Wątek: Sukces czy porażka? Nie poddam się , walcze dalej...

Zamieszczone przez XixaPaulaniunia

aha, to dobrze moja koleżanka wyjeżdża do niemiec

hehe świntuch o czym to myślałaś :P


No współczuje moja psiapsióła siedzie w Szkocji a fajnie z kims móc pogadac o wszystkim i o niczym i iść sie odstresować Druga jest w Krakowie a ja tu gdzie jestem błehhhh

no jak to o czym myslalam? o tym własnie

Padam dzis na twarz - umęczona strasznie jestem i dobrze, że to juz koniec tygodnia hehehe tj jeszcze jutro i WOLNE, bo jakie tam święta siedze sama na moim zadoopiu, bo mi sie nie opłaca do domu jechac na tak krótko

Hej,

Ja sobie siedze natomiast na wolnym, od środy sprzątam, spię ech. Dawno juz tyle w domu nie siedzialam

Cattie opowiadaj jak tam koleżanki z randkowego :P

Trzymjacie się , buziaczki

No wiec po kolei z parom gadalam na gg i wydaje sie ze sa spoko i sie dogadamy i cieszy mnie to bardzo, bo musze zaczac sie odstresowywac w innym towarzystwie niz armia

a w armi nie ma fajnych ludzi? czy sie stresujecie nawzajem?

Zamieszczone przez corsicangirl

a w armi nie ma fajnych ludzi? czy sie stresujecie nawzajem?

no nie sa źle, ale sami faceci i wiesz po co mam byc sfaceciała :P

A tak bede miala z kim isc na zakupy

no tak faceta na zakupy sie nie wezmie hm chociaz znam paru ktorzy KOCHAJA zakupy i podazaja zawsze za moda!

siedze na złużbie to mam troche czasu na pisanie hehe

Na wtorek zapisałam sie na zabieg cynamonowy, bo trzeba sie pozbyc w koncu cellulitu juz mi nawet go kolega wypomnial bydle :P

moje love jednak wraca do swojej byłej wczoraj spedzilismy pół dnia razem, powłóczylismy sie po mieści, ugotowalismy obiad i oglądnelismy mecz


ja to facetów nie rozumie serio - i tak malo czsu z nia spedza nawet wrecz powiem ze wcale, bo każde zyje swoim zyciem

to jakis glupi jest chyba, z jednej strony ma Ciebie taka fajna, a z drugiej dziewczyne, z ktora nie ma kontaktu.. i jak tu chlopa zrozumiec..