Wątek: Wielkie odchudzanie czyli zrzucam 60 kg - 30 kg mniej .

Witaj myszko nasza!!!!
Wspaniale ze podjęłas sie dietkowania ja tez..chocby po to zeby sie dobrze czuć..i żeby podobać sie mężulkowi bardziej(twierdzi że i tak mu sie podobam )ale wolę schudnąc..w przeciwienstwie do Ciebie nie pracuje(ale chetnie bym chciała)..siedze w domku z 2 maluchów...
Trzymam kciuki i pozdrawiam!!!!!!!!!!!JOLA

****************************
MOJE GG 4998344

Pozdrawiam cieplutko i trzymam kciuki

Witajcie!
Dzisiejszy dzień przeszedł mi na dietkowaniu całkiem nieźle /chyba, bo to jeszcze nie koniec dnia/. Mam nadzieję że dzisiaj nie będę już głodna.
20 minutowy taniec płamaniec, sprawił że poczułam wszystkie swoje mięśnie. Ale na pewno będzie lepiej.
Pozdrawiam!!!!

Kochana, mam podobnie jak i Ty. Chudnę, chudnę, udaje mi się zrzucić parę kilo, więc robię sobie "nagrodę". Potem myślę, że przecież od drugiej "nagrody" nie utyję i... koniec z dietą. Ale nie tym razem! Trzymam kciuki za Twoje powodzenie i sama też pomału dążę do celu. Wszystkim nam się uda!



[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

ja rowniez trzymam kciuki za Ciebie i goraco pozdrawiam trzymaj sie

Pozdrawiam i gratuluję tych 7 dni. trzymaj tak dalej.

Witam!
Pierwszą rzeczą jaką dzisiaj zrobiłam po wstaniu było oczywiście wskoczenie na wagę po 7 dniach diety.I od razu okazało się że będzie to wspanialy dzień: waga pokazała 127,5 kg czyli równo 3 kilo mniej niż przed tygodniem. Dało mi to niesamowitą siłę do dalszej walki z kilogrami.
A oto jak zmieniły się moje wymiary:
biust było:135 jest 131 (-4cm)
pas: było 131 jest 126 (-6cm)
biodra było 142 jest 137 (-5cm)
I chyba bardziej cieszą mnie wymiary niż waga.
Wielkie podziękowania wszystkim, którzy mnie wspierają,to dzięki wam udaje mi się przetrwać każdy kolejny dzień.
Wiem, że później waga nie będzie już tak szybko spadać, ale wiem też, że uda mi się osiągnąć swój cel.
Bianca 6 wiem że tym razem nam się uda, a nagrodą będzie ładna figura a nie ciacho.

Myszko wielkie gratulacje za ta wagę i wymiary. Spadek jest rewelacyjny. Widzisz jak Ci ślicznie idzie. Zanim się obejrzysz to już z -10 będziesz miała na koncie. A jak widzę to i nie tylko pomiarki super, ale i samopoczucie.
POZDRAWIAM i ŻYCZĘ DALSZYCH SUKCESÓW

Kochana Myszko gratuluję zrzuconych kilogramów a najbardziej zmniejszenia swoich wymiarów -sama wiem po sobie że to najbardziej motywuje jak ciuszki robią sie luźniejsze ( od razu humorek się poprawia)

Tak trzymaj dalej a cel osiągniesz szybciej niż myślisz.
Pozdrawiam cieplutko Wiola

Gratulacje