-
devore gratulacje rowniez ode mnie.
JA
JOJO
waga około 85 kg.
-
Taki piekny dzisiaj dzien.
Woda ze mnie schodzi wrecz strumieniami (sorry za porownanie) choc @ dalej ni widu ni slychu. Czuje sie jednak jakby "po" czyli lzejsza i luzniejsza, choc pewnie lada moment dopadnie mnie fala progesterenu i wroci nienajlepsze samopoczucie. Ale jakie to ma teraz znaczenie
Rozmiar 38/40 - uwazam, ze osiagnelam konsensus.
Z gory przepraszam, ze nie odpisze dzis na wszystkie posty, ale jutro musze wstac jeszcze wczesniej niz zwykle, w zwiazku z czym bede sie tez musiala wczesniej polozyc.
Peszymistin Mocno dalo mi do myslenia to, co napisalas o cwiczeniach i dzieki temu juz wiem, ze powinnam je uprawiac od teraz, czyli po zakonczeniu odchudzania, codziennie a nie co drugi dzien, jak planowalam. Skroce tylko czas ich trwania do 40 minut. Dzieki za sugestie. I masz racje, ze nawyki mozna sobie wyrobic - potem tak sie wtapiaja w nasze zycie, ze traktujemy je jak cos oczywistego, normalnego.
I, bardzo Cie prosze, porzuc mysl o wykasowaniu swoich postow - one sa mi niezbednie potrzebne do zycia.
Camkey Mam nadzeje, ze bedziesz zadowolona z pelnego ziarna. Och, jak ja je polubilam Mysle, ze czyms innym bym sie nie najadla. Nie wiem, nie rozumiem, jak moglam kiedys jesc jakies nadmuchane bambulki, ktore tylko zapychaja zoladek. I wiesz co Ciesze sie, ze masz swiadomosc tego, co robisz, bo w tej swiadomosci tkwi Twoja sila i szansa jednoczesnie. Zycze Ci goraco, zebys ja w pelni wykorzystala.
Julcyk No tak... Padlo tu troche gorzkich slow...
Dagmarko No wlasnie nie jestem pewna czy do zdobycia tej wiedzy potrzeba nam wielu joj, czy moze wystarczyloby tylko jedno, albo wrecz zadne... Ale pewnie w sumie masz racje - roznym ludziom potrzeba roznej ilosci czasu, zeby przetrawic ten sam material. Sek jednak w tym, ze takie jojo, jako pomoc naukowa, to jednak nieco zbyt drastyczny eksperyment jak na moj gust.
A przyklad pozytywnego myslenia jest pierwsza klasa - setnie mnie ubawil - dzieki za tak sympatyczna niespodzianke.
Anikas Dzisiaj nie mam dosc czasu, a chcialabym poswiecic Ci go wiecej, jesli sie na to zgodzisz, oczywiscie. Moze razem wymyslimy jakas konstruktywna metode na Twoje problemy Ja rowniez jestem nalogowym slodyczomaniakiem - potrafilam isc gleboka noca 6 km po czekolade (z szybka, z orzechami), zdarzalo mi sie jadac agarki w toalecie (zeby nie musiec sie nimi dzielic), zakopywac papierki po batonach w smieciach (zeby sie nikt w domu nie zorientowal ile ich zjadlam), jadac kogel mogel z osmioma kopiastymi lyzeczkami cukru, a potem trzy ptysie, a potem jeszcze paczke ptasiego mleczka, wiec raczej wiem, o czym piszesz...
Pamietaj, ze wstrzas, ktory przezylas, moze byc najlepszym impulsem do dzialania.
No i niestety wiecej dzisiaj nie bedzie... Przepraszam...
-
Devoree pozdrawiam i gratuluję
Wierzę,ze i mnie uda sie dojśc do mety i utrzymac wagę
-
Witaj Devoree..
GRATULACJE
zatykam mnie jak widzę co dokonałaś.. jej..
zatyka mnie tak ze nie wiem co powiedzieć....
ja tez dzis na króciutko..
ja tez chowam papierki czasem, ja też jem w ukryciu czasem... jak to pokonać...
dzieki ze chcesz się zająć moim "przypadkiem".. trudnym..
z mojej strony - wczoraj pożegnałam sie z czekoladą i pieczywkiem.. dziś ich nie będzie.. mam nadzieję!
ja tez potem wpadnę na dłuzej, na razie zmykam..
pozdrawiam!
