i tu Cię mam, Kubuś --> odpowiedź może i była tysięczna --> ale post 1001 - bo nie wmówisz mi, że wypowiedź autorki nie jest postemZamieszczone przez kubaxxxl
i tu Cię mam, Kubuś --> odpowiedź może i była tysięczna --> ale post 1001 - bo nie wmówisz mi, że wypowiedź autorki nie jest postemZamieszczone przez kubaxxxl
STARY WĄTEK | NOWY WĄTEK --> PODSUMOWANIE ROKU 2008
"Nie rezygnuj nigdy z celu tylko dlatego, że osiągnięcie go wymaga czasu. Czas i tak upłynie."
Jak zawsze wszystko zależy od ustalenia wspólnego słownictwa i definicji takich jak na przykład "pierwszy" postZamieszczone przez bes_xyfki
Mniej jest więcej? http://www.dieta.pl/grupy_wsparcia/showthread.php?t=49
Zapisz zgubione letnie kalorie! ćwicz i licz!!!
Inspiruj się: Klub Tytanów: spadek min. 15 kg utrzymany przez rok?
Widze, ze bardzo Cie tu malutko ostatnio, to tak jak mnie. Wpadam tylko z zyczeniami swiatecznymi, aby ten czas swiat byl magiczny, zebys byla radosna,a w przyszlym roku aby wszystkie problemy sie rozwiazaly.
Dużo radości, miłości,wytrwałosci,konsekwencji oraz tego,by był to naprawdę piękny i wyjątkowy rok dla Ciebie!!!
Przesyłam moc buziaczków !!!
Zapraszam do siebie: Tak! Mogę! Potrafię! Uda mi się! (czyli ze 130kg na 75kg)
Ludzie, którzy tracą czas czekając, aż zaistnieją najbardziej sprzyjające warunki, nigdy nic nie zdziałają. Najlepszy czas na działanie jest teraz! Mark Fisher
Hehhehe ale się uśmiałam przy tym waszym wyliczaniu postów
U mnie okej, jeansy nadal nie pasują :P Kupiłam nowe Ale to wcale nie oznacza, ze się poddaję , o nie ! ;] Mam zrywy powrotów na drogę diety, a potem znowuuu nic Treaz dla odmiany jestem przy ograniczeniu jedzenia , chyba póki co jedyna słuszna droga , bo podobno wyglądam jakbym schudła No dobrze, ze chociaż wyglądam
Nie zagladam na forum , bo hmmm sama nie wiem czemu... Nie mam się chyba już czym dzielić, bo tak serio to przecież sie nie odchudzam. Poza tym praca zabiera mi na tyle czasu, że już potem nic mi się nie chce, a przecież jeszcze znajomi są których należałoby odwiedzić od czasu do czasu
Ale dziękuje wszystkim za pamięć
Oooo z nowiści to wczoraj się urodziła moja chrześnica Hyhy
I codziennie walczę o akceptacje siebie z rana staję jak czubek przed lustrem i powtarzam sobie, że wszystko się dzisiaj uda, że jestem ładna itd Póki co o dziwo pomaga A nie wierzyłam, ze to działa
Fajnie, że zajrzałaś, nawet kiedy nie zaglądasz I tym lepiej, że pracujesz nad sobą, grunt to konsekwencja ...
Mniej jest więcej? http://www.dieta.pl/grupy_wsparcia/showthread.php?t=49
Zapisz zgubione letnie kalorie! ćwicz i licz!!!
Inspiruj się: Klub Tytanów: spadek min. 15 kg utrzymany przez rok?
Gratuluje chrześnicy Ech ja też muszę pracowac nad ta akceptacją siebie i tego jak wyglądam...ale póki co kilogramów za dużo i na pewno nie będę zadowolona...
Buziaczki przesylam
Zapraszam do siebie: Tak! Mogę! Potrafię! Uda mi się! (czyli ze 130kg na 75kg)
Ludzie, którzy tracą czas czekając, aż zaistnieją najbardziej sprzyjające warunki, nigdy nic nie zdziałają. Najlepszy czas na działanie jest teraz! Mark Fisher
Zmuście mnie do ćwiczeń :P
Bo sama się zmusić nie muszę, a wiem , ze powinnam coś zrobić z brzuchem Może tak jak bes założe sobie licznik brzuszków ?
Ale jeszcze nei dzisiaj , dzisiaj mi się nie chce. Jestem leń , tak tak
W takim razie ja trzymam kciuki za ten licznik, aby powstal i aby sie przesuwal. A jak to nie masz po co zagladac na forum??
Pozdrowionka i milego wieczoru.
Nie no może źle zabrzmiało to, że nie mam po co zaglądać
Bo mam WAS !
Ale prawda jest taka, że znajomych twarzy tu mało a na nowe znajomości ja z kolei nie mam czasu Chociaż teraz postaram się go znaleźć. Licznik powstał, czas żeby ruszył tyłek Może od jutra rano - zawsze sobie tak wieczorem powtarzam, a następnego dnia zapominam
No , ale teraz mam motywację !
Zakładki