Strona 49 z 86 PierwszyPierwszy ... 39 47 48 49 50 51 59 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 481 do 490 z 852

Wątek: Przydałby mi się porządny kopniak...

  1. #481
    devoree jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    15-08-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    XXXonko, popieram przedmowczynie (przedpisczynie?) a od siebie jeszcze dodam:
    po pierwsze - zobacz ile osiagnelas, przypomnij sobie, ile Cie to kosztowalo (trudu i wyrzeczen) - nie wolno ci tego zaprzepascic. Po drugie chudniesz troche za szybko - organizm ci sie buntuje, probuje z Toba walczyc kto wie czy nie za pomoca hormonow - zrobi wszystko, zeby z Toba wygrac. Nie daj mu sie, bo kiedy sie poddasz - wcale nie bedzie Ci lepiej - wprost przeciwnie Twoja samoocena i samopoczucie jeszcze zmaleja.
    Odchudzanie ma sie w glowie - zrob sobie bilans - zobacz co Ci sie bardziej oplaci, moze uswiadomienie sobie kompletu "za" i "przeciw" ustawi Cie w odpowiedniej pozycji.
    A moze przeraza Cie ogrom zadanie, ktore masz do wykonania? Moze watpisz w swoje sily i to zwatpienie rzeczywiscie Ci je odbiera? Nie scigaj sie z czasem ani sama ze soba. Mysl o celu a predzej czy pozniej go osiagniesz. Xxxonko - to forum promienieje dobra energia i optymizmem. Zobacz ilu ludzi w ciebie wierzy...

  2. #482
    antidotum jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    14-05-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    XXXoniu, zaczynałyśmy razem dietę, i po miesiącu masz leprzy wynik odemnie. To znaczy że bardzo się przyłożyłaś, i nie warto teraz rezygnować.
    Dopóki walczysz jesteś zwycięzcą!!!!!!!!

  3. #483
    Guest

    Domyślnie

    chcemy nowych wiadomości
    a szczególnie żebyś napisała, że już wszystko w porządku i dalej będziesz walczyła
    nie przerywaj w takiej chwili... nie warto..
    musisz się ziąść w garść i przegonić wątpliwości..
    pozdrawiam
    i trzymam kciukasy teraz tak baaaaaaaardzo mocno!

  4. #484
    Awatar Weronika77
    Weronika77 jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    17-08-2005
    Mieszka w
    Takie jedno blokowisko w Gliwicach :)
    Posty
    652

    Domyślnie

    Milego wieczoru i pamietaj wroc na dobra droge

    Pozdarwiam cieplutko
    WERON77IKA
    [url=http://www.dieta.pl/grupy_wsparcia/xxl-20-kg-i-wiecej/12045-wydostac-sie-z-blednego-kola-pomoze-ktos-6.html] Mój wątek: Jak wydostać się z błędnego koła???[/url


  5. #485
    Awatar agiga2
    agiga2 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    01-02-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    CZEŚĆ!

    NIE WIEM CZY TO BĘDZIE DLA CIEBIE POCIESZJĄCE ALE MAM NADZOIEJE, ŻE TAK...RAZ NA JAKIŚ CZA TEŻ SIADA MI PSYCHE I W ZASADZIE BEZ WYRAŹNYCH POWODÓW "INNEJ NATURY" NIZ ODCHUDZANIE POPROSTU CZUJE SIE JAK WALNIĘTA DOBRYM MLOTEM I JUŻ ZAUWAŻYŁAM, ŻE WŁAŚNIE WTEDY MAM WIĘKSZE ZASTOJE WODY W ORGANIŹMIE, I WŁAŚNIE DZIŚ TEŻ TAK JEST, NIE MAM WENY DO NICZEGO MAŁO CO MNIE OBCHODZI, NAWET DIETA POMIMO "PODZIWU" KOLEŻANEK - POROSTU MI ZWISA CAŁY ŚWIAT...NA WAGĘ AŻ BOJE SIĘ WCHODZIC WIADOMO CO WSKAŻE...SKORO MAM NAWET POWIEKI NABRZMIAŁE...ZWALAM TO WSZYSTKO NA ZESPÓŁ NAPIĘCIA I NOC W PRACY, PO KTÓREJ JESTEM WYKOŃCZONA...PO PRACY PRZYCHODZE DO DOMU I MAM 2 DZIECI NA GŁOWIE PRZEZ CAŁY DZIEŃ, CO TEŻ JEST MĘCZĄCE, W DODATKU NIE POSZŁAM NA AEROBIK /Z PRZYCZYN CAŁE SZCZĘŚCIE ODE MNIE NIE ZALEŻNYCH/, I NAJBARDZIEJ NA ŚWIECIE MARZE SOBIE JUZ TYLKO O ŁÓŻECZKU...
    DOBRA!! KONIEC TYCH WYNURZEŃ I NAKAZUJĘ TOBIE I SOBIE WZIĄĆ SIE PORZĄDNIE W GARŚĆ - MAM TAKIE FAJNE PRZYSŁOWIE WOJSKOWE, KTÓRE CZASEM STOSUJĘ, A DZIŚ JEST NA TO PORA; "PIERD....OL WSZYSTKO I SIĘ ŚMIEJ!! WSTANIESZ RANO - BĘDZIE MNIEJ!!" OBY!!
    MAM NADZIEJĘ, ŻE JUTRO BĘDZIEMY SIE OBIE Z DZISIEJSZEGO DNIA ŚMIAĆ!! BO BĘDZIE SŁOŃCE ,,GRZAŁO" OD SAMEGO RANA!!
    NAWET BY ŁAM NA SWIM WĄTKU ALE NIE CHCIAŁO MI SIĘ PISAĆ, W ZASADZIE TO MI TROCHĘ ULŻYŁO, ŻE NIE TYLKO MI SIĘ TAK ROBI... BEZ URAZY... MAM NADZIEJĘ - CO JA WIEM!! NAPEWNO!! ŻE PRZEZ TO PRZEBRNIEMY!! JUTRO POPIELEC I JUZ DZIŚ ROBIE SOBIE PRZYŻECZENIE SOLIDNEGO DIETKOWANIA PRZEZ CAŁY POST I W WIELKANOC TEŻ! A CO!? / A PROPOS ŚWIĄT; TO NAJBARDZIEJ LUBIĘ IŚĆ DO KOŚCIOŁA ZE ŚWIĘCONKĄ!! JEST TAKI INNY NASTRÓJ...KURCZĄTKA, ZAJĄCZKI, JAJECZKA, MIĘSKA, TE ZAPACHY Z KOSZYCZKÓW...NOOOOOOOOO! ALE SIĘ ROZMAŻYŁAM!! TO PEWNIE ZNAK, ŻE JUZ MI PRZECHODZI...A TOBIE?/
    TRZYMAJ SIĘ!

  6. #486
    Awatar Mirielka
    Mirielka jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    18-01-2006
    Mieszka w
    Warszawa
    Posty
    54

    Domyślnie

    Xxxona słonko - naszym (Szczupłych Inaczej) problemem było zajadanie kłopotów, czasu, jedzenie dla samego wspaniałego smaku jedzenia itp. W momencie spadku nastroju ciężko jest sobie poradzić. Trzeba szukać czegoś zastępczego do robienia. Może łatwiej by Ci było, gdyby tym czymś zastępczym było coś, co lubisz robić. Ja wtedy olewam wszystko (skutkiem czego mój zlew przeżywa kolejne jo-jo), sięgam po książki (nawet z lat zamierzchłego dzieciństwa), rozwiązuję sudoku lub kakuro albo szczotkuję psy - Nika nie cierpi moich załamań humoru .. Co lubisz robić Ty?
    Poza tym ciągłe myślenie o diecie, jedzenie wg diety, pisanie o diecie - to może najnormalniej w świeciei znużyć. Za dużo tego, to staje się zbyt już powszednie, mało emocjonujące i pociągające. Ale jeśli ogólna linia postępowania się nie zmieni (czyli chęć odchudzenia) - przetrzymamy i to.
    Już masz za sobą całkiem potężny kawał dobrej roboty Skoro tyle wytrzymałaś to wiesz już, że MOŻESZ i UMIESZ. Przetrzymaj ten zły nastrój wiedząc właśnie to, że UMIESZ i MOŻESZ i znów za parę dni będzie dobrze.
    Ściskam cieplutko!

