Witajcie!!!
Kurcze dzisiaj chodzę cały dzień głodna. Zjadłąm obiad i już za godzinę czułam się jak bym od rana nic nie jadła. Ale jakoś dzielnie zniosłam ten uporczywy i notoryczny głód. Teraz jestem już po kąpieli mojej dziury w brzuchu. a odpowiadając na pytanie karmen20 to dzisiaj miałam jechać na ponowne szycie, ale strasznie się bałam i nie dojechałam do szpitala. Cały czas mam nadzieje że to się jakoś zrośnie. Ale mój ogromniasty brzuch ciągnie tą raną we wszystkie strony i może dlatego tak kiepsko się goi. Pewnie i tak będę musiała pojechać na to szycie - ale dopierwo w piątek bo wtedy przyjmuje mój chirurg.
devoree dzięki, już zakapowałam jak to trzeba z tymi zdięciami. a swoją drogą to wielkie gratulacje z okazji tej 50 na minusie.
flakonka dzięki. temat wątku mnie mobilizuje. aby cały czas walczyć.
Pozdrawiam wszystkich stałych bywalców jak i zwiedzających okazjonalnie![]()
Zakładki