Wątek: Sukces czy porażka? Nie poddam się , walcze dalej...

Hej Yasmin!
napisalam na opak? hm chodzilo mi na odwrot :P wiem ze jest nowa seria ale ja ja juz dawno ogladnelam bo sciagnelam z netu :P
Qwerq myslisz czesciej o dziecku niz faceci o seksie? czyli non-stop?
Zegnam sie na 2 tyg! mam nadzieje, ze Twoja gorka Yasmin zamieni sie przez ten czas w mily spadek i bedzie Ci łatwiej w pracy

Yasmin, no już wracaj z tej pracy, N U D Z Ę S I Ę P O T W O R N I E

Hej, Zhej
Qwerq tak mój mąż parcował, ma swoja firmę Wysyłam gorace do Warszawy
Corsic no baw się dobrze A ja nadzie na miły spadek nie mam :P
Kitola czyżby mały zielony leń

Zazdroszczę!

Witam!
Wiecie byłąm na tym Eguptosie - było super, aż wykupiłam sobie karnet na 5 zabiegów. Rzeczywiście zgubiłam łącznie ok. 15 cm (łydki, uda, biodra, brzuch, talia, ramiona). Polecam.
No i była dziś na łyżwach, czuję się rewelacyjnie, chandra na szczęście poszła w siną dal..
Pozdrawiam

Gurami to się dopiesciłas widze. Ile kosztuje taki zabieg?

Walcz daleeeej kazdemu z nasS musi sie w koncu udac

chcę dziecko........

Qwerq wiesz , to nie jest tak "Chce dziecko" i juz. Poza tym zastanów sie czy jests gotowa na dziecko... To nie takie proste. Pomyslałas o tyciu, opuchnietych nogach, wiszacym brzuchu, rozstepach, bólu rodzenia, szwach, zaniedbaniu siebie, obolałych od pokarmu piersiach, wstawaniu w nocy, braku ochoty na seks, obnizeniu własnej wartości, depresjii. To tylko niektore z problemów młodych mam. Pózniej okazuje się że nie ma czasu na prace, męża, figure, sprzatnie, spanie... Jasne , że to maleńastwo to cud najwiekszy tego świata, to uosobienie najprawdziwszej najnaturalniejszej miłości, ale trzeba wziąśc pod uwage wysilek i poswiecenie. Czy jestes na to gotowa?


P.S. kocham swoja corke i nie potrafie wyobrazic sobie zycia bez niej. Natomiast wiem jak bardzo jest ciężko poradzić sobie z sytuacją, sama sobą i cała reszta świata.

Paweł zawsze jak mu coś smęcę, mówi: "nie marudź, zarabiam na nasz dom"
chciałabym

yasmin: ostatnio śniło mi się, że przyjechałam do Ciebie z Pawłem na jakiś weekend i poszłyśmy razem na imprezę a Twój mąż był zły śmieszny sen to był. ale fajny całkiem :P

miłej soboty