Strona 34 z 35 PierwszyPierwszy ... 24 32 33 34 35 OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 331 do 340 z 344

Wątek: ...polowanie na bocianka...samoakceptacja 100% ...

  1. #331
    Awatar pszczolka1
    pszczolka1 jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    09-04-2004
    Mieszka w
    Suwałki
    Posty
    769

    Domyślnie

    Witaj mejdejko, ja już zaleciałam tekst o tej motywacji rewelacyjny, tylko jak dla mnie niewykonalny jeśli chodzi o moja osobę. A tak generalnie uważam że najważniejsze to polubić siebie, tyle że tez mam z tym kłopot

    Buziaki i trzymam kciuki!

  2. #332
    Awatar pszczolka1
    pszczolka1 jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    09-04-2004
    Mieszka w
    Suwałki
    Posty
    769

    Domyślnie

    mejdejko, ja jestem z tobą!!! Sama przeżyłam przed chwilą załamanie ale nie poddaję się! A co tam!! Dla siebie i własnego zdrowia! I trzymam kciuki za ciebie!

  3. #333
    mejdejka75 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    01-07-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Witajcie

    Wracam jak ten bumerang, teraz mam nadzieję, że zagoszczę na dłużej ,bo wreszcie mam 2 m-ce W a K a C j j ..... yupiiii .....czy to nie jest wspaniałe :P po 10m-cach ciężkiej pracy mam wreszcie troszkę luzu, leżę sobie, czytam i jest mi bosko, czuję wszechogarniające mnie szczęście...wczoraj nawet spacerowałam jedną godzinkę, może to za mało ale coś przecież trzeba robić dla siebie i swego zdrowia, a przy okazji moje dzieci miały frajdę i poczuły, że mają mamę obok siebie

    a jeżeli chodzi o moje odchudzanie.. no cóż przemilczmy to i nie poruszajmy tego drażliwego tematu .... na razie są spacery i nie ma obżarstwa po 18 ....
    na początek .... kropka

    pozdrawiam Was letnio i słonecznie

    MARTA

  4. #334
    maj2009 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    22-06-2008
    Mieszka w
    Warszawa
    Posty
    14

    Domyślnie

    motywacja MOTYWACJA MOTYWACJA!!!!
    Kobieto. Chciałabym mieć Twoją wagę ty
    maj2009

  5. #335
    Awatar pszczolka1
    pszczolka1 jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    09-04-2004
    Mieszka w
    Suwałki
    Posty
    769

    Domyślnie

    no i super robisz Jak ja tęsknię za wakacjami!!! A tu nic... no cóż- taka robota! A o odchudZaniu też nie wspominam bo wszyscy się śmieją że znów nic nie wyjdzie. No więc pilnuję dietki ale już się przed nikim nie tłumaczę

  6. #336
    mejdejka75 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    01-07-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    witajcie
    kurde nic się nie udaje
    chyba z mocno chę albo za słabo
    zawsze wybieram jedzenie
    JAK WYRWAĆ SIĘ Z TEGO BEZNADZIEJNEGO KOŁA OBŻARSTWA?
    ja chyba naprawdę jestem uzależnona od jedzenia
    co robić ???

    Jak się zmotywować do walki o zdrowie moje przecież i nikogo więcej ?
    Jak zmienić swoje nawyki żywieniowe?

    a może coś ze mną jest nie tak ? może czegoś mi brakuje ?

    mam dosyć

    pozdrawiam

  7. #337
    Choma jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    23-06-2008
    Mieszka w
    Wrocław
    Posty
    0

    Domyślnie

    Witaj

    Dziękuję za odwiedziny i spieszę z pomocą do Ciebie.

    Może i jesteś uzależniona od jedzenia, jednak możesz to wszystko zmienić. Nie wymagaj od siebie zmiany z dnia na dzień. Jeśli czujesz, że nie jesteś wystarczająco silna, by odrzucić słodycze, smażone rzeczy, ziemniaki, chleb i tak dalej to zacznij zmieniać coś w sobie stopniowo!

    Np. na początku zacznij jadać mniejsze porcje. Nakładać więcej surówki zamiast ziemniaków, powiedzieć dziękuję, gdy ktoś poczęstuje Cię czymś słodkim.

    Stopniowo zastąp pieczywo - pieczywem chrupkim. Odstaw śmietany, majonezy i tak dalej. Nie jedz po 19.

    To nie są trudne rzeczy, gdy zaczniesz je wprowadzać stopniowo. Ja wierzę, że Ci się uda Na prawdę wierzę.

    Nie wiem jak to u Ciebie wyglądało, ale moje obżarstwo wzięło się stąd, że nie potrafiłam sobie niczego odmówić. Gdy ktoś mnie częstował czymś dobrym - zawsze brałam. Gdy mnie zapraszali na kolacje - musiałam skosztowac wszystko. I mimo, że często już nie miałam gdzie wpychać tego jedzenia w siebie to i tak brałam. Wmówiłam sobie, że jak teraz tego nie skosztujesz, to nigdy tego nie zrobisz. I tym sposobem się opychałam jak głupia.


    Twoje życie zależy tylko od Ciebie. Jeśli chcesz je zmienić -spróbuj.


    Gorąco wierzę w Twój sukces

    Jeśli masz jakieś wątpliwości czy pytania - pytaj. Jeśli chcesz,możemy razem się dopingować i mobilizować. W końcu mamy podobną wagę


    Pozdrawiam gorąco. I zastanów się proszę, czy nie lepiej tej energii, którą poświęcasz na marudzenie przeznaczyć na chudnięcie

  8. #338
    mejdejka75 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    01-07-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Hejicu

    Zaczęłam ćwiczyć od 4 dni wykęcam się w tył i w bok, ćwiczę przed lusterkiem
    i ... nie wiedziałam, że jestem aż tak potężna, ćiwczę proste ćwiczonka, skłony, brzuszki, coś na kręgosłup, talię, nóżki, ćwiczę to co pamiętam ze szkoły z W-F i gimnastyki, na którą kiedyś tam dawno temu za górami i lasami chodziłam. Ćwiczę nie ze względów dieteczynych, ale po prostu strasznie boli mnie kręgosłup, po prostu ciało moje zmusiło mnie to tego, mam mnóstwo energii i po ćwiczeniach jestem bardziej optymistyczna.

    Zaczęłam również zapisywać w kalendazru - każdego dnia - co zrobiłam dla siebie samej?

    Nie chodzi mi o odchudzanie, a o zmianę i przemianę swoich myśli a przez to i swojego życia, po prostu muszę coś wreszcie zrobić dla siebie samej, a nie dla innych, czas na mnie samą :P wyjść ze skorupy własnego wygodnictwa, narzekania i nic nie robienia.

    Jestem również świadoma tego, że praktycznie od 3lat i 4 m-cy próbowałam walczyć sama z sobą, pragnęłam za mocno schudnąć, ale jednocześnie nie chciałam zrezygnować z przyjemności, każdą póbą odchudzania traktowałam jak atak na siebie samą, niby coś tam postanawiałam i obiecywałam, tydzień wytrzymywałam a potem znowu wpadałam w wir obżarstwa, jadłam walcząc z ogromnymi wyrzutami sumienia.

    Nie chcę się odchudzać, chcę TYLKO coś zrobić dla siebie, chcę być szczęśliwa i lżejsza, bo otyłemu człowiekowi jest naprawdę strasznie ciężko, tak chcę być lżejsza, spróbuje sobie a comi tam, wolno mi

    ZABIERAM SIĘ ZA SIEBIE

    3MAJCIE MOCNO KCIUKI

    POZDROMEJDEJKI

  9. #339
    Awatar gloor
    gloor jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    03-12-2007
    Mieszka w
    Wrocław
    Posty
    865

    Domyślnie

    HALLLOOOO WPADAM Z REWIZYTĄ DO CIEBIE.... I NORMALNIE JAK CZYTAM O UZALEŻNIENIU OD JEDZENIA....TO JA TEŻ TAK MAM CAŁY CZAS O NIM MYŚLE I WALCZE......CZASEM MAM TAKI DZIEŃ ŻE DAŁABYM SIĘ POKROIC ZA KAWAŁEK NIEZDROWEGO ŻARCIA....I WTEDY UCIEKAM JAK NAJDALEJ OD DOMU....PAKUJE DZIECKO I JEDZIEMY DO RODZINKI


    TRZYMAM KCIUKASY ZA CIEBIE

  10. #340
    Poludnica Guest

    Domyślnie

    Pozdropołudnice oraz pozdrotrufle

Strona 34 z 35 PierwszyPierwszy ... 24 32 33 34 35 OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •