XXXonko, popieram przedmowczynie (przedpisczynie?) a od siebie jeszcze dodam:
po pierwsze - zobacz ile osiagnelas, przypomnij sobie, ile Cie to kosztowalo (trudu i wyrzeczen) - nie wolno ci tego zaprzepascic. Po drugie chudniesz troche za szybko - organizm ci sie buntuje, probuje z Toba walczyc kto wie czy nie za pomoca hormonow - zrobi wszystko, zeby z Toba wygrac. Nie daj mu sie, bo kiedy sie poddasz - wcale nie bedzie Ci lepiej - wprost przeciwnie Twoja samoocena i samopoczucie jeszcze zmaleja.
Odchudzanie ma sie w glowie - zrob sobie bilans - zobacz co Ci sie bardziej oplaci, moze uswiadomienie sobie kompletu "za" i "przeciw" ustawi Cie w odpowiedniej pozycji.
A moze przeraza Cie ogrom zadanie, ktore masz do wykonania? Moze watpisz w swoje sily i to zwatpienie rzeczywiscie Ci je odbiera? Nie scigaj sie z czasem ani sama ze soba. Mysl o celu a predzej czy pozniej go osiagniesz. Xxxonko - to forum promienieje dobra energia i optymizmem. Zobacz ilu ludzi w ciebie wierzy...
Zakładki