Kubusiu, bardzo dziękuję za odwiedziny u mnie i za wszystkie te miłe słowa, które u mnie na wątku zostawiłaś Aż mi się tak cieplutko na serduszku zrobiło, gdy czytałam Twoje posty. Musisz być bardzo serdeczną i kochaną osobą, skoro potrafisz kogoś zupełnie obcego obdarzyć taką dozą ciepła
Gratuluję dotychczasowych sukcesów (tylko dlaczego na suwaczku masz wagę w funtach, nie w kilogramach?), i trzymam kciuki za kolejne... a 1500 kcal, i to do tego w zdrowych produktach, to naprawdę żadna tragedia, przecież to i tak dużo poniżej zapotrzebowania Twojego organizmu. Ja przez większą część swojej diety jadłam 1300 kcal i ładnie chudłam. Przy 1500 czy nawet 1800 kcal chudłam też Pewnie, że najlepiej jeść stałą ilość, na jakimkolwiek poziomie ją sobie ustalisz. Czyli może dobrym wyjściem, skoro przy 1000 kcal czasem jesteś głodna, byłoby ustaliś wyższy limit? Na 1200 spokojnie nadal będziesz szybko chudła, moze nawet szybciej, bo metabolizm rozruszasz I w żadnym razie nie schodź poniżej 1000. 930 to moim zdaniem za mało
Mocno Cię ściskam i Dorotkę również. Dziewczynki w jej wieku często obdarzają mnie spojrzeniami typu "jak dorosnę to też chcę mieć takie włosy", ja chyba po prostu gdzieś w środku jestem taką sześcioletnią Trinią, z takimi właśnie marzeniami, jak sześcioletnie dziewczynki
Zakładki