Strona 337 z 487 PierwszyPierwszy ... 237 287 327 335 336 337 338 339 347 387 437 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 3,361 do 3,370 z 4864

Wątek: Sukces czy porażka? Nie poddam się , walcze dalej...

  1. #3361
    Awatar agassi
    agassi jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    20-03-2005
    Mieszka w
    Poznań
    Posty
    411

    Domyślnie

    madziara: ciekawe

    co do kotka... ja mam akurat nowego, mam psa, mieszkam w Poznaniu, ale zawsze mi się kraje serduszko, jak jakieś zwierzątko nie ma domu
    mam nadzieję, że znajdziesz kogoś, kto go weźmie :*

    yasmin: wychodzi na to, że tak. chyba znak zodiaku jednak coś o nas mówi :P
    musisz przyznać, że nasi faceci mają czasem ciężkie życie z nami

    swoją drogą, dawno chyba takiego posta nie napisałaś

  2. #3362
    yasminsofija Guest

    Domyślnie

    No masz rację Agassi, dawno.
    A nasi panowie maja z nami ciężkei zycie. Ja naprzykład jakies 10 min temu poklóciła sie z męzem. Ostro było i jestem obrazona. nie powiem o co, bo takie nasze przepychanki, ale za to czasem go nienawidze, e tam nieważne. Jakos to bedzie.Wiecie co, ja to jestem jednak lewa raczka. Rozbilam nikoli antybiotyk dobrze że mamy dobry układ z pania w aptece, to nam dala dzis a jutro jej receptę doniosę, bo byłaby przerwa w dawkowaniu
    A jak tam u Ciebie? Juz lepiej?
    Madziara o tobie co No dobra pierogi zamiast słodkiego... ale jak mam zamienić kostke czekolady na kilka pierogów to ja sensu nie widzę . a z bieganiem to u mnie nieciekawie ale kazdy pomysl sie liczy

  3. #3363
    Kitola Guest

    Domyślnie

    Zhej
    ja tam wolę pierogi zamiast czekolady. Ale że u mnie to ciężko o pierogi to jem ciekoladę

    yasmin hehe, rzeczywiście gapa jesteś
    mnie by chyba szlag trafił jakbym rozbiła antybiotyk, bo strasznie drogie są, ten akurat niezbyt drogi bo 16 zł, ale ostatni miał za 70 zł.

    A po co wy się kłocicie tak z tymi facetami ??
    ale poweim wam że ja też dziisaj jakies fochy mam, bo ciągle obrazona chodzę. Mam powód, i to bardzo poważny. Poprosiłam go żeby mi kupił kwiatka, bo mam nowy wazonik i nie mam co do niego włożyć. I ta cholera nie poszla po kwiatka. Jeszcze parę dni będe obrażona , to kupi. Ale ja mam gdzies takiego wymuszonego kwiatka niech go sobie wsadzi .....

  4. #3364
    yasminsofija Guest

    Domyślnie

    No tak Kitola, to my sie kłócimy?? Ty bestio przebiegła, jedna

  5. #3365
    kubaxxl jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    30-06-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    A po co wy się kłocicie tak z tymi facetami ??
    Dobre pytanie

  6. #3366
    Awatar agassi
    agassi jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    20-03-2005
    Mieszka w
    Poznań
    Posty
    411

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez Kitola
    A po co wy się kłocicie tak z tymi facetami ??
    spytała Kitola

    ale o kwiatka też bym pewnie fochowała. nie za długo, ale jednak.
    ja myślę, że każda z nas ma jakąś sferę, która najbardziej boli i drażni, dla kitoli będzie to kupienie czegoś, dla yasmin to, że mąż nic nie robi, a dla mnie jeszcze coś innego.

    i ja nie chcę się kłócić. więc próbowałam poowedzieć normalnie co mi leży, nie dąsać się, nie krzyczeć, tylko powiedzieć. a że łezki się pojawiły to już nie moja wina :P
    a on się wścieka, jak płaczę nie zawsze. ale jak w takich sytuacjach to tak.

    ale mam też swoje zalety więc proszę się nie czepiać, że ja tylko kłócić się potrafię

  7. #3367
    kubaxxl jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    30-06-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez agassi
    Cytat Zamieszczone przez Kitola
    A po co wy się kłocicie tak z tymi facetami ??
    spytała Kitola

    ale o kwiatka też bym pewnie fochowała. nie za długo, ale jednak.
    ja myślę, że każda z nas ma jakąś sferę, która najbardziej boli i drażni, dla kitoli będzie to kupienie czegoś, dla yasmin to, że mąż nic nie robi, a dla mnie jeszcze coś innego.

    i ja nie chcę się kłócić. więc próbowałam poowedzieć normalnie co mi leży, nie dąsać się, nie krzyczeć, tylko powiedzieć. a że łezki się pojawiły to już nie moja wina :P
    a on się wścieka, jak płaczę nie zawsze. ale jak w takich sytuacjach to tak.

    ale mam też swoje zalety więc proszę się nie czepiać, że ja tylko kłócić się potrafię
    Wiesz...kłócić się czasem nawet trzeba tylko trzeba mieć ku temu jakieś podstawy A już kiedyś ustaliliśmy, że w Twoim przypadku to nie zawsze hest takie oczywiste...hihihi

  8. #3368
    Kitola Guest

    Domyślnie

    NO co wyście wymyślily ?? ja kłotnie ja fochy i obrażanie się
    ja muszę miec do tego poważny powód, taki jak np. wczorajszy kwiatek
    ale juz mi przeszlo, nawet mu śniadanie zrobiłam do pracy, a jak sie bardziej gniewam to nie robię

    Niestety dotarlo domnie że w naszym małżenstwie króluje nuda i rutyna. nic nam sie nie chce, a głownie mężowi. Bo jak ja mam na coś ochote, a widzę jego "entyzjazm" to ze mnie też wszystkie chęci parują
    Wszystko nie takie, co sie dzieje z nami ??
    muszę cos z tym zrobić, bo się zanudzę w takim małzenstwie

  9. #3369
    yasminsofija Guest

    Domyślnie

    Kitola a ile po slubie jesteście? Bo wiesz istenieja trzy głowne rocznice kryzysowe, 3,5 i 7 . Ja mam juz je za sobą
    ale tym że cu\ytuję:
    "Nawet mu sniadanie do pracy zrobiłam"
    Ten Twój mąz to chyba chodzaca dobroć i cierpliwośc co?

  10. #3370
    Awatar agassi
    agassi jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    20-03-2005
    Mieszka w
    Poznań
    Posty
    411

    Domyślnie

    kuba: halo. myślę, że trochę się mnie czepacie. są oczywiste czy nie. jeżeli płaczę to mam powód. czasem błahy, czasem istotny, ale to mój powód. staram się opanować no i nie krzyczeć i nie obrażać się, a że popłaczę. to już co innego
    często płaczę, jak tata powie mi coś nieprzyjemnego, jak mama się czepia, jak coś idzie nie po mojej myśli. lecą łzy. a ja nie potrafię ich zahamować
    ale się staram! no. i doceń to
    ja się tam cieszę, że tych naszych kłótni jest może i sporo, ale są mało poważne

    kitola: z tą rutyną to chyba jest tak, że w końcu się wkradnie w każdy związek. tak mi się wydaje. ale możesz dbać o to, żeby ją wygonić i żeby już nie wróciła
    powodzenia!

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •