-
Hej
Gosia nie przejmuj się chwilami słabości, napewno nic ci nie będzie Mam nadzieje że kacyk już dawno zostawił cię w spokoju Jeśli idzie o ćwiczonka to gorąco zachęcam ciało po nich robi się takie bardziej elastyczne i nie wygląda jak galaretka
Hybris widzę twój suwaczek i GRATULUJE "ósemeczki"!!!
U mnie dietkowo ok.
Trzymajcie się...
-
Hello,
Oj... wczoraj było ciężko, ale przeżyłam, dałam radę. NIGDY WIĘCEJ
Co do ćwiczeń to troszke mi dały popalić, bo powiem Wam, że nogi mnie bolą jak nie wiem (choć nimi akurat ćwiczyłam najmniej ) i przez to dziś było mi trudno powtórzyć wczorajsze wyczyny. Zawsze tak jest, jak pojawiają się zakwasy to mówię sobie: "poczekam aż przejdą, a potem znów zacznę ćwiczyć" przy czym to "znów" nie nadchodzi baaardzo długo. No i tym sposobem moje plany regularnych ćwiczeń biorą w łeb. Postaram się jednak tym razem nie zaprzepaścić tego.
Zresztą powiem Wam, że podczas ćwiczeń najłatwiej można dostrzec w jakim stopniu zmienia się nasze ciało. Nagle okazuje się, że tu mi jakaś miednica wystaje, której wcześniej nie było , a tu nagle nie da się wbic palca, bo twardawo się zrobiło. I jest git, człowiekowi odrazu lepiej na duszy
Fajnie Mareczko, że wpadłaś w rytm. To najważniejsze. Teraz będzie Ci łatwiej oprzeć się pokusom. No i efekty będą jeszcze bardziej zadowalające.
Mi się trochę wyhamowała przemiana. Mam nadzieję, że ćwiczenia pomogą mi w jej rozkręcaniu i szybciej zacznie mi lecieć w dół, bo teraz jest mniej więcej 200g - 600g tygodniowo. To mnie troszke irytuje, bo wiosna wkracza, trzeba się rozbierać, a ja chcę wyglądać jak Heidi Klum a nie jak pulpet.
Hybris! Raz jeszcze gratuluję. Super, że masz swojego bałwanka (fajne określenie).
Lecę spać, dobranoc wszystkim,
Pozdrawiam.
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
-
Gosieńko, Mareczko - dzięki za gratulacje!
Miałam dziś strasznie dobry dzień, świeciło słońce, działy się różne miłe rzeczy - aż chce się żyć Niewątpliwie dorwanie bałwana też wpłynęło bardzo pozytywnie na mój nastrój - teraz trzeba się tylko z draniem rozprawić
Gosiu - nie katuj się za bardzo. Wydaje mi się, że powinnaś ustalić granicę swoich mozliwości, bo przetrenowywanie się nie ma sensu. W moim przypadku zakup stepperka już postanowiony, teraz tylko czekam na fundusze - pewnie też będę jęczeć, że mam zakwasy, hehe. No cóż, nic za darmo, zgrabne nogi też, a nawet przede wszystkim
A kiedy nadchodzą te upragnione efekty - bo aż się chce więcej i więcej i więcej
Mareczko - cieszę się, że tak dobrze Ci idzie, a odchudzanie weszło Ci w krew. Oby tak dalej! Wydaje mi się, ze bardzo się ostatnio zmieniłaś na lepsze, wiesz już, czego chcesz, jesteś konsekwentna i zdeterminowana. Bardzo mi się taka podobasz, tak trzymaj
ściskam Was mocno i ide się myć i smarować, obowiązek to obowiązek
-
Kochane!
No no no... jestem pod wrazeniem! Dziewczyny! Cudowanie Wam idzie!
Ja ostatnio się pochorowałam i ledwo wychodze z łóżka... Obecnie mam motywacje aby wyjsc z cieplutkiego pokoju poniewaz ide po zakupiska. Oooo właśnie! Wczoraj kupiłam sobie dwa takie same błyszczyki o smaku gumy balonowej! Mniam! Gdyby nie to że przez chorobe prawie nie czuje ich smaku pewne bym smarowała usta co dwie minuty. Dzieciak ze mnie straszny! Za pol godziny jade do bluzeczke (biala z długimi rekawami i dwoma malymi kwiatuszkami z Big Stara) i torbe ( kolorowa, wiosenna z duuuuzym uchem) . Ohh wiosna! Pieknie!
Trzymajcie sie tak dalej! Jestem z Was baaaaaardzo dumna! :*
-
Pringusia - no 100% z Ciebie kobieta - będzie chora, słama i na wpół żywa, dopóki nie usłyszy magiczneg słowa "ZAKUPY". Koniecznie napisz, jak byłoi czy udało Ci się dopaść to, co planowałaś, czy moze kupiłaś coś zupełnie innego - znowu jak prawdziwa kobieta
ściskam mocno!
-
Czesc Dziewczyny!
Przygarnelybyscie mnie? Widze ze swietnie wam idzie. Ja dlugo nie moglam sie zebrac i naprawde zaczac. Chyba nawet z raz bylam na waszym wateczku. Ale potem znow przelozylam dietke na 'jutro'. Az w koncu dzis zaczelam. Wszamalam mniej niz 1000, cwiczylam 2 godziny. Jestem zadowolona
Pozdrawiam cieplutko i mam nadzieje ze mnie przygarniecie
-
Witaj, Maluszko - oczywiście, że Cię pamietam, dyskutowałyśmy o lekarzach i cudach, jakie potrafią zdziałać tabletki anty
Czuj się jak najbardziej przygarnięta Napisz coś o sobie, z jakiej wagi startujesz, co czego chcesz dojść... Jakbyś jakis suwaczek zmajstrowała - byłoby miło zawiesić oko
My tutaj chwilowo same zostałyśmy - Iria siedzi w GB, ale ma już w połowie kwietnia wrócić, przynajmniej takie są plany
pozdrawiam serdecznie i gratuluję pierwszego przedietowanego dnia - ważne, że JUŻ zaczęłaś
-
Dzieki za przygarniecie!
Moj suwaczek na razie nie jest zbyt imponujacy 0kg straconych, 21.5 przede mna. Ale tak jak mowisz, wazne ze zaczelam. Teraz bedzie juz tylko lepiej Chce dojsc do 56, nie wiem kiedy, chcialabym szybko, ale wiem ze szybko to sie tylko tyje Wiec podchodze do tego na spokojnie, jak schudne to schudne. Bede robila co w mojej mocy. Mam zamiar trzymac sie twardo 1000 i przynajmniej 1 godziny cwiczen dziennie. Dzis poszlo mi niezle Napisze jutro czy sa jakies postepy na wadze.
Spijcie dobrze
Pozdrawiam!
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
-
Dziewczynki, mam juz troszke mniej, 76.6kg
Wczoraj mialam jednak problemy z zasnieciem. Meczylam sie chyba ze 3 godziny. Kolatalo mi serce i w ogole dziwnie sie czulam. Czy to moze byc z powodu diety? Mam nadzieje ze nic mi nie jest. Jakis czas temu nawet bylam u kardiologa, zrobil mi ekg, badanie cisnienia i cholesterolu. Wszystko bylo dobrze. Wiec chyba nie mam sie czym martwic, nie?
Podrawiam goraco!
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
-
Maluszko, bardzo możeliwe, że przy takiej dawce ćwiczeń, jaką sobie zaserowałaś - zjadłaś za mało. Jeśli zamierzasz ćwiczyć po godzinie dziennie - rozsądniejsze moim zdaniem byłoby podciągnięcie pułapu kalorii do 1200, tysiak to juz bardzo restrykcyjna dieta.
A poza tym - wklej sobie suwaczek do sygnaturki - wtedy będziesz go mogła zmieniać na bieżąco - na głównej stronie dieta.pl po zalogowaniu masz link "profil towarzyszki" - tam zresztą wklejałaś już avatarka Tam masz właśnie miejsce na podpis Żebyś nie musiała ręcznie go wrzucać po każdym poście, bo to może być cokolwiek męczące
No i oczywiście gratuluje pierwszego spadku wagi
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki