Strona 48 z 61 PierwszyPierwszy ... 38 46 47 48 49 50 58 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 471 do 480 z 605

Wątek: a mnie się uda!!! hmm??

  1. #471
    envi jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    16-12-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Natusiu rozczaruję Cię dziś bardzo moim jadłospisem. Miałam nie pisać ale teraz wymięnię wszystko co zjadłam żeby się wstydzić jak to przeczytam.
    A więc:
    rano: dwa ogórki świerze z serkiem homogenizowanym bieluch i przyprawami (zapowiada się nieźle), kawa;
    później: trzymałe suche ciasteczka po których przyszła ochota na trzy suche kabanoski które poprawiłam czereśniami;
    jeszcze później: musiałam (to silniejsze ode mnie) zjeśc pół słodkiej bułki z serem i lukrem, wcale nie była dobra ale musiałam i już, kawa;
    Mój brzuch czuł się już źle i już miałam wychodzić ale dojadłam czereśnie
    Straszny śmietnik.
    Pojechałam na zajęcia , piłam tylko wodę i miałam myśli że jak wrócę to zjem słatke pomidorową ale nici. Robotnik jeszcze kładzie płytki no i wygląda to tak:
    wieczorem: kabanos (mały ale tłusty), trzy kruche ciasteczka i chce mi się jeść a nie ma warunków by zrobić sałatkę. wrrrrr

    Nienawidzę remontów. Całkiem spokojnie wypiję kolejną wodę brrr bulgocze mi w brzuchu .

  2. #472
    katlis jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    24-07-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    Zeby cie pocieszyć

    Informuje że jutro muszę wieczorem udać się na bankiet : kolacją i deserem .
    Ostatnio jak byłam na bankiecie tej firmy na deser podawali szarlotke z bita śmietaną i lodami waniliowymi polaną likierem migdałowym i czekoladę na gorąco z z kawałkami kokos

    Więc ja nie wiem jak to przeżyje zeby poprzestać na soku no może kieliszeczku winka
    , ale lepiej nie bo jak zaczne od winka to... popłyne i wrzuce wszystko co tam będzie.
    A odmówić nie mogę ... bo szef bić znowu będzie

  3. #473
    Awatar lili213
    lili213 jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    03-08-2005
    Mieszka w
    Częstochowa
    Posty
    1,722

    Domyślnie

    Kasiu, gdybyś napisała, że zjadłaś dwa kawałki pizzy, ciastko z kremem, 10 kostek czekolady i popiłaś to wszystko colą, to wtedy na pewno byłabym rozczarowana Twoim jadłospisem. Bo choć nie było dziś idealnie, to nie było też tragicznie - moim zdaniem! Na pewno troszkę "śmietnik", ale kalorie możesz spalić choć chwilką dodatkowej gimnastyki - humor też Ci się wtedy na pewno poprawi! Polecam "ćwiczenia dywanowe" albo choć 15 minut na rowerku (choć wiem, że już dziś jeździłaś). I pomyśl, że jutro na pewno będzie lepiej!
    Ja tym razem nie chcę wpadać w obsesję diety, bo już byłam kiedyś tego bliska. Dlatego myślę, że podstawą musi być ruch - zjadłaś za dużo, to spróbuj spalić choć część tego.

    A jak humorek? I jakie plany na wieczór?

    Głowa do góry, trzymaj się dzielnie! Całuję mocno.
    Biegam

    Jestem tutaj: Zapiski Lili.


  4. #474
    envi jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    16-12-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Kasia, masz przekichane dziś z tym bankietem. Nie oparłabym się pokusom. Może rzeczywiście będą sałatki to poskubiesz . W każdym razie trzymam kciuki .

    Natusiu, padłam wczoraj jak kawka. Nie doczekałam nawet późnego wieczoru. Ledwo robotnik wyszedł a ja prysznic i .... zasnęłam. Dziś nastrój zupełnie dobry. Leczycie mnie skutecznie a i stwierdzam że praca ma na mnie dobroczynny wpływ. Sama wiesz nrzekam na nia i narzekam ale to jednak moja pasja . Wczorajsze zajęcia też mi pomogły.

    Motto na dziś:Dziś dzień dobrych myśli!!

    W planach jestem bardzo rozdarta, bo ten robotnik siedzi i dłubie tzn teraz skuwa żeby się drzwi zamykały a tych drzwi jest 3 więc roboty sporo i halas okropny. Zaczęłam przeglądać rzeczy na wyjazd. Powinnam jechac do przyjaciólki Gosi bo mam ochotę i potrzebę pogadać ale jak zostawić to wszystko ?? Po południu idę z T. na obiad . Pierwszy obiad od niedzieli mmmm, już sobie o nim myślę (oczywiście o obiedzie). No i co tu robić??

    Jeszcze u mnie na wątku napiszę:

    Natusiu wszystkiego najlepszego !!!

  5. #475
    envi jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    16-12-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

    staram się opanować sztukę wklejania obrazków

  6. #476
    envi jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    16-12-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    no i guzik, jak to działa??

  7. #477
    Awatar lili213
    lili213 jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    03-08-2005
    Mieszka w
    Częstochowa
    Posty
    1,722

    Domyślnie

    Kasieńko, bardzo Ci dziękuję!!!

    Motto na dzisiaj piękne i widzę, że dziś u Ciebie zdecydowanie bardziej optymistycznie, z czego strasznie się cieszę! Mam nadzięję, że gdy wieczorem podsumujesz dzisiejszy dzień, też będzie pięknie.

    Aha, jeśli chcesz wkleić obrazek, to kliknij na niego prawym przyciskiem myszki, wybierz "Właściwości" i to skopiuj tutaj - końcówka to najczęściej jpg.

    Smacznego obiadku!

    Pa pa!

    Ps. Wysłałam Ci maila z dwiema fotkami. Dotarł?
    Biegam

    Jestem tutaj: Zapiski Lili.


  8. #478
    envi jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    16-12-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    No i skończyło się tylko na marzeniach ale co tam i tak jakoś mi radośnie.
    Odwiedziłam Gosię i pomogło mi bardzo. Jednak jak się wygadam, wywewnętrzam, wykrzyczę i wyryczę to mi lepiej.
    Obiad hmmmm co to takiego??? Niestety prace remontowe posuwają się w zastraszająco wolnym tempie. Po dzisiejszym kuciu świat przestał być widoczny. Zrezygnowałam z obiadu (T. zrozumiał) i staram się jakoś okiełzanać wszechobecny kurz. Wpadnę tu wieczorem a teraz zmykam odkurzać świat

  9. #479
    envi jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    16-12-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Chyba umiem

    Tyle kurzu

  10. #480
    Awatar lili213
    lili213 jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    03-08-2005
    Mieszka w
    Częstochowa
    Posty
    1,722

    Domyślnie

    Kasieńko, jeszcze raz dziękuję za życzenia i kwiatuszki... Makowa Panienka, hm... Cudowny komplement, naprawdę. :P

    A wklejanie zdjęć idzie Ci już ładnie - ja też chcę taki rowerek, jaki wkleiłaś u Katlis!!!

    Dobrze, że jednak się spotkałaś ze swoją przyjaciółką - nam, kobietom, to jest jednak niezbęde do życia. A ja mam cichą nadzieję, że my też się kiedyś spotkamy, gdy już będę na dłużej w Częstochowie (ależ za nią tęsknię!!!). Co Ty na to?

    Jak porządki? I jak dzisiaj dietkowo? I rowerkowo? bo u mnie super pod każdym względem - tylko mojego A. mi dziś brakuje do szczęścia. Potwornie za nim tęsknię!

    Piwko się kończy, drugiego nie mam, a szkoda... Jest resztka wina w lodówce, ale lepiej nie będę mieszać... Ech, imieninki uderzyły mi do głowy.

    Buziaków sto!!!
    Biegam

    Jestem tutaj: Zapiski Lili.


Strona 48 z 61 PierwszyPierwszy ... 38 46 47 48 49 50 58 ... OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •