Wątek: Sukces czy porażka? Nie poddam się , walcze dalej...

Hej

fajny ten chlopaczek też mi sie podoba
a tego serialu nie oglądam , nawet nie kojarzę, o kóry to chodzi

Miłego sprzątania

Hej. własnie ogladam Nianie, i leje ze smiechu. Fajny serial.
Dietka u mnie piekniuso, że tak powiem. Jem ładnie, czuje sie fantastycznie, a to glównie dlatego że czuje że robie dobrze, ze da to oczekiwane efekty, ze robie to dla siebie. Zważę sie w przyszłym tygodniu po @. zobaczymy. w koncu spadnie. Marzy mi sie szok w postaci 3 kilo. Nierealne? Cóz tamtym razem tak było na poczatku
By

oj, yasmin, to trzymam kciuki za ważenie!!! mnie usatysfakcjonowałoby nawet pół kilo a ten facet wcale mi się nie podoba

Xixa oj wiem że Ci sie nie podoba( tylko który, bo tam trzech było ) Ja jednak wolę, szczupłego faceta, przyjemnie zbudowanego ( znaczy z lekkim umięśnieniem) o chmurnym spojrzeniu Oczy.. ale mniejsza juz z tym...
No ja trzymam za Ciebie, słońce.Bardzo bardzo mocno

też oglądałam "Nianię"
lubię ten serial :P potem "Kryminalnych" oglądałam- też polubiłam

jeszcze nowa seria "Magdy M." niedługo

miłej niedzieli!

ja też życzę miłej niedzieli

Agassku ja tez nie moge doczekac sie nowej Magdy M. Skonczyli w takim mkmencie, ze myslałm że sie potne :P
Jestem zła dzisiaj Włosy mi sie rozpadają , i jak zwykle dobiłam sie chodząc po sklepach. nie nie chodzi o mierzenie, ale o sam fakt, ze coś bym sobe poogladała, kupiła, ale nikt nie pomysli ot ym ze tak. Kiedy sama wchodze do jakiegos sklepu i cos zaczynam przegladać i widzę to męczeńska mine mojego męza, ma dosyć obrażam sie i wychodze. I taki mam juz humor przez cały dzień. Makabra. Mama nie ma teraz czasu... a sama nie jade bo nie potrafie nic sama kupic. Beztalencie ze mnie zakupowe . Źle się czuje w sklepach. Chowam sie kryje i udaje że nic mnie intersuje. W związku z tym nigdy nic nie kupuję
tym sposobe mam zrypana niedzielę

jestem podobno..... tą osobą która kreuje modę wśród znajomych i nie tylko i..pewnie będziecie w szoku,.......... ale niestety jeżeli chodzi o Polskę to niestety niespotykane, indywidualne, inne niż wszyscy (np. buty...)...ubrania kupie się niestety - nie za małe pieniądze, przez internet......zakupy przez interet za i przeciw.. niestety...ale są rzeczy , których normalnienie kupisz np. buty - niestety.....

hej, yasmin i spółka!!!! u nas święto narodowe, więc mam wolne. ja tam mam z moda na bakier, wolę glany i zawsze sobie wymyślę coś fajnego, wszystko w odcieniach czerni, plus dodatki

yasmin: ja to chyba najbardziej lubię chodzić sama właśnie przymierzać wszystko, na co mam ochotę, nie myśleć o tym, że ktoś ma dosyć, że się spieszy... jak jesteśmy w m1 to ja do ciuchów, Paweł do Praktikera :P a potem ew. się spotykamy i on akceptuje albo odrzuca moje wybory.
no i z mamą, ale to też ja szukam, ona ew. mówi co tak, a co nie

gurami: niestety albo i stety. bo jakby były ogólnie dostępne, to nie byłyby już takie oryginalne i niepowtarzalne. ja przez neta kupuję tylko w miarę tanie ubrania. tak, żeby mi w razie czego nie było żal kasy :P
a buty kupiłam raz jak do tej pory :P