  7. #487
    xxxona jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    08-04-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    Moje wspaniałe, kochane. niesamowite dziewczyny- jesteście wielkie ( duchem oczywiscie).
    Kiedy przeczytałam co mi napisałyście po prostu się wzruszyłam.Dziekuje wam bardzo bardzo za te wszystkie słowa, za wasze wsparcie Balbina, agnimi, pyza,hybris,kasia, triskell, niuniareks, devoree,antidotum, asiulka,weronika,agiga, Mirielka.Nie zdawałam sobie sprawy że az tak bardzo mi kibicujecie.Dostałam wczoraj od was taka potężną porcje pozytywnej energii że juz wieczorkiem poczułam się lepiej humor i zapał zaczeły powoli do mnie wracac.Mirielka i hybris - macie racje że brakuje mi mojego narkotyku, mojego pocieszyciela- jedzonka które było zawsze ze mna w kłopotach.Na szczescie teraz mam to forum i was.
    Wielkie dzieki jeszcze raz. Wracam do świata wakczących z nadwagą i dietkuje sumiennie choc w chwili kryzysu też dietkowałam w zasadzie bez większych wpadek ( jeśli nie liczyć jednego kukurydzianego chrupka i łyzeczki od herbaty gotowanego ryzu)

  8. #488
    mycha32 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    28-07-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Witaj!!!
    Jeśl iwolno mi Cię o coś prosić, to prosze nie wychodź z diety. Obie wiemy że jeśli teraz się załamiesz to za dwa miesiące będzie nie 130 a 140 kg. Zobacz jak wiele już zrobiłaś. Zgubiłaś prawie 10 kilo nadbagażu. Kosztowało Cię to masę wysiłku i wyrzeczeń. A kreacja na ślub barta? Przecież czeka na swoje wielke majowe wyjście. I co nie doczeka się? Wiem że jest trudno, ale przecież nie jest tak źle żeby nie dało się wytrzymać.
    Może powinnaś wprowadzić jakieś zmiany w diecie, które uczynią ją znośniejszą? Ja na początku wyrzuciłam z jadłospisu chleb, makaron, ziemniaki, słodycze. Do słodyczy nie wróciłam,ale po dwóch tygodniach wprowadziam 5 dkg węglowodanów w w/w postaci. I zamiast kolacji raz w tygodniu jem serek Danio. I nie mam żadnych głodów, apetytu na "coś". Poza tym mam codzinnie tak zwaną "wolną setkę" . Zaplanowałam sobie, dietę o wartości 1100-1200 kcl., ale mój jadłospis obejmuje przeważnie 1000 kcl. Ta setka to jest na jakieś drobne szaleństwa. I jak na razie wystarsza mi świadomość, że jest. Tylko raz z niej skorzystałam, kiedy miałam straszną ochotę na wafle ryżowe, zjadłam 3 i zapomniałam o apetycie. I nie miałam żadnych wyrzutów sumienia.
    Mam nadzieję, że szybko wrócisz na forum, bo z kim ja mam się ścigać?????
    Czekamy na Ciebie z niecierpliwością!!!!!!!!!
    Pozdrawiam!!!!!

  9. #489
    Awatar Balbina2
    Balbina2 jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    07-02-2006
    Mieszka w
    Bielsko-Biała
    Posty
    1,142

    Domyślnie

    XXX bardzo się cieszę, że dzisiaj już u Ciebie lepszy nastrój. Wszystkie Ci kibicujemy i pamiętaj , że musimy mieć z kim rywalizować.

    Całuski!!

  10. #490
    Awatar Mirielka
    Mirielka jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    18-01-2006
    Mieszka w
    Warszawa
    Posty
    54

    Domyślnie

    Nie każdemu odpowiada rywalizacja, choć bywa szalenie motywująca, fakt. Ja wolę swoje tempo. Powoli jak żółw w wyścigu z królikiem Może to mało emocjonujące, ale dla mnie działa. Nie mam w związku z tym załamań (tzn jeśli chodzi o dietę) - a jak mi się zdarzyło na początku zwartusieć na punkcie ilości zrzucanych kg Hybris pięknie wyprowadziła mnie na prostą Nie gniewam się na wagę, nie mam pretensji do siebie o coś zjedzonego nadmiarowo jak wczorajsza rybka zwędzona Czy schudnę czy nie (choć TA opcja nie należy do moich ulubionych) i tak wiem, że będę siebie lubić, niezależnie od opakowania. Bo JA jako JA w środku się nie zmieniam

    Xxxxona - jestem z Tobą bardziej, niż Ci się wydaje. CZUJĘ Twoją szarpaninę - przesyłam Ci trochę swojego spokoju. Dasz radę. Serio dziewczyno - DASZ RADĘ!

Strona 49 z 86 PierwszyPierwszy ... 39 47 48 49 50 51 59 ... OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •