Pojawiam się na szlaku bo faktycznie długo mnie nie było . Cieszę się , że dużo wędrowców tu zagląda . Ja do Was też wchodzę i to naprawdę często , tylko napisać coś nie zawsze zdołam .
Idę sobie i nie zbaczam za bardzo więc jest dobrze . Szlak jest zielony i to jest coś czego się naprawdę nieodwołalnie przy okazji dietki nauczyłam : te zielone warzywka , im więcej tym lepiej , na miejsce czego innego . Właśnie sobie teraz przypomniałam , że szlak w kolorze czekoladki w ogóle w górach nie występuje ...
Już nawet chciałam przyspieszyć kroku w odchudzaniu , ale za bardzo nie daję rady . Gdy mniej jem to jestem słaba albo chora , a gdy więcej ćwiczę to potem się ciężko poruszać .
NA SZCZĘŚCIE NA SZCZĘŚCIE NA SZCZĘŚCIE jakoś mi się błądzące spojrzenie nakierowało i teraz pamiętam , że wszystko po to , żebym za kilka i kilkanaście lat patrzyła za siebie z satysfakcją ...

Anikas właśnie dziś obliczyłam , że gdy Ty będziesz chudła w obecnym Twoim tempie a ja w moim to nasza waga zrówna się za 9 tygodni a BMI za 4 .
Bike Ty to jesteś wzór dietowiczki . Cały czas równo do przodu spokojnym krokiem . A ja - raz tak ... Kiedy indziej trochę do tyłu ...
Ania Kaszania ja ze spaniem tak samo mam - pospałabym pospała ... Mam też innny problem dotychczas nierozwiązany a lekarze też nie wiedzą bo bagatelizują : najbardziej spać mi się chce po słodyczach . Trzy godziny wycięte z życiorysu . Cieszę się na wyprawę w Tatry . NIESAMOWICIE BARDZO .
Kompia Witaj po raz pierwszy i zaglądaj często . Z Tobą jest o wiele weselej . No i łatwiej rzeczywistość przetrwać wtedy . A jak Ci dobrze i szybko na dietce idzie !
Elster26 jak się masz , naprawdę mamy wiele wspólnego . Ja najczęściej poruszam się w Śródmieściu . A co to są te kompulsy - czy to jest zajadanie problemów ?
do schroniska Przytulnia zajrzyj koniecznie , to jest tu : [/color]
http://forum.dieta.pl/forum/viewtopic.php?t=59225
W schronisku jest ostatnio gwarno i ruch . Dawaj te zabawy !
Super , że 4 lata utrzymujesz wagę . No i wynik Twój też robi wrażenie . Gratuluję ! ! ! !
W Międzygórzu nigdy nie byłam , ale cały urlop w górach - to jest dopiero coś!

Pozdrawiam Wszystkich Wędrowców .