-
fajnie, piwko...
eh, ja ostatnio tylko chodzę na randki i nie jem kolacji, bo jakoś tak dziwnie by było, gdybym wyjęła na randce jogurt, łyżeczkę i zaczęła jeść
ale za to bardzo dużo spaceruję, i to jak!!! Po parku, po górach dolinach, wszędzie...no oczywiście z nowym ukochanym!!! Właśnie się zważyłam - minus 1,5 kg!!! Nie wiem jak tak dalej pójdzie mama umrze ze strachu
a ja robię tylko to co zwykle - czyli staram się zdrowo odżywiać
i dużo ruchu
macie rację - "zwykli śmiertelnicy" nas nie zrozumieją, np. mój nowy facet mówi,że jestem ładna, zgrabna itp.a jak widzi jakąś chudą pannę, pyta, czy chcę być taka - skóra i kości
to mówię że nie
przestawiam swój wykres, bo doszłam do wniosku, że chcę ważyć 58 kg (169 cm wzrostu)ale nie martwcie się to będzie naprawdę koniec mojego odchudzania (na początku chciałam ważyć 60 kg)mam nadzieję że do końca lata się uda!!!
no i mam też nadzieję że wasze kilogramy też polecą w dół i tyko w dół!!! Może zauważyliście, że małe wpadki nie szkodzą???
niedługo znów tu wpadnę.
buziaczki!!!
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki