Wątek: SZCZUPŁA MAMA

może to zabrzmi dziwnie, ale jak się cieszę jak jestem chora, bo wtedy nie mam ochoty na jedzonko.. może dlatego, że wogóle smaku nie czuję
no.. ale mam nadzieję, że choróbsko przejdzie... a małymi wpadkami sie nie przejmuj.. przeciez one zdarzają sie nawet najlepszym..
tylko po takiej wpadce nie można sie poddawać i walczyc dalej..
pozdrawiam

Witaj Iwonko...szkodaże jestes chora..mnie tez cos bierze..wczoraj byłam na zakupach i w Us i strasznie mi nogi przemokly..u nas padał deszcz...wszedzie mozna było sie utopic Boje sie zebym nie zaraziła dzieciakow...ufff bo by sie działo!!!
Wpadki dietkowe zdarzają sie u każdego sądze...ja tez mam ..najczęsciej te słodkościowe!!!!!
POZDRAWIAM I WRACAJ DO ZDROWKA

zdrówka życzę i więcej tych kilogramów na minusie. Pozdrawiam.

witam,
podlacze sie pod Twoj watek, bo tak jak Ty jestem mama i tak jak Ty chce byc szczupla ... na lato!!!

Mam 33 lata, dwoch synkow (4,5 roku i 0,5 roku) i obecnie waze 76 kilo przy wzroscie 165cm. Na diecie (1300kcal) jestem od listopada - z mala przerwa na swieta Bozego Narodzenia - i od tej pory zgubilam juz 10 kilo!!

Bardzo pomaga mi to forum, bo czytam jak nalogowiec, choc z ukrycia...

Teraz postanowilam sie ujawnic i dolaczyc do Was . Chcialabym zrzucic jeszcze 8-10 kilo. czasami watpie, ze to mi sie juz nie uda, bo przeciez zgubilam juz jakis kiloski...
Dlatego prosze o wsparcie i mnie!!

Pozdrawiam Pa

wlasnie zatrudnilam straznika wagi i chce zobaczyc, czy mi sie udalo...

pozdrawiam

trzymam kciukasy za tłusty czwartek... żeby nie byl za tłusty

.. u mnie na razie nie jest w ogole tlusty - ale mam zamiar zaraz do kawki zjesc pol paczka - moge, nie??

do tej pory bez wiekszych grzeszkow, z mniejszych grzechow to chyba za malo pije: do tej pory - dwie kawy (bez cukru), jedna czerwona herbata, jedna szklanka wody i jedno capuccino (z torebki). Moze do tego paczka zapodam zamiast nastepnej kawy zielona herbate... Chyba bedzie lepiej...

witam dziewczyny
fajnie że sie przyłączyłaś do mnie WIKTORKU w grupie rażniej :P
U mnie dzisiaj kiepsko zjadłam dwa pączki mój mężuś mnie skusił stwierdził że dobrze dietkuje to chociaż coś w tłusty czwartek mi się należy i się skusiłam ale dzienny limit przekroczyłam tylko o 200 kalorii bo zostawiłam sobie troche rezerwy na te pączki Teraz jestem po pillingu kawowym i balsamowaniu i muszę iść uspać moich małych urwisów życze milego wieczoru

ja miałam silną wolę ale na szczeście mnie nikt nie kusił pączkami, więc przetrwałam ten dzień "bomby kalorycznej". Pozdrawiam i dobrej nocki życzę.

Witajcie!

Ja również chciałabym się podłączyć. Od listopada również jestem mamą. Cieszę się, że będziemy mogły się wspierać i dzielić codziennymi sprawami.

Będę na diecie 1000ckal OD JUTRA. obecna waga 73 kg (w ciąży ważyłam 75kg, nie zdążyłam dużo przytyć bo urodziłam w 28 tygodniu), chciałabym ważyć 55kg.

Trzymajcie się.