Wątek: Tak bardzo chcę być szczupła !!!!!!!!!!!!!

Witam Kwiatuszki
Jejku, ale mi się miło zrobiło jak zobaczyłam TYLE wpisów !!!!!!! :P
DZIĘKUJĘ DZIĘKUJĘ DZIĘKUJĘ MOJE KOCHANE!!!!!!
To dla mnie tak wiele znaczy, taka motywacja do działania, takie wsparcie....to naprawdę uskrzydla, uczy latać :P

Przepraszam, że się nie odzywałam przez weekend, ale nie miałam na to zupełnie czasu, uczę się cały czas do sesji, strasznie to męczące, ale mam nadzieję, że efekty bedą tego trudu mojego
Wczoraj uczyłam się z Anamiskiem ( dla niewtajemniczonych - razem studiujemy ) i tak sobie porozmawiałyśmy troszku o odchudzaniu, o tym jak robimy te same schematy - dotyczące jedzenia i życia na " nie " diecie. Doszłyśmy do wniosku, że tym problemem powinni zająć się naprawdę dobrzy fachowcy, powinienna być nawet taka specjalizacja na psychologii - Jak wyciągnąć Grubaska z Jego Grubego Światka ...o takich i innych aspektach życia Grubaska rozmawiałyśmy sobie. Fajnie jest jak można porozmawiać o tym z kimś kto dokładnie przeżywa to co my sami.
Od marca zapisujemy się razem na siłownie i będziemy sobie ćwiczyły fajnie :P Już się cieszę na samą myśl !!!! A po ćwiczeniach - sauna :P To pomysł Anamis...popieram. Co prawda nie byłam jeszcze w saunie, ale zawsze musi być ten pierwszy raz A słyszałam o zbawiennych efektach, więc chyba warto.
W końcu waga się ruszyła. Dzisiaj była taka łaskawa, że pokazała mi 103, 5. W 6 dni poleciało mi 1,5 kg. Może to nie super - hiper, ale chyba zdrowo i jestem zadowolona bardzo Na tickerku jest 103, ale to dlatego, że nie chce mi się zrobić 103,5
Jem cały czas 1000 kcal i powiem szczerze, że juz jest lepiej, mówiłam - pierwszy tydzień najgorszy jest, a później coraz lepiej.

goss - wiem wiem kim jesteś, znamy się Cieszę się, że znowu jesteś na forum Razem damy radę !!!! Czekam na link do blogaska.

ziellonooka - własnie ja też mam taką sinusoidę, ale mam nadzieję, że teraz już tak nie będzie, czego i Tobie życzę z całego serduszka !!!!!

Weronika77 - dziękuję za przywitanie Ja też Ciebie witam w moich skromnych progach bardzooo cieplutko !!!! :P

chybaty - wiem, że się DA, tylko trzeba CHCIEĆ, a ja CHCĘ więc chyba DAM RADĘ

PannaMloda - Aguś właśnie nie chcę tego odkładać na "później", bo wiem jak to wychodzi jak się tak odkłada w czasie. Chce powolutku schudnąć, ale skutecznie i na zawsze. Tylko jak bede w ciązy to pozwolę sobie troszkę przytyć, ale to wiadome jest, a tak to chce być SZCZUPŁA !!! I będę

julcyk - nie chcę obiecywać, że nie zniknę, tylko po prostu tego nie zrobię....bo już tyle razy obeiceywałam i "jajko" z tego wychodziło :P

lunko64 - byłam w galeriiXXL i jestem zachwycona efektami wszystkich dziewczynek!!! Naprawdę GRATULUJĘ !!! A z Ciebie Lunka to niezła laseczka się zrobiła Nie do poznania :P

gotica - motywacja ślubna to jedno, a motywacja - dla swojego dobrego samopoczucia to drugie. Zależy mi, aby schudnąć dla siebie po prostu, a nie tylko po to, aby w dniu ślubu pięknie wyglądać

boksita - dziękuję Ci za takie wyjaśnionka - gdzie jest co - w sensie wątek i nazwa użytkownika Uśmiałam się do łez, bo ja to wszystko wiem Rybko. Na tym forum jestem już 2 lata, ale mogłaś tego nie wiedzieć. Tylko, że nie mogłam Twojego znaleźć za chinolka Ale poszukam zaraz to może się uda :P

bike - dziękuję Kochana za śliczne Rybki !!! Muszę pokazać mojemu Marcinkowi, bo są Piękne!!!!!!!! :P

Puchacia - trzymam się trzymam, tylko nauki mam sporo, więc będzie mnie na razie tak skromnie tutaj, ale po sesji - pełna rehabilitacja !!!!

Nan - masz rację we wszystkim....! :P Zero wpadek od tej pory.

psotulko - dziękuję Ci bardzo za odwiedzinki !!! Pozdrawiam cieplutko !!!!

Trisku - dziękuję Ci, że zajrzałaś do mnie :P Pod wszystkim się podpisuję co napisałaś. Dzisiaj jest mi już lepiej na dietce wiesz..bo troszkę waga się ruszyła. Oglądałam Twoje fotki w galerii...jejkuuu - jak mnie to zmowtywowało !!!!! Naprawdę chcę być taka szczuplutka jak Ty!!! :P

agentka81 - pewnie, że damy radę !!! Ja juz jestem na dobrej drodze, bo mam pierwsze efekty odchudzanka, a to mnie bardzo motywuje do tego, aby robić to dalej :P

agnimi - ja też Cię pozdrawiam cieplusio !!!!!!

Ufff, ale się napisałam :P Kochaniutkie Moje musze wracać do pracki, bo szefuś goni. Jak tylko znajdę chwilkę to pozaglądam na Wasze wąteczki. Obiecuję !!!!!!
Buziaczki gorące !!!!

Super, że już są efekty odchudzania, tera kiloski polecą...

żeby na wskaźniku były cyfry po przecinku to nie dajemy przecinka a kropke...

Witaj Żabciu, gratuluję tego straconego 1,5 kg, oby tak dalej.

Pozdrawiam cieplutko i trzymam kciuki za dalsze uciekajace kilogramy.

Uluś, gratuluję ubytku na wadze, brawo, brawo
tak trzymaj
pozdrawiam cieplutko Ciebie i Twojego Marcinka

Żabciu-ja też gratuluje i życze więcej takich sukcesów

Czesc,gratuluje pierwszych sukcesow

Witam Kochanulki Moje !!!

Ojej co ja wczoraj przeżywałam jak wróciłam po pracy do domu. Głowa mnie bolała strasznie. Musiałam sie położyć z tego wszystkiego, bo myślałam, że się wykończę. I tak spałam jak zabita do godz. 22....wstałam i oczywiście nerwowo do lodówki....bo byłam wściekła, że tyle spałam a miałam się uczyć. Poszłam...czuje, że jestem niewiarygodnie głodna....zła...i już prawie sięgam po coś niedietetycznego....a tu nagle lampka - OPANUJ SIE JUŻ JEST PÓŹNO...NIE WOLNO....ZOBACZYSZ JUTRO WAGA POKAŻE WIĘCEJ... No więc po takich głosach wewnętrznych poszłam szybko pod prysznic i położyłam się...ale to było straszne......czułam się jak Narkoman na odwyku..czułam ból, było mi słabo...cały czas miałam wrażenie, że jak zjem to poczuje się lepiej......
Zasnełam, wytrzymałam, jestem Dzielna
Rano czułam się super, choć troszkę zmęczona tą walką ze sobą....

Wierzę, że będzie dobrze, choć takich momentów jak wczoraj to pewnie jeszcze troszkę będzie.
Myszki Kochane muszę już uciekać, bo mam strasznie dużo pracy Przepraszam.
Przytulam cieplutko!!!!

Żabciu BRAWO, przetrwałaś ten mały kryzysik czyli masz silną,wolę! Teraz będzie już tylko lepiej.Trzymam kciuki i miłego dnia życzę.

Bardzo dziekuje za odwiedzinki na moim wątku
Zapraszam czesciej I jezeli pozwolisz ja do Ciebie zaglądac bede

pozdrawiam cieplutko