-
Witajcie Myszeczki
Zaraz po cwiczeniach zaczne odpisywanie.
-
Anetko, a ja dziś powiem krótko: poza tym, że jesteś piękna, jesteś mądra. WIEDZIAŁAŚ, kiedy powiedzieć stop tyciu i WIEDZIAŁAŚ, kiedy powiedzieć stop chudnięciu.
Wyglądasz ślicznie, powabnie, wdzięcznie i atrakcyjnie - nigdy tego nie zmieniaj
Twoja nowa fryzurka podoba mi się bardzo, a... nie myślałaś, żeby poszaleć z kolorem włosów? Ciekawa jestem, jak wyglądałabys w jakimś delikatnym, naturalnym brązie, hmmm... No i ja oczywiście namawiałabym Cię na nowe okularki dla nowej Anety... ale to chyba zboczenie ze mnie wychodzi
Jesteś śliczna i wyglądasz ślicznie. Wiem, powtarzam się, ale dziś cały dzień czekałam na te zdjęcia. Chylę czoła przed ogromem Twojego sukcesu i sciskam mocno Twe szczupłe ramiona
-
Katsoniku Forum jest dobre i ma sens a najlepszym na to dowodem jestesmy my - jego uczestniczki. Ja rowniez czerpie korzysci z bycia w grupie - przede wszystkim te, ze moge sie wygadac (wypisac) przed kims, kto mnie rozumie i ze rozumiem to, co tu slysze (czytam). I to jest naprawde COS Z podobnego powodu, m.in. jezdze na kocie wystawy - zeby byc wsrod ludzi podobnych do siebie.
Powiem Ci szczerze, ze te statystyki, o ktorych wspominasz, mnie przerazaja. Ale na to mam odpowiedz, do ktorej natchnela mnie Dagmarka - Nie podobaja nam sie te statystyki To stworzmy nowe
Katsoniku, mysle, ze tak jak kazda z nas, rowniez i ja nie jestem wolna od grozby joja. Rok temu suszylabym glowe zlotej rybce o szczupla sylwetke. Mam ja, a mimo to, nie zwolnilo mi sie miejsce na zyczenie z "zupelnie innej beczki" - teraz brzmialoby ono: obym nigdy wiecej nie przytyla...
Mirielko Tez mi sie cos majaczy z ta grzybica. I z chromem mi sie majaczy, ale jednak chyba najbardziej z niekontrolowanym, przewscieklym wahaniem glukozy we krwi...
Balbinko Poniewaz, jak twierdzi Martyna W. WSZYSTKO MOZNA, to nie widze przeszkod, zebys i Ty walnela swojego klona w zadek. Co Ci ma robic konkurecje patafian jeden.
Flakonko Absolutnie sie z Toba zgadzam. I od razu nawiazuje. Wlasnie dzisiaj mialam scysje z kolezanka - babcia monstrualnie otylego chlopca, o ktorym juz wspominalam. Otoz ta kolezanka zaczela lamentowac, ze wnuczek bedac u niej w sobote zjadl 6 paczkow, 4 drozdzowki i 3 kotlety schabowe. Zapytalam ja dlaczego kupuje te wszystkie ciacha, skoro nie podoba jej sie, ze chlopak je zjada. A ona na to, ze to byly ciastka nie dla niego. Trafilo mnie i pytam dlaczego wymaga od 12-letniego dzieciaka, zeby zachowal rozsadek, ktorego brakuje doroslym. Ona wtedy, ze w wieku 12 lat juz sie powinno wiedziec, co jest dobre, a co nie. No i wtedy nie wytrzymalam i wygarnelam jej, ze to okrucienstwo najpierw wylozyc przed lasuchem slodycze a potem zabronic mu ich jesc. Kolezanka zamilkla silnie urazona. Z poczatku bylam mocno na siebie zla, ze sie wtracilam, ale za chwile obudzila sie we mnie nadzieja, ze moze do czegos jej sie jednak przyda to moje wscibstwo...
Camkey Juz wysylam w Twoja strone moje chudowirusy. Zebym tylko nie przedobrzyla, bo Twoja wlasna armia tez jest niezle zjadliwa...
Kompleksiarko Dzieki serdeczne za uznanie.
Peszymistin Moja Kochana. Nie, ma, nie ma.
Mala chwilka przerwy i zaraz bede.
-
Każdy może upaść, ale po co się od razu wylegiwać ?
-
Mirielko To bardzo mile, co napisalas , bardzo.
Ten etap bedzie trudniejszy z jednego glownie powodu - bedzie trwal w nieskonczonosc. Nie to, zebym temu wczesniejszemu kiedykolwiek wyznaczala jakies granice, ale przeciez mialam swiadomosc, ze one gdzies sa. Latwiej dzialac, gdy ma sie konkretny cel do osiagniecia, gdy kazdy krok do przodu jest mierzalny. Teraz tego nie bedzie i na pewno przez chwile poczuje sie niepewnie. W tej chwili lapie rownowage w kwestii objetosci porcji (obecnie max. 300 g), a potem... na pewno cos wymysle.
Hybrisku Slodki czulam, caly czas czulam Twoje wsparcie i z calego serca Ci za nie dziekuje. Teraz ja z utesknieniem czekam na ten dzien, kiedy Ci bede mogla odgwizdac koniec meczu. A potem zagramy sobie razem juz czysto towarzysko, jak 60-siatka z 60-siatka.
Prawda, ze nie moglo byc dalszego ciagu Taki to los nierownomiernie zbudowanych osob... Ale od razu zaznaczam - JUZ SIE TYM NIE MARTWIE - jest we mnie sama radosc.
Cale zycie myslalam nad zmiana koloru wlosow i cale zycie konczylo sie tak samo - na pasemkach. Jestem naturalna blondynka w typie lata czyli chlodna i przybrudzona (z calym szacunkiem do Viziru), dlatego perlowe pasemka wydawaly mi sie zawsze najbezpieczniejszym rozwiazaniem, a juz szczegolnie od kiedy zaczelam siwiec w sposob typowy dla mojej rodziny, tj. srebrnym kosmykiem w miejscu grzywki. Dlatego jest, jak jest. Ale Czajce dalabym sie namowic na jakis eksperyment w tym wzgledzie, wiec jesli przypadkiem dysponujesz telefonem to...
A okulary to tez osobny temat. Jak zauwazylas, nosze je bardzo nisko (przez co czasem wygladam jakbym zadzierala nosa). Teraz jest moda na male szkla, ktorych w ten sposob prezentowac sie nie da. I tak z bolem serca jestem zmuszona ogladac tylko wystawy optykow...
A w ogole to strasznie fajnie byc przez kogos tak fachowo oblukanym.
Peszymistin Zdradziecko i znienacka pozbawilas mnie przyjemnosci komentowania Twoich wypowiedzi. Powaznie rozwazam mozliwosc wniesienia odwolania do Europejskiego Trybunalu Praw Czlowieka i zobaczysz, jeszcze skaza Cie na przytycie...
Jadoli, Julcyku, Luno Dziekuje serdecznie i w dalszym ciagu licze na Wasze wsparcie.
Anikas Dzieki. Chcialabym moc to samo napisac Tobie. Tymczasem informuj, jak Ci idzie. Zrob eksperyment - sprobuj zastapic slodycze jogurtem naturalnym ( bez cukru) rozciapcianym z truskawkami (jagodami) i slodzikiem. Cukier w czystej postaci a takze w zestawieniu z tluszczem (batoniki, wafelki) wyeliminuj zupelnie (nic zakazanego na widoku ani w szufladzie, w sklepie trzymaj sie daleko od grzesznych stoisk - przy Tobie rodzina moze sie sie zadowolic jedynie owocami (tylko im wyjdzie na zdrowie), a jesli kogos najdzie na slodkie, niech ucztuje bez Twojego udzialu, a nawet wiedzy). Daj sobie szanse i jesli to nie zaden problem ze zdrowiem, po trzech - czterech dniach powinno przestac Cie ssac. Jesli uda Ci sie wytrwac do czasu wyrownania poziomu glukozy we krwi, niektore z tych twardych zakazow beda mogly zostac zniesione, ale na poczatku lepiej nie igrac z ogniem...
Trzymam kciuki...
-
Jestem zachwycona ! Proponowalabam bardziej obcisla sukieneczke Wlasnie i nowe okularki Mniej okragle hihhihi skoro Anetka przestala byc okragla
Naprawde gratuluje i biore wszystko co do mnie wysylasz Napewno sie przyda
Ja tez kiedys bede taka zwiewna jak motylek lalalal
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki