Wątek: 67.4kg:)minus34kg!w odp.na PW zdjecia na str 43i47nowe str50

hej gosiak

ehhh ty to lobuz jestes normalnie wrrrr nic tylko lać i patrzec czy równo puchniesz....pierw krew z nosa, teraz udar, co nastepne bedzie he?

na serio w zeszlym roku tez mi slonko podczas dietki przygrzalo ale to dlatego ze sie odwodnilam, prawie nic nie jadlam nie pilam totalna glupota
no cwiczenia w ten upalec dobiegaja konca powoli.... zostalo mi jedno wejscie .... ehehehhh rowerek tez mi zakosili wiec bede brzuszkowac sobie tą 6 weidera czy kogo tam bde robila i jesce inne cwiczonka

no ostatnio to zaszalalam na moim watku jest hehehe tylko nie pizza ale .... coz grunt ze nastepnego dnia dalej walczylam i walcze dalej dodalas mi wiary, ty i dziewczyny tobie podobne, ktore zgubily tyle kiloskow.... wierze ze jak wy dalyscie rade to ja tez moge dzieki temu formum czuje ze moge gory przenosic, a to uczucie, kiedy wkladam spodnie i są dobre albo i luzniejsze.... boskie

slonce buziaki i dbaj o siebie dziecinko bo znajde cie w szinie i lejkiem zarelko bede wlewac do gardla :P nie no tego bym nigdy nie zrobila ale kopa dam

ps- zazdroszcze ci fachu makijażystki i manikiużystki-> tez uwielbiam to robić ;D moze kiedys pokazesz mi pare trikow co i jak

calusy :*

Gosiu myślisz ,że mnie zbyłaś? Nie dam Ci spokoju , wiesz z czym !
Super z Ciebie dziewczyna i nie pozwolę , aby stało się coś....
Czekałam na maila i nie doszedł?
Dziękuję za sms-ki , dziękuję za wsparcie i pomoc .Dziękujemy też za światełko, jakie wnosisz, ono pozwala mi częściej oglądać piękny mały uśmiech!
Buziaki!

hey gosiaczku, co tam ?? )) Cos mnie sluchy doszly ze poimprezowalas jadalnie? hehe Nieladnie!! Grzeszysz prawie tak jak ja :P A co do udaru......wspolczuje
Ogolnie to witam i pozdrawiam i zaczynam sledzic od nowa twoje poczynania!

P.S wyczytalam, ze zajmujesz sie makijazem? Widze, ze mialybysmy o czym pogadac przy kawie

buzka i milego dzionka!!

hej gosiu

Dzięki za odwiedzinki u mnie, czytałam Twój wąteczek, niestety przyznaję że nie cały, ale to co już osiągnełaś jest godne podziwu.
Szkoda że nie wkleiłaś zdjątka sprzed odchudzania, chcialabym zobaczyć jak dużo się zmieniłaś, a wyglądasz naprawdę super (wiem że wszyscy to mówią, a Ty wciąż tego nie czujesz, ale taka jest prawda i już )

buźka

Czesc Gosiu w Anglii pracuje na czas wakacji w fabryce odziezy koduje ubranka zabawki rzeczy do lazienki itd ktore sa zamawiane przez internet na komputerkach a potem pakuje i jeszcze kilka rzeczyy i tak mnie stopy bola bo stoje przy jednym stanowisku 8 godzin czasem pojde cos zaniesc ach no ale i tak jest fajnie .Z dietka no coz mam wpadki niestety i to mnie wkurza ze nie potrafie wytrzymac ze jestem slaba wkurza mnie to ze chce a nie moge nie zjesc jednego dnia wyttrzymam ale drugiego juz zjem chcialam wrocic laska do Polski ale chyba nici z planow

witam,bardzo bym byla wdzieczna gdybys mi napisala co robilas by schudnac tak duzo i szybko,jaka stoasujesz dietke,ja 1000 ale mysle o cambridge.z gory dziekuje

Czesc Dziewczyny,,jak zwykle po polnocy a ja dopiero mam kszte czasu,,na wstepie powiem ze cieszy mnie ochlodzenie,,
musze Wam sie do czegos przyznac,,,znowu jem...i zauwazylam ze z nerwow,,a ze jestem dosc nerwowa osoba,,,,,,
takze dietkowo,,,nie dietkowo,,ale wracam do pionu bo sie chyba juz przejadlam maxymalnie,,dzisaj juz wlaczylam moja desperacje,,i oby do przodu,,,wiem ze pisalam wiele razy ze dieta,,musi byc czescia zycia a nie przejsciowym momentem i srodkiem do dojscia do idealnej wagi,,ale 7 mies nic nie jadlam w sumie takiego co by pograzylo moja diete,,,moze to stad,,moze robie sie miekka kto wie,,ale dzisaj jak juz przyslowiowo walnelam sobie po ryjku,,tak wiem ze jutro juz wroce do pionu,,mysle ze wiele z Was tak ma ze jak sie skusi na gryza malego,,tak "pochlonie "cala reszte,,,,,,
w pracy zapiernicz,,,nie ma co kryc,,ale teraz jestesmy we 2 wiec latwiej,,choc wiecie jak to jest w miejscu gdzie jest alkohol,,,trzeba wysluchiwac czyis uzalan sie nad soba..lub usmiechac sie do pijanych adoratorow-wielkie dzieki za takich,,i ostatnio doszlam do wniosku ze ludzie sa baaardzo samotni,,bo moze Cie otaczac i 30 osob,,a nie masz kogos bliskiego,,albo i masz a tak naprawde ten ktos nie jest bliski,,,pewnie i ja sie zaliczam do nich,,,,,
dostaje duzzzzo PW czesto od osob ktore maja dwa posty za soba na forum,,,przewaznie z pytaniem,,jak tak szybko i tyle schudnac,,bo musze zrzucic 10 kg w mies,,,wwwrrr drazni mnie to,,nie ma srodka jednego idealnego,,kazy musi udeptac i znalesc swoja sciezke,,,zlotym srodkiem sa cwiczenia wiara i silna wola!
a jesli ktos tak baaardzo jest ciekaw jak to zrobilam,,,to hm,,,chyba w jakims celu mam ten watek,,wiec tu wszystko jest napisane,,,

maniutko a tam nie jem ostatnio jem jem,,zbieram sily na mnastepne desperackie miesiace,,heheh ,,nie ma co zazdroscic cwiczen,,tez mozesz troszke sie potarzac po syaniku,,,i samo pojdzie,,wiesz cwiczenia czesta staja sie strasznym nawykiem,,wiuec nie zaszkodzi spr,,, i jak tam domek dla pociagu ?zbudowany ? buziaki pozdrawiam...

ChybaTy maly szkodniku kochany pizza jest dobra batoniki tez,,,wiem cos o Tym hehehe..a co do spotkania,,ubezpiecze sie chyba przed Twoim przyjazdem,,gadalam z szefowa o wolnym,,i cos kreci nosem,,,ale napewno postaram sie wywalczyc z 2--3 dni,,obiecuje,,,wciska mi kit ze ja niezastapiona..phii tez mi odkrycie ..spotkamy sie po 20,,,bo 26 mam slub foczki wez czapke ,,,,,,hehe buziaaaaaaaaaaki

Mejdejka witaaaaaj ,,no naprawde tyle schudlam,,ale chyba to nie dotarlo jeszcze chyba tak naprawde do mnie,,,nie wiem nie rozpiera mnie duma ani nic,,,choc to wyczyn chyba zrzucic ponad 30 kg,,,i uwierz mi bez ruchu dieta po pierwsze idzie wolniej po 2 cialo nie jest juz takie fajne,,a moze byc,,troszke dywanowcow,,,daj sobie miesiac,,jesli nie zauwarzysz efektow normalnie nie wiem co,,,obetne sobie rzesy,,,jesli Ty nie uwierzysz w siebie i swoja sile to kto ? :> takze naprawde zachecam do ruchu i dziekuje za odwiedzinki,pozdrawiam moocno.....

SiSsi oj rozumiem to,,tak jak wyzej pisalam,,,jak juz ugryze raz,,,to i drugi juz chapne,,,niepotrzebnie tym pierwszy gryzem robimy sobie apetyt,,ale nie rob tak wiecej kochanie bo,,,2-gi raz musisz ta wage zrzucac,,koopniaka powinnas dostac,,,, nie rob tak wiecej bo zadusze Cie normalnie!!!buziaki

psotnik nastepny bedzie zawal tfu tfu tfu,,jakos sie tak uklada ze mi cos dolega
jak jedno wejscie zostalo,,wykozystaj je jak najlepiej,,,ja mam rowerek bez kolek,,wiec nikt mi go nie podprowadzil hehe -stacjonarny,,zreszta moj 58kg pies by nie pozwolil go ruszyc,,,,,no moze sie spotkamy,,,ale lejka nie chce heheheNie masz co sie wstydzic,,kazdemu raz na jakis czas nalezy sie szalenstwo milo ze jestem czyjas inspiracja 3maj sie maluchu ,,dziekuje kisssiak

Animus witaj,,szczerze emaila nie wyslalam bo mi sie dokument nie otwiera,,poprosilam P Malgosie o wyslanie jeszcze raz tych opinii i artkulow,,,nawalilam ale odkrece to,obiecuje,,,, Za smski nie dziekuj,,cala przyjemnosc,,po mojej i bede Cie wspierac jak tylko sie da,,,jak ja daje swiatelko to Ty plomien,,dzielna Kobieta i Modra,,nie cukrze Ci juz,,,bo Ty chyba to sama wiesz,,,,buziakiiiiiiii droga Animko

Anneciu,,kawie ? zapraszam a no grzesze sobie,,i to bardzo,,lamie jeden z grzechlow glownych,,OBZARSTWO,,ale obiecuje wszem i wobec,,wracam do pionu bo jeszcze troche kg zostalo,,dokladnie 4 A co do udaru,,,pewnie nie wyczytalas,,mam 2 prace(jakos mnie wzielo na pracoholizm) cieszylam sie w sumie bo mialam 3 dni wolne,,,fakt faktem przezyte w nieswiadomosci,,ale zawsze wolne,,,buziaaki ciesze sie ze znowu jestes

glimmy witaaaaj...no co do zdjeci,,chyba wkoncu bede musiala jakies zeskanowac i wlepic,,tak dla samej siebie,,moze wtedy zobacze roznice????a czy godne podziwu,,,hmmm godne podziwu jest utrzymanie chyba tej wagi,,,bo to trzeba robic-pilnowac sie przez reszte zycia---pilnowanie sie przez pol roku jest niczym w porownaniu z tym co mnie czeka,,,buziak

Joasiu 86 echhhh doskonale rozumiem jak to jest stac 8 godzin...bo ja stoje po 10 na poczatku mnie to meczylo,,ale teraz juz sie chyba przyzwycailam,,,wiec jakos idzie,,ale podziwiam,,bo sama wiem ze to nielatwe..ech jeszcze obcy kraj,,no chyba ze tam mieszkasz na stale,,,ja sie tam boje zostawiac szczecin a co dopiero polske,,no jedynie co sie skusze to na wypad do brata do niemiec,,,ale tam juz rejon znam,,czuje sie zagubiona w innych miejscach,,i jeszcze 34kg temu byla to jedyna rzecz ktora sprawiala ze czulam sie malutka,,jakie nici,,zadne nici ma byc igielka!! nie poddawaj sie,,nawet jak bedzie jakas wpadko,,prosze do przodu isc,,a jak bedzie za ciezko pisz,,poradzimy cos pozdrawiam buziakii

Karla210 ja bylam 2 serie na DC ale pierwsze 20 kg zrzucilam cwiczac!!!i Tobie tez to polecam,,,bo miesnie nam spalaja tluszcz..i przed Dc 1000 dobry,,powoli Cie przygotuje do tego co bedzie na DC czyli 3 saszetki plynu dziennie,,wiec doradze Ci ze szczerego serca,,,jesli uwazasz ze nie dasz rady na 750ml smakowych koktajlii badz zupek,,szkoda pieniedzy..bo chocby szklanka coli,,,zwali cala ketoze,,,ktora jest efektem DC i przyczynia sie do chudniecia,,wiec tysiaczek na pocztku dobry,,bo zoladek sie kurczy,,,no jest jeszcze opcja mieszanej DC na ktorej jest latwiej,,,pozdrawiam!!!

dziekuje ci bardzo za odpowiedz,zgadzam sie z toba ze cwiczenia sa najwazniejszecwicze robie weidera oraz jezdze na rowerze ile moge(jestem po operacji biodra-6)wiec czasem ciezko sie nawet z lozka zwlec,ale ciwcze,mam rowerek w domu gdy pada to dobra sprawa,czesto chodze na basen ale w sezonie wiekszosc zamknieta.duzo myle o tej diecie camb.wytrzymuje na 1000 i jest ok nie chodze glodna jem juz tak 1.5 miesiaca i tylko do 18.ale musze znalesc ten odpowiedni czas,mam synka i meza i musze im gotowac,ale wiesz zapisalam sie do klubu w szwecji przysla mi broszury(mieszkam w stockholmie) myle o 2 saszetkach i np obiadku na mieszanej,duzo czytalam na necie,ale nie ma to jak ktos napisze z doswiadczenia jak to jest.a u ciebie jest co do poczytania duzo,duzo stronek,tylko by wszystko przeczytac musialabym miec caly dzien ale dziekuje za odpowiedz pozdrawiam

Dziękuję za wpisik u mnie, miło ,że znalazłaś czas .Cieszę się ,że mail dopiero dojdzie bo myślałam już ,że znów zaginął...
Czytam to , co piszesz o dietce i myślę jak do mnie dotarło ,że to właściwa droga...przekonuję się o tym każdego dnia widząc uznanie w oczach ukochanego , komplementy od brata , większa możliwość kupna ubrań za normalną cenę no i przede wszystkim to ,że nie sapię chodząc po schodach i ,że pewne dolegliwości zniknęły bądż znacznie się zmniejszyły...., ale to takie moje.Ty masz napewno inne argumenty.Silna wola przede wszystkim! Kiedyś jadłam z nerwów , teraz jeść nie mogę bo w końcu mi wpadło do tej głowy ,że nie tędy droga...
A ludzie są bardzo samotni chyba dlatego ,że zaczynają w jakimś czasie swojego życia budować mury przed bliskimi osobami , one rosną i rosną a póżniej to już głupio im burzyć a znacznie łatwiej jest otworzyć się przed obcą osobą , która przede wszystkim nie ocenia....
Buziaki i dzięki wielkie za to ,że jesteś!

Aaaa mi teraz namieszałaś z terminam ;] No ale zobaczymy co da się wyczarowac ;]
A co do tego co napisałaś u mnei na wątku : nie mam doła ah tylko zła byłam ;] Bo już tyle się "męcze" a chciałabym pozbyć sie tej świadomości , ze jestem na diecie ;] Wiadomo , nie mam zamiaru rzucać się na jedzenie. Ale chciałabym już czuć się "wolna" i dotrzeć do mojego ustalonego celu :P Ot cała złośc moja Ale już mi dobrze , nie spieszy sie , poczekam , bo co innego mi pozostaje ?
Buziaki Wariatko