-
POZDROWIONKA..MNIE TEŻ KUSI DIETA DC
-
pozdromejdejki dla mojej idolki
-
MIłego weekendu zycze nasza rekordzistko.Jestem ciekawa czy ktos pobije twój rekord utraty 10 kg w ciągu miesiąca.Może mnie sie uda ?? Pewnie nie ale pomarzyć mozna
-
Oj, dawno mnie tu nie było, ale przez ostatnie dwa dni nie miałam za czorta czasu pisać. NA szczęście weekend zapowiada się luźniej.
Oczywiście trwam w dietowaniu, zostało mi jeszcze 2 dni z dzisiejszym do końca DC, z czego nie powiem, cieszę się Wczoraj byłam na mega zakupach i poza uzupełnieniem kontyngentu preparatu do ciała (czyli zakupieniem 2 kremów i 2 balsamów z Q10, bo narzeczony nieopatrznie powiedział "bierz tyle, ile potrzebujesz ), zrobiłam też spore zakupy spożywcze i już mi się twarz cieszy na pieczoną pierś indyczą, czy duszoną cukinię, mmmm
Byłam też wczoraj u mojej dealerki od DC - zawsze ważę się na jej elektronicznej wadze - no i przez tydzień odnotowałam spadek 2,2 kg. Może nie zbliża mnie to specjalnie do powtórzenia rekordu stycznia, ale na pewno narzekać nie będę. Sama jestem ciekawa, ile i w ogóle czy uda mi się zrzucić coś na mieszaniej
Dziękuję Wam za zaglądanie do mojego wątku, teraz biegnę z psem, ale potem nadrobię zaległości
-
Witaj hybris w niedzielny poranek.Ostatnio coś jesteś bardzo zajeta ale jak czytam dietkujesz dzielnie a to najważniejsze.Znów ci waga spadła-gratulacje ale ja cię i tak gonie choć mi strasznie szybko uciekasz.
Napisz jaki balsam kupiłaś i czy jest dobry.Mój z algami juz się kończy i zastanawiam się jaki teraz sobie kupic.Tyle tego w sklepach że człowiek głupieje a ekspedientke o co nie zapytasz to zawsze ta sama odpowiedż że kosmetyk jest rewelacyjny.
Pozdrawiam niedzielnie i słonecznie- u mnie za oknem znów świeci słoneczko
-
Miłej niedzieli
Pięknie zrzucasz kilogramy, gratuluję
-
Eh, ale zaniedbuję forum i swój wątek, aż wstyd. Niestety, w sobotę lizałam rany i grzałam sie pod kołdrą, a dzisiaj mój narzeczony wpadł na genialny pomysł "ulepszenia" mojego komputera - miało to trwać godzinę, w rezultacie zajęło mu 12, wrrrrr... a ja oczywiście mam jeszcze fure roboty na jutro czyli na dziś.
Dziewczynki, skończyłam DC!!!!
Konsekwentnie i bezgrzesznie, zgubiłam w czasie jej trwania 7,5 kg. Od dziś (poniedziałek) zaczynam juz mieszaną i zjem prawdziwy OBIAD!!!! A na obiad będzie panga wg przepisu Miri, która śni mi się po nocach (panga, nie Miri, of course ). Strasznie się cieszę tym tygodniem normalnych obiadków, a potem powtórka z rozrywki. Ale to też mnie jakoś specjalnie nie martwi
XXX, jesli chodzi o balsam, to ja nakupowałam teraz polecanej na forum Nivei z koenzymem Q10. I jestem z niego bardzo zadowolona, ostatnio do zestawu dołożyłam jeszcze krem docielny z tej serii, ale jego używam od piątku, więc więcej będę mogła o nim napisać za parę dni. Jedyną wadą tej serii jest hmmm... specyficzny zapach, na początku mnie odrzucił, ale jakoś się przemogłam i nie żałuję.
Agnimi, dzięki za gratulacje i odwiedziny
-
1. dzień mieszanej.
Zaczął się normalnie, od saszetki, ale rybka juz rozmrożona, ja na razie zalatana, ale moment, w którym się do niej dobiore już bliski
Wczoraj, przy porannym coniedzielnym ważeniu waga pokazała już 96.5, co cieszy mnie bardzo, bo z każdym kilogramem bliżej jestej wymarzonej 70-tki. Jeszcze 26.5 przede mną. Uda się? Sama jestem ciekawa. Powinno sie udać
Myślę, że dziś spróbuję się też trochę porozciągać, bo tego również mi brakowało na ścisłej.
pozdrawiam Was wszystkie i życzę powodzenia w kolejnym tygodniu diety!
-
Uda Ci się na pewno z takim samozaparciem, podziwiam Cię bardzo że na tych saszetkach tyle wytrzymałaś.
-
Hybris!
15,5 kg to jest niesamowite, gratulacje moje .Podziwiam cię ,że wytrzymałaś na tych saszetkach tyle czasu , ja nie dałabym rady.Ale co tam grunt to motywacja.
Pozdrówka życzę dalszych sukcesów.
Kasia
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki