Kasiu, jak tam humorek dzisiaj? Mam nadzieje, ze juz w porzadku. Nie daj sie smutkom, zaciskaj zeby i usmiechaj sie sama do siebie!!! :P :P :P

Jak rowerek - jezdzisz? Ja tak. Juz wlasciwie pojezdzilabym wiecej, ale wstrzymuje sie z tym na razie. Gdy zaczne wychodzic z dietki i dokladac sobie kalorie, bede tez dokladac kilometry - taki mam plan. Chcialabym tez wiecej cwiczyc, bo na razie jakos marnie mi to idzie...

Trzymaj sie dzielnie. Kwiatuszki na poprawe nastroju - dla Ciebie.