Wątek: Tak bardzo chcę być szczupła !!!!!!!!!!!!!

Wspaniale sobie poradziłaś z wieczornym kryzysem, z doświadczenia mogę powiedzieć, że będą się zdażały coraz rzadziej, bo ise organizm przestawi.

Puchacia/Weronisia/Aguś...dziękuję za wsparcie i gratulacje, to naprawdę bardzo miłe!!!! Dzisiaj poczytałam troszkę Waszych wątków, bo muszę nadrobić zaległości, ale teraz muszę już naprawdę znikać z forum, bo mnie Prezes zatłucze....
Do juterka!!!!

Uluś, brawo, brawo, brawo
jestem z Ciebie bardzo, bardzo dumna
trzymaj się tak dalej, a ja będę trzymała kciukasy
pozdrawiam Ciebie i Marcinka

żabciu wyczaiłam Cie na wątku przedslubnym foczki..
do sierpnia wcale nie jest daleko ja ślub mam w czerwcu przyszłego roku..

gratuluję pierwszych spadków na wadze i pierwszych przetrzymanych kryzysów.. nie ma się o oszukiwac że będzie ich więcej.. ale wtedy pomaga forum

powoli i do przodu, byle ciągle w dół
pozdrawiam cieplutko

Żabciu-jeśli nie mieszkasz z kims albo im to nie przeszkadza to sobie jakąś mantre powieś na lodówce -w razie jakby lampka za późno zapaliła, czego Ci oczywiście nie życze.

A wagana pewno poleciała w dół

SUPER ULENKO A TO:
"Zasnełam, wytrzymałam, jestem Dzielna"
NAJWAZNIEJSZA WIADOMOSC- TRZYMAM KCIUKI

też się cieszę, że nie dałaś się:D

Pozdrawiam i dziękuje za odwiedzinki na moim watku Mocno trzymam kciuki

Żabciu, super, gratuluję zarówno przesunięcia suwaczka, jak i tej wygranej z sobą samą to ostatnie jest naprawdę dużą i ważną sprawą Jesteś bardzo dzielna

Ale Wam z Anamiskiem super, że możecie się spotykać

Uściski

SRODOWE BUZIAKI ULENKO