĘ PODOBA MOJA PSINA.
DOBRZE ŻE JESTEŚ DALEKO WIĘC SIĘ NIENARAŻE CI hi hi
WIEM ŻE TAKI WYNIK MOŻE WKURZYĆ,ALE SPOKO ZARAZ BEDZIE LEPIEJ.
JUŻ JESTEM PO KĄPIELI I OFOLIOWANIU , ALE MI GORĄCO.UFFFFFF
ŻYCZE POWROTU DO NORMALNOŚCI .I JUŻ PROSZĘ SIĘ NIE WKURZAĆ.
![]()
Halinko, rozładowałam sie tym hulahopem. Chyba mi odbiło, więcej się schylam niż kręcę ale to w sumie też ruch
. Zrobiłam też a6w. Katorżnicze ćwiczenia ale tak jakby mój brzuch zrobił się twardszy, już nie jest taki galaretowaty. Teraz znikam pod prysznic i też się dziś foliuję. Miłego wypacania
.
Ja też tym hula hopem kręcę :P Ale z dnia na dzień idzie mi lepiejPozdrawiam gorąco :*
Echhh ja też przed @ jestem. Waga pokazuje 59 z tendencją zniżkową ( to zwykła waga, nie elektroniczna) więc żywię cichutką nadzieję, ze coś spadło ( @ planowany na sobotę)
będzie dobrze, zobaczysz
Etap I start 2-01-2014 koniec......- odchudzanie SEZON NA ODCHUDZANIE ......
Etap II ..... wychodzenie z diety
Etap III ..... stabilizacja wagi i pilnowanie się do końca życia
Kasienko, zycze milego dnia!!!
Wiadomo, przed @ waga zawsze idzie w gore, a u mnie tez wszelkie objawy zaczynaja sie nawet tydzien wczesniej. Na szczescie, potem wszystko - wlacznie z waga - wraca do normy.![]()
Niczym sie nie przejmuj, dietkuj dalej, cwicz, a efekty bedzie widac z cala pewnoscia! Ja jestem tuz po @ i gdy tylko weszlam na wage, okazalo sie, ze poszla w dol!!!
Glowa do gory, slonce! :P
KASIU ja wlasnie jestem po @,wiem co przezywasz,tak samo mialam,i 2 dni podjadalam bo stale glodna bylam.Ale juz jest ok,glowa do gory wszystko wroci do normy.POZDROWIONKA
Zakładki