Hej, mam nadzieje ze u Ciebie bedzie lepiej ** to tylko okres.
Ja juz niedlugo nei bede miec szans na chudneicie bo przestaje chudac przed okresem a potem jest tylko gorzej :/ miesiac w plecy bez ani jednego dkg a slub coraz blizej ((
Hej, mam nadzieje ze u Ciebie bedzie lepiej ** to tylko okres.
Ja juz niedlugo nei bede miec szans na chudneicie bo przestaje chudac przed okresem a potem jest tylko gorzej :/ miesiac w plecy bez ani jednego dkg a slub coraz blizej ((
Witaj Hybris!
Jestem u Ciebie po raz pierwszy, ale przeczytałam cały wątek od a do z. Jest świetny. Z każdego prawie kątka wieje optymizmem. Wspaniała sprawa to forum. Człowiekowi aż chce się żyć widząc tyle serdecznych osób wokół siebie. Bardzo mnie to motywuje.
Jestem kolejną zwariowaną kolekcjonerką kosmetyków. Własciwie to chyba trochę uzaleznioną od ich kupowania. Jeżeli chodzi o lakiery do paznokci to nierzadko zdarza się, że kupię prawie ten sam odcień,który już mam. Jeżeli chodzi o perfumy to też je kocham, ale nie kupuję jednak zbyt często , bo jest to już dla mnie pewne obciążenie.
Nie wychodzę z domu nie pomalowana, a nawet siedząc w nim cału dzień muszę coś zrobić z 'okiem'. Wolę wstać dużo wczesniej aby się zdążyć pomalować przed pracą.
Pozdrawiam wszystkie chudziaczki.
Trzymam kciuki za kolejne spadki wagi. Odpuść sobie myślenie o chudnięciu, po prostu rób swoje na diecie i daj czasowi szansę. Jak nie będziesz go popędzać to pięknie Ci się odwdzięczy.
Pozdrawiam
napewno waga zacznie spadać... to tylko chwilowy przestój bo organizm musi sie przyzwyczaić do nowych warunków..
ja jak kiedyś się odchudzałam to organizm tak mi świrował, że przez tydzień potrafiłam schudnąć 4-5 kg a przez następne 3 tygodnie ani jednego marnego kilograma (przy tej samej diecie i wysiłku fizycznym)..
dlatego wolę ważyć się rzadziej np raz na tydzień żeby nie psuć sobie humoru..
pozdrawiam
Hej dziewczynki, wczoraj miałam taki fajny dzień, że jak przyszłam do domu to padłam. Byłam na tyle głupia, że wychodząc wziełam ze sobą tylko saszetkę obiadową, więc od 17 - tej, czyli pory kolejnego posiłku - skręcało mnie z głodu. A do domu przyżeglowałam po 20-tej... Kolejna nauczka - muszę mieć posiłki DC w formie batonów, nie tyle z łakomstwa, co żeby móc zawsze mieć jakiś przy sobie i móc go zjeść, kiedy nie mam możliwości zrobić zupki.
Poza tym noszenie ze sobą kubka i łyżeczki jest dość męczące...
Zresztą jutro widzę się z moją dealerką, więc uzupełnię zapasy.
Zaraz mnie opieprzycie, ale dziś znowu stanęłam kontrolnie na wadze i... to chyba rzeczywiście było zatrzymanie wody i to na dużą skalę, bo dziś było już... 92,5. Nie zmieniam na razie suwaczka, bo dniem suwaczkowym jest niedziela, ale zaczynam się cieszyć, że coś się ruszyło. Eh, widzicie, straszna ze mnie histeryczka, aż wstyd. Jak bachor, który nie dostawszy nowej zabawki - położy się na chodniku i wrzeszczy, i tupie...
Foczko, dzięki za dobre słowa - mam nadzieję, że u Ciebie też się waga ruszy i to tylko chwilowy przestój. Trzymaj się mocno!
Balbinko, bardzo się cieszę, że do mnie zajrzałaś, proszę częściej, jeśli Ci się podoba A już bez żartów - rzeczywiście forum to super sprawa, przede wszystkim dlatego, że jest tu mnóswto ludzi, który ROZUMIEJĄ, bo borykają się z tym samym problemem. I pocieszą jak trzeba i ochrzanią W niedzielę, zdołowana stojącą wagą, chciałam pogadać o tym z narzeczonym - skończyło się wielką awanturą, kiedy ex catedra stwierdził, że na pewno moja konsultantka nie powiedziała mi o czymś ważnym, bo chce mnie naciągać na dłuższe kupowanie diety u siebie. Szlag mnie trafił na miejscu
Co do kosmetyków - eh, to temat rzeka Zawsze lubiłam mazidła, chyba wzieło się to z podpatrywania mojej matki - codziennie się malującej. Lakierów do paznokci mam ilość nieprzekraczającą górnych granic dopuszczalnych norm , ale to tylko dlatego, że nie lubię kształtu swoich paznokci i dlatego nie staram się ich podkreślać. Ja kompletowałam całą paletę barwną błyszczyków, opamiętałam się, kiedy doszłam do 45 sztuk od sierpnia za to nie kupiłam ani jednego nowego, a 10 już zużyłam, więc jak dobrze pójdzie to juz w przyszłym roku będę mogła wrócić do ich kupowania Bo ja mogę wyjść z domu nieumalowana, ale bez błyszczyka na ustach - nigdy Wczoraj przekopując torebkę miałam okazję policzyć, ile sztuk noszę przy sobie - okazało się, że 6 eh, nałóg to nałóg
Pyza, dzięki! Nie mam zamieru się poddawać, co to to nie Tylko czasami dostaję marudy ogólnej, za co przepraszam, acz nie obiecuję, że to się nie powtórzy
Allado - nie myśleć o odchudzaniu to bardzo trudna sztuka i nie wiem, czy uda mi się osiągnąć aż taką perfekcję Ale postaram się
Asiulko - ja o tym wszystkim wiem. Kiedy byłam dwa lata temu na normalnej diecie robiłam wykresy spadku wagi. I teraz, jak go oglądam, widzę, że były tygodnie, kiedy waga stała. Ok, rozumiem tak. Tylko że mnie do takiego miotania się i desperacji doprowadzał fakt, że na DC się chudnie, bo DC wywołuje w organizmie określone procesy i tłuszcz się spala. Jak już mówiłam - na jutro umówiłam się z moją konsultantką - będę miała do niej sporo pytań.
Jeśli chodzi o ważenie raz w tygodniu - popieram na całej linii. Dziś się wprawdzie wyłamałam, ale musiałam sprawdzić, czy coś się ruszyło. Jak pisałam - postęp jest, więc spokojnie odstawiam wagę w kąt i daję sobie czas do niedzieli. A może zobaczę wreszcie upragnione 90?
pozdrawiam Was wszystkie!
Tak sądziłam Hybris, że twoja waga się ruszy, życzę Ci wymarzonego 90 już w niedzielę i sądzę , że tyle na wadze zobaczysz.
Ja też z początku sądziłam , że jesteś przyszłą panną młodą ten drugi suwaczek troszke myli
Agnimi - chyba powinnam sobie dopisać do suwaczka "tego dnia NIE biorę slubu" Ja wiem, ze tutaj wiele dziewczyn odchudza się właśnie dlatego, żeby wyglądać pięknie na ślubnym kobiercu, ale prawdę mówiąc - mnie na tym nie zależy, zresztą nasz ślub to dalsze prespaktywa, bo żadnemu z nas nic nie chce się załatwiać w tej dziedzinie. Natomiast wielka majówka jest czymś, na co bardzo czekam, dlatego chciałabym widzieć, jak się przybliża - stąd suwaczek. I tyle
pozdrawiam serdecznie!
Moja dzisiejsza akcja Very Happy Jak bedziemy wyglądać w lato A Ty juz w ukochanym Maju
Tak bedziesz wyglądać Ty
Hybris strasznie się ciesze ze odzyskałaś cały swój humor i że waga ruszyła w dół.U mnie też wagowo nie jest źle ale tak jak ty nie zmienial suwaczka- z tym zaczekam do niedzieli.
Z błyszczykami to masz niezłe osiągi.Ja do dnia dzisiejszego uwazałam że mam duzo pomadek- 23 sztuki ale przy twoich błyszczykach to ja jestem pikuś .
Pozdrawiam i życze milutkiego wtorku
Zakładki