Strona 2 z 53 PierwszyPierwszy 1 2 3 4 12 52 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 11 do 20 z 527

Wątek: Wielkie odchudzanie czyli zrzucam 60 kg - 30 kg mniej .

  1. #11
    Cauchy jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    10-12-2005
    Mieszka w
    Kraków
    Posty
    223

    Domyślnie

    Taniec to bardzo dobry sposób na początek ja lubię tańczyć i czasem, jak nikt nie widzi, to też w ramach ruszania się zapuszczam jakąś muzykę i szaleję po domu..

    A co do kalorii - też miałam takie problemy. Za radą dziewczyn - dobrze jest wtedy dojeść czymś wysokokalorycznym, ale zdrowym i małym, bo już jak sama piszesz się najadłaś - bardzo dobre są orzechy. Albo jakieś suszone owoce, morele, śliwki, byle nie za dużo

    Miłego wieczorka.
    C.
    A do mnie TĘDY - walczę od nowa.

  2. #12
    mycha32 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    28-07-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Cauchy dzięki za radę. Dojadłam trochę suszonymi śliwkami, pyszne i baaardzo kaloryczne.

  3. #13
    pompona jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    25-01-2008
    Posty
    22

    Domyślnie

    Witaj Muszę Ci powiedzieć, że trafiłaś w dobre towarzystwo Tutaj, dziewczyny nie zostawią Cię samej ze swoimi problemami Tak się składa, że jeden problem, mamy wszystkie, taki sam Zobaczysz, jak dobrze się poczujesz, kiedy waga zacznie powolutku spadać a dziewczyny będą Ci gratulować każdego zrzuconego kiloska Jesteśmy tu po to, żeby sobie pomagać i bądź pewna, że tą właśnie pomoc ZAWSZE tu dostaniesz Walczymy z kilosami w grupie i dlatego nam się to udaje Więc i Tobie się uda, jestem tego pewna

    TRZYMAM ZA CIEBIE KCIUKI Z CAŁEJ SIŁY




  4. #14
    grubasgrubasgrubas jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    16-01-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    Podziwiam,ze postanowilas zrzucic 60kg-to bardzo duzo!!!Ja weszlam na to forum pare dni temu .Tez bardzo bym chciala schudnac,ale ciezko mi idzie.Doradze ci jedynie zebys zagladnela na podforum dla 40-latek-te same problemy ,tylko trudniej...bo z wiekiem chudnie sie wolniej.Ciesz sie ze opamietalas sie wczesniej od niektorych z nas!Bede zagladac tu czest-chocby po to zeby sama siebie pobudzic do wczesniejszego wstawania od stolu-no bo jak inni moga chudnac to ja tez.Zycze powodzenia.

  5. #15
    Awatar gosikmt
    gosikmt jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    02-03-2005
    Mieszka w
    Warszawa
    Posty
    824

    Domyślnie

    Bardzo miło mi Myszko powitać Cię na forum. Moge Cię zapewnić, że moje kciukasy będą zaciśnięte, aby Tobie udało się osiagnąć cel. Gratuluję podjęcia decyzji o odchudzaniu. Życzę dużo siły, wytrwałości, zapału i oby nigdy motywacji nie brakowało. TRZYMAJ SIĘ DZIELNIE. Tym razem będzie to ostatni raz i skutecznie.
    Start: 07/01/2014 - Dieta 1650 kcal

    Tu jestem:
    http://dieta.pl/grupy_wsparcia/xxl-2...czesc-1-a.html

  6. #16
    Dociakp jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    30-08-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Witam Myszko, mamy zbliżoną ilośc kilogramików do zrzucenia.

    Trzymam kciuki za Ciebie, wiem jak trudne jest to ale wierzę że damy rade.

    Wiem sama po sobie nic na siłe, to musi w koncu samo nadejść - decyzja odchudam się. Będe odwiedzać Cie i patrzeć jak idzie walka z zbednymi "niemiłymi" kilogramkami.

    Pozdrawiam serdecznie


  7. #17
    mycha32 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    28-07-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Jeszcze az dzięki WamWszystkim za słowa wsparcie. Wiem że będzie bardzo trudno /zwłaszcza gdy waga będzie stała w miejscu/, ale też wiem że dzięki Wam uda mi się pokonać własną słabość.
    Wczorajszy dzień dietkowo był idealny 1200 kcl. Mam nadzieję że dzisiaj uda mi się utrzymać ten sam poziom.

  8. #18
    Guest

    Domyślnie

    I jak się dzisiaj czujesz? Pewnie o niebo lepiej z myślą, że następny udany dietkowo dzień do przodu Z każdym dniem będzie lżej! Pozdrawiam

  9. #19
    kpt2005 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    27-12-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Witam Myszko w kolejnym dniu naszej walki jak Ci idzie ??? Ja ostatnie kilka dni sobie pofolgowałam i mam wielkie wyrzuty sumienia ( znów czas zabrac sie ostro i wytrwać w tym co postanowione) , przestałam ćwiczyć az wstyd sie przyznac .. zganiałam to na ciągłe zalatanie praca - dom i tak wkoło , ale to tylko moja dobra wymówka
    Szczerze widząc Twój zapał tez sie mobilizuje bo mi głupio , że po jakiś sukcesach powolutku odpuściłam troszkę ... ale koniec poprawiam się i TRWAM z Tobą w tym cięzkim "poprawianiu siebie"
    Pozdrawiam cieplutko wiola

  10. #20
    mycha32 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    28-07-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Witam!
    Jak na razie idzie mi całkiem nieźle. To dopiero, ale już zarazem 7 dzień dietkowania i jak na razie nie odczuwam specjalnie głodu, nie mam ataków objadania się, realizuję to co sobie zaplanuję, ale wiem że te złe chwile pewnie też przyjdą. Kiedy czytam wasze posty, nawet gdy chwilę wcześniej zadawałam sobie pyanie czy warto się tak męczyć, wiem że warto, nagroda może odległa ale za to jaka wsapaniała.
    Tak sobie marzę żeby wejśc do normalnego klepu i kupić coś do ubrania, chociaż raz.Dzieki Bogu moja mama jest fantastyczną krawcową więc na brak fajnych ciuchów nie mogę narzekać, ale tak chociaż raz iść i kupić sobie coś w sklepie. Teraz w sklepie mogę kupić tylko bieliznę, i to nawet nie w sklepach dla puszystych, bo tam nie tylko ciuchy ale i bielizna są najczęściej fatalne, ale w salonach Triumpha mają super bieliznę dla grubasków.
    Kpt2005 wszyscy mamy chwilę słabości, ważne że możesz wrócić na wytyczoną drogę, poza tym każdy powinien sobie czasem pofolgować, i nie powinnaś mieć z tego powodu wyrzutów sumienia

Strona 2 z 53 PierwszyPierwszy 1 2 3 4 12 52 ... OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •