Strona 5 z 74 PierwszyPierwszy ... 3 4 5 6 7 15 55 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 41 do 50 z 740

Wątek: nadprogramowe 30 kg :(

  1. #41
    Awatar bubusOna
    bubusOna jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    13-02-2007
    Mieszka w
    Warszawa
    Posty
    165

    Domyślnie

    he he no właśnie oni tak kiełbasy sie doczekac nie moga
    a nie powiem...dietka tez by im sie przydała :P

  2. #42
    Gofus jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    05-05-2005
    Mieszka w
    Morzyczyn
    Posty
    206

    Domyślnie

    Hej! witam! bubus chętnie się przyłączam do wspierania ciebie w gubieniu 30 kg. Uda się! Ja też kocham słodycze! kocham je miłością bezwzględną do tego stopnia, że w napadzie na słodkości wyjadałam posypkę do ciasta ale to już przeszłość i nie mówię że całkiem ale już dość dużo osiągnęłam w walce z tym nałogiem. Także trzymaj się! Szybko pewnie będziesz miała pierwsze sukcesy ale pamiętaj schudnąć i utrzymać wagę tu cała sztuka, jak zmienisz swoje nawyki to będzie dobrze.
    Pozdrawiam! buźki!

  3. #43
    Awatar bubusOna
    bubusOna jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    13-02-2007
    Mieszka w
    Warszawa
    Posty
    165

    Domyślnie

    Dzięki Gofus twój wynik jest imponujący-prawie 20 KG gratuluje :*
    Wiara innych umacnia moją własną Dziękuje wam wszystkim :*

  4. #44
    Pulchra jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    18-10-2007
    Mieszka w
    Warszawa
    Posty
    12

    Domyślnie

    Ha! No Gofusiak to niezły wymiatron! :P Bardzo rozsądnie dąży do celu i tak długo niepozwoliła kilogramom wrócic. Moja idolka

    A facetami to sie nieprzejmuj bo oni mają tendencje do zaniedbywania sie....

  5. #45
    Awatar bubusOna
    bubusOna jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    13-02-2007
    Mieszka w
    Warszawa
    Posty
    165

    Domyślnie

    właśnie naszykowałam sobie jedzonko na dzisiejszego grilla
    Zrobiłam szaszłyczki(1 pomidor, 1 cebula, 5 rzodkiewek, 2 ogórki kiszone, 2 ogórki konserwowe, parówka drobiowa, 3 ząbki czosnku, gałązka selera naciowego).Suma kalorii to 204,5 kcal , a szaszlyczków wyszło mi 11, wiec jeden ma 18,6 kcal
    Posypałam je przyprawami: pieprzem ziołowym i pikantną przyprawą do grilla.
    Do tego zrobiłam coś na "słodko" Pokroilam cale jabłko w talarki,wycięłam rdzeń tak że wyszły mi takie "pierścienie" i obtoczyłam je delikatnie w cynamonie jabłko ma 75 kcal a cynamon to nawet nie wiem.
    wszystko potem pięknie zarumieni sie na grilu i będzie apetycznie wyglądać (już zresztą tak wygląda ;P )
    Suma mojego posiłku grilowego to ok 280 kcal a wyszło tego sporo

  6. #46
    Pulchra jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    18-10-2007
    Mieszka w
    Warszawa
    Posty
    12

    Domyślnie

    BRAWO!!!! Pięknie! Widzisz, odchudzanie wcale niejest takie złe. Po prostu trzeba liczyć kalorie i zastępować bomby kaloryczne pożywieniem niskokalorycznym które wcale niejest gorsze. Bardzo dobrze Ci idzie. Oby tak dalej!

  7. #47
    Cynamonek jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    21-10-2007
    Posty
    0

    Domyślnie

    bubusOna--> widzę,że swietnie Ci idzie
    tak trzymaj!

    ales mi narobila smaka tymi warzywami..... mmm

  8. #48
    Awatar bubusOna
    bubusOna jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    13-02-2007
    Mieszka w
    Warszawa
    Posty
    165

    Domyślnie

    dzieki dziewczyny
    tak to wszystko ładnie wygląda że muszę fotkę zrobić he he
    A w tej mojej dietce jest tez sporo waszej zasługi-nakierowałyście mnie
    I odziwo nie ciągnie mnie do słodyczy mimo że w szafce leży ich sporo :P
    ale ja z siebie dumna jestem he he (skromna jestem wiem :P )

  9. #49
    Pulchra jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    18-10-2007
    Mieszka w
    Warszawa
    Posty
    12

    Domyślnie

    Ochota na słodycze niestety wcześniej czy później zaatakuje. Kup koniecznie słodzik. W razie takiego ataku zrób sobie coś niskokalorycznego aczkolwiek słodkiego. Ja jak zaczełam diete po pierwszysch 2 tygodniach wręcz wyłam do słodyczy. Śniły mi sie batoniki po nocy. Do dziś mi sie zdarza że śni mi sie że wcinam ciastka. Wczoraj w kuchni leżała kostka czekolady która najnormalniej do mnie mówiła. Ale wiedzialam ze jak ją zjem to sie rzuce na pozostałe 5 czekolad które są w domu. Zawsze tak bywało po dietach. Więc uważaj słodycze są złe. Ale po prawie 2 miechach diety musze stwierdzić że niewyobrażam sobie już siebie wcinającej słodkości.
    A i wiesz jak sie fajnie można zmotywować? Idzie sie do sklepu i kupuje sie jakieś śliczne spodnie o rozmiar mniejsze niż sie aktualnie nosi. No i owe gatki stanowią niesamowitą motywacje żeby niezaprzestać diety i sie w nie wreszcie wbić... No przynajmniej na mnie to strasznie działa. :P Gdyby nie sztruksy z LEE....

  10. #50
    Awatar bubusOna
    bubusOna jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    13-02-2007
    Mieszka w
    Warszawa
    Posty
    165

    Domyślnie

    u mnie w szafce tez leży taka motywacja :P śliczne białe jeansy z reportera
    a druga "ciuszkowa" motywacja no to oczywiście wyglądać pięknie w sukni ślubnej :P

Strona 5 z 74 PierwszyPierwszy ... 3 4 5 6 7 15 55 ... OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •