-
DEVOREE JESTEŚWIELKA
FAKTEM JEST ŻE PRZECZYTAŁAM WCZORAJ WIECZOREM 10 STRON , A DZIŚ OD RANA PRZECZYTAM RESZTĘ.PO PROSTU TWOJE OSIĄGNIĘCIE MNIE SPARALIŻOWAŁO.
RAPTEM ZABRAKŁO MI SŁÓW CO NAPISAĆ.O TWOIM WĄTKU DOWIEDZIAŁAM SIĘ WCZORAJ WIECZORKIEM.
MAM OSTATNIO SPORO NERWÓW PONIEWAŻ MOJA WNUSIA BARDZO CIĘŻKO CHORUJE.OPISUJE WSZYSTKO O NIEJ NA MOIM WĄTKU.
PO MIMO WSZYSTKIEGO POSTANOWIŁAM ZMIENIĆ NAWYKI ŻYWIENIOWE I ZWALIĆ TROSZKIE BALASTRU JAKI MI PRZESZKADZA.
CHORUJĘ NA CUKRZYCĘ, WIEŃCÓWKIE I KRĘGOSŁUP, ALE ĆWICZĘ NIE PODDAJĘ SIĘ.
MOIM NAJWIĘKSZYM PROBLEMEM SĄ SŁODYCZE.TRZYMAM SIĘ TYDZIEŃ , MIESIĄC A POTEM SIĘ NA NIE RZUCAM I POŻERAM JE 2 TYGODNIE I ROBI SIĘ JOJO.
CZYTAM TWÓJ WĄTEK I PODZIWIAM , ALE JAK TO ZROBIĆ BY WYKSZTAŁCIĆ W MÓZGU NIECHĘĆ DO NICH . MYŚLĘ ŻE TO NAŁÓG TAKI JAK PAPIEROSY, NARKOTYKI ITP.JESZCZE CHCIAŁAM NAPISAĆ ŻE CAŁY DZIEŃ TO TRZYMAM SIĘ DOBRZE , ALE WIECZORAMI ŻEBY NIE JEŚĆ SŁODYCZY TO PRZECHODZĘ KATORGIE I STRASZNIE MUSZĘ Z SOBĄ WALCZYĆ BY NIE SIĘGNĄĆ PO NIE.U MNIE W DOMU STALE JEST SŁODKIE BO MĄŻ UWIELBIA.
JESZCZE JEDNO DEVOREE
NAPISAŁAŚ ŻE PIJESZ MIĘDZY POSIŁKAMI . NALICZYŁAM 7 SZKLANEK CHCIAŁAM ZAPYTAC CZY TO NIE ZA MAŁO.
JA PIJĘ PONAD 3 LITRY DZIENNIE HERBATKI 1,5 L I WODA 1,5 L DO TEGO 1 KAWA Z MLEKIEM I SŁODZIKIEM I NA CZCZO 1 SZKLANKA WODY Z 1/2 CYTRYNY LUB Z OCTEM JABŁKOWYM.
JESZCZE DOCZYTAŁAM SIĘ ŻE TWÓJ OSTATNI POSIŁEK TO OBIAD O 15/30 CZY WIĘCEJ JUŻ NIC NIE JESZ
JAK TO WYTRZYMUJESZ
MNIE WIECZOREM NAJWIĘCEJ SSIE.
JEŚLI MOGŁA BYŚ MI POMUC TO BARDZO SERDECZNIE O TO PROSZĘ.
AŻ TRUDNO UWIERZYĆ ŻE TY TO OSIĄGNĘŁAŚ .
CZYTAJĄC BARDZO SIĘ WZRUSZYŁAM , Z PODZIWU CIEBIE WNET SIĘ PORYCZAŁAM. MOŻE BĘDZIESZ W STANIE MI COŚ PORADZIĆ, PODPOWIEDZIEĆ, SKRYTYKOWAĆ. ZA KAŻDE TWOJE SŁOWA BĘDĘ BARDZO WDZIĘCZNA.
WIELKIE GRATULACJE ZA TAK WIELKIE OSIĄGNIĘCIE
NA ZDJĘCIU JESTEŚ SUPER LASECZKA. PIĘKNĄ MASZ FIGURKIE.ŻYCZĘ CI BYŚ JUŻ NIGDY W ŻYCIU NIE ZALICZYŁA JOJO.
-
Deworee ! Wyglądasz pięknie! Aż mnie zatkało kiedy zobaczyłam Twoje zdjęcia. Mam wrażenie,że nawet ta sukienka którą masz na sobie jest trochę luźna
.
Tak sobie myślę,że w jeden Dzień Matki rozpoczełaś swoj bój a w drugi jesteś już śliczną młodziutką laseczką. Dzięki Tobie wierzę,że wszystko jest możliwe. \
Pozdrawiam gorąco!
-
Devoree - pisałaś, że "Ten etap bedzie trudniejszy z jednego glownie powodu - bedzie trwal w nieskonczonosc". Ja to widzę inaczej. Do tej pory wspinałaś się pod sporą górę, pełzłaś stromymi wąwozami, osuwając się czasem po piargach umykających spod nóg, ciągle w górę i w górę. Kolana w strzępach, paznokcie .. no zapomnijmy o paznokciach. I wreszcie ten ostatni krok - i ... nagle zamiast "czubka" góry, gdzie trzeba by trwać w miejscu i wciąż uważać, jesteś na cudownym, nieskończonym płaskowyżu
Przed Tobą przestrzeń i powietrze
I wszystkie cudowności świata ludzi, smaków i czego tylko chcesz
Jest Ci lekko i na ciele i na duszy - WSZYSTKO możesz
Tylko nie możesz jednej rzeczy - zawrócić i stoczyć się z krawędzi. Musisz pamiętać, że ona tam jest i pilnować kierunku. I tyle
-
Myślę, że teraz przyszedł ten upragniony czas kiedy wreszcie możesz sie cieszyć nowa szczupłą sobą. Tak długo i ciężko o to walczyłaś. A po co to robiłaś? Właśnie po to by cieszyć się sobą, żeby być zdrowszą i piękniejszą. Owszem musisz uważać na co i ile jesz, bo tego się nie da uniknąć, ale myślę, że z czasem wejdzie Ci to w krew i nawet nie będziesz myślała o tym, że jesz inaczej niż ludzie obok. Przecież to Ty jesz zdrowo i rozsądnie, a inni się objadają, faszerują konserwantami 
Trzymam kciuki za czas Twojej stabilizacji. Wierzę, że Twoją silną wolą musi Ci się udać 
pozdrawiam
Podziel się z nami swoimi przepisami - Dietkowa Książka Kucharska


[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
-
Witajcie Moje Kochane
Pogoda sie skiepscila, niestety. Generalnie deszcz moglby nawet byc, ale zimno juz niekoniecznie. Oby do czerwca...
Dagmarko Dzieki za piekny prezent.
Camkey Nawet widzialam taka jedna (bardziej przy ciele), ale musze wstrzymac sie z bolami konsumenckimi do "po pierwszym", bo nam znowu samochod padl i mielismy niespodziewany i calkiem niemaly wydatek.
No, robicie mi z Hybris coraz wiekszy apetyt na nowe okulary...
Kusicielki jedne...
Z calego serca zycze Ci motylkowego cialka i, jak Cie juz zdazylam poznac, ten cel jak najbardziej jest w Twoim zasiegu.
Hiiiii Ciesze sie, ze trafilas na moj watek - bardzo mi milo Cie poznac.
Serdecznie dziekuje za wszystkie cieple slowa, ktorymi mnie obdarzylas.
Jestes dzielna kobieta, ze pomimo tylu przeciwnosci losu starasz sie nie poddawac i zrobic dla siebie cos pozytecznego. Bardzo Cie za to podziwiam.
Sama mam problem ze slodyczami i jeszcze nie wymyslilam sposobu, jak je sobie obrzydzic. Wydaje mi sie to zupelnie niemozliwe. Chociaz...
W markecie Piotr i Pawel w Jankach zobaczylam lody w niedalekim towarzystwie jednego z bardziej widowiskowych owocow morza - osmiornic. Zestawienie podzialalo na mnie tak odstreczajaco, ze do tej pory mam ten widok przed oczami...
Ja to mam dobrze, bo moja rodzina, choc nie wyrzekla sie slodkosci, spozywa je bardzo dyskretnie, zeby nie ranic moich uczuc. Musze tez przyznac, ze odkad na naszym stole stale goszcza owoce i mezowi i corce jakos przeszedl zapal do spozywania cukru. Kiedy spodziewamy sie gosci, szykuje desery (ciastka z otrebami, marchewka czy owocami) o niskim indeksie glikemicznym, zeby wilk byl syty i owca cala. Na razie system ten sprawdza sie doskonale.
Masz racje, ze z poczatku pilam nieco za malo, o czym zorientowalam sie dopiero po zakupie wagi z bajerami, czyli gdzies w lutym. Teraz pije rowniez 7 szklanek plynow, ale takich duzych, po 330 ml, co razem z napojem mlecznym na kolacje daje ok. 2,5 litra dziennie. Gdzies, nie pamietam juz gdzie, czytalam, ze rowniez z nawadnianiem sie nie moza zbytnio przesadzac, bo powyzej bodajze wlasnie 3 litrow nastepuje samoistne wyplukiwanie z organizmu niektorych substancji odzywczych.
Kolacje tez juz jem.
Jesli jeszcze okaze sie, ze nawet 330 gramowa porcja jedzenia nie zatrzyma mi spadku wagi, rozwazam nawet wprowadzenie 6 posilku
Ale to na razie czysto teoretyczne rozwazania.
Jesli tylko uznasz, ze jakiekolwiek moje doswiadczenia moga byc dla Ciebie przydatne, bardzo chetnie sluze wszelka mozliwa pomoca i rada, choc zdaje sobie sprawe, ze jest tyle sposobow rozwiazywania problemow, ilu ludzi...
Tak czy owak jestem Ci ogromnie wdzieczna za zaufanie.
Niestety musze konczyc na dzisiaj.
Peszymistin licze na to, ze jeszcze zdazysz przeczytac moja odpowiedz...
-
Witaj Devoree
Pomalutku czytam sobie Twój wątek i podziwiam,ze udalo Ci sie tak pięknie schudnąc i w tak krótkim czasie
Jeszcze raz gratuluję-fotki są powalajace-wyglądasz super
Mam nadzieję,ze i ja dojde do mety!!Idzie mi to czasami opornie-problemy zdrowotne również maja na to wpływ.Nadal jestem grubasem ze sporym brzucholkiem,ale i tak o niebo wyglądam lepiej,niż ponad rok temu,kiedy zaczynałam swoja walkę
A to są moje fotki "porównawcze"
http://forum.dieta.pl/forum/viewtopi...=611051#611051
Życzę Ci wszystkiego najlepszego
-
DEVOREE BARDZO DZIĘKUJĘ ZA TYLE MIŁYCH SŁÓW W MOIM KIERUNKU.
DZIĘKUJĘ CI ŻE ZNALAZŁAŚ CZAS BY MI ODPISAĆ TAK WYCZERPUJĄCO.
JESTEŚ DLA MNIE DUŻYM AUTORYTETEM , BO DOKONAŁAŚ SWOJĄ CIĘŻKĄ PRACĄ
BARDZO DUŻO DLA SIEBIE.NIE ROZUMIĘ JEDNEGO , A MIANOWICIE UWAZAM ŻE NA KASĘ CHORYCH POWINNI CI ZA DARMO USUNĄĆ TĄ SKÓRĘ O KTÓREJ PISAŁAŚ.
WIESZ NASZA WNUSIA CHORUJE NA NOWOTWÓR ZŁOSLIWY I MA ZAŁOŻONĄ DROGĘ CENTRALNĄ ,KTÓRA JEST BARDZO DROGA W UTRZYMANIU CZYSTOŚCI. WSZYSTKO MUSI BYĆ BARDZO STERYLNE I TEŻ NIE DAJĄ SKUBAŃCE NA TO. WSZYSTKO TRZEBA PRYWATNIE KUPYWAĆ , A TAK NIE POWINNO BYĆ.ALE DOWIEDZ SIĘ MOŻE COŚ Z TYM ZROBISZ BY SIĘ UDAŁO. NAPEWNO BYŚ ODCZUŁA DUŻY KONFORT.
NAPISAŁAM DOŚĆ CHAOTYCZNIE , ALE JAK MAM NERW NA NASZĄ KASĘ CHORYCH TO NIE UMIEM ROZSĄDNIE MYSLEĆ.
ŻYCZĘ CI WSZYSTKIEGO CO NAJLEPSZE.
-
Dziekuje Ci bardzo, ze tak we mnie wierzysz
Ale cos Ci powiem na uszko
Ja tez w siebie wierze
W koncu to ja jestem pania siebie prawda ???
A dzis na obiadek bedzie rybka w sosie koperkowym z Twojego przepisu. Jak skonsumujemy to pozwole sobie wyrazic swoja opinie na jej temat 
Ja uwielbiam okularki zarowno lecznicze jak i przeciwsloneczne
Potrafia niesamowicie zmienic twarz ! I obstaje przy obcislej sukieneczce! Ja sobie juz taka jedna w sklepie wybralam, musze niestety na zakup jeszcze dllllllllllllllllugo poczekac, ale za to potem jaka bedzie radosc 
Jutro wielkie wazenie! Pozwolisz, ze tutaj zdam z niego relacje ???
Bardzo serdecznie pozdrawiam i glaski dla Kotuchow
-
Dev po zdjeciach ktore obejrzalam jestem w szoku oczywiscie pozytywnym
Ty nie tylko jestes szczupla i sliczna ale do tego odmlodnialas tak bardzo ze nie dziwie sie ze w pracy kolezanki sa czasami zlosliwe
Bylas ladna kobieta nawet z waga ale teraz jestes strasznie atrakcyjna .Wygladasz po prostu pieknie
a maz to chyba jest zazdrosny jak faceci sie na ciebie ogladaja
A jeszcze jedno rozmawialam z moja szefowa przy kawie w srode bo dzidzia spala i nie bylo co robic.
Opowiedzialam jej troche o tobie ile schudlas i ze moze zamkniesz bloga.Ona zaraz zmienila usmiech w smutna minke i sie spytala czy ja czasami rowniez nie mam takiej ochoty odejsc z forum bo to by bylo nie rozsadne.Niestety okres chudniecia jest trudny ale okres w ktorym trzeba utrzymac wage jeszcze bardziej.Nasz organizm niestety bedzie wszystko robil zeby odzyskac wage szczegolnie chyba w pierwszych 2 latach i dlatego jest to okres niebezpieczny i jak sie ma wsparcie od jakiejs grupy podczas dietki to i lepiej miec to wsparcie rowniez po dietce przynajmniej na jakis czas zeby cialko sie przyzwyczailo ze jest teraz szczuple na zawsze
-
Cześć Devoree! Jeszcze mnie u ciebie nie było,ale dzisiaj skakałam sobie troszkę po forum i natknęłam sie na twoje zdjęcia.SZCZENA MI NORMALNIE OPADŁA!!!Co innego zobaczyć ubytek wagi na suwaczku,a inaczej przekonać się jak to zmieniło człowieka.
Bardzo serdecznie ci gratuluję osiągnięć i wskakuję przeczytać cały temat,od deski do deski,tak dla dobrej motywacji.
Pozdrawiam!!!
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki