Ago nie zważe teraz bo obżarła sie jak swinka, albo prosiak, jak kto woli Ledwo zipię po super pysznym obiadku ( gulasz piersi indyka, brokuły, młode ziemniaczki) doiła activią. Jak nie zapomne to jutro sie zważe, bo dzis zapomniała. Licze na dwa kilosy, hehe, pewnie znowu i tak waga mnie wyroluje :P
Zakładki