Wątek: Bardzo potrzebuje wsparcia.

Cze dziewczyny!! Wkońcu udało mi sie wejść na stronke dietki. Nie wiem dlaczego ale od paru dni prubując wejsć na stronke dieta.pl wyskakiwało mi dziwne okno , w którym miałam wpisac jakies hasło i nieumiałam tego obejść , nie wiem czy wam tez sie takie cos pojawiało.No ale wkońcu sie udało.

Musze powiedzieć , że chyba w końcu dorosłam do decyzji odchudzania ostatnio przemyslałam sobie wszystko i wiem , że tym razem sie nie poddam . Bede walczyć, nie tylko o ładną sywetke , ale również o swoje samopoczucie i ogólnie szczesilwe życie którego chyba troszke mi brakuje..

agmini- masz racje cały czas byłam w błednym kole , wystarczyło sie tylko z niego wybić i wydaje mi sie , że chyba to zrobiłam.Pozdrawiam.

lusiaQ- dziekuje za odwiedzinki . Co do dietki to powiem króciutko , że idzie (pomalutku ale idzie). Miłego dnia życze.

neti71- moge Cie zapewnić ,że sie nie poddam .Napewno nie raz załapie jakiegos doła , ale podniose sie i bede szła dalej.Pozdrawiam Cie kochaniutka .Buziolki:*:*:*:*

milkus- tak chyba zrobie , zacne wychodzić wiecej z domu ie patrząc na to , że inni smieją sie z mojej tuszy. Moze kiedyś te same osoby , przejdą koło mnie patrząc z
podziwem.Pozdrawiam gorąco.

Balbinko- wróciłam, wróciłam i melduje, że choć nie było najlepiej ( ale tez nienajgożej ) walcze i działam dalej. Miłego dzionka . Buziolki:*:*:*

chybaty -wsumie to najlepiej , by było nie mieć smutków wtedy nie było by zajadania hehe. No , ale to nieuniknione dlatego bede starać sie mieć w domu jakieś marchweczki, którymi postaram zaspokoić napady obżarstwa. Pozdrowionka.

pyzuniu- masz racje pewnie nie raz potkne sie jeszcze w czasie dietki.Ale nie poddam sie bo warto . Pozdrawiam miłego dnia.:*:*:*

Warto się nie poddawać i dążyć do tego by wygląd odzwierciedlał duszę... znaczy do takiefgo wyglądu by czuć się sobą... Każda z nas właśnie do tego dąży
Dasz radę bo już wiesz czego chcesz... trzymam kciuki...

Dzisiaj zaczełam dzień od zrobienia 100 brzuszków. Co parawda co 10 robie malutką przerwe, ale myśle iż efekt bedzie taki sam jak przy robieniu i pod rząd bez przerw.
Na obiadek zrobiłam sobie kaszę gryczana z siadłym mlekiem .Narazie bede musiała cos załatwić ,ale jak wróce to wedje na rowerek i pośmigam godzinkę: to bedzie już mój 19 dzień 60 minutowego jezdzenia. Jak narazie idzie mi dobrze. Mama ostatnio powiedziała mi , że moj obwód w pasie troszke sie zwiekszył poniewaz brzuch zrobił sie odrobine jędrniejszy i z obwislego podniusł sie lekko do góry, wiec niepotrzebnie wpadałam w panikę ,ale teraz jest już wszystko ok .Pozdrawiam wszystkich gorąco.

witaj troskaweczko!
widze ze dzielnie walczysz ze swoimi kilogramami Ja rowniez zaczełam walke ze swoimi , ale mam ich znacznie wiecej niz Ty.
Chciałam Ci doradzic zebys bardziej przestrzegała diety bo same cwiczenia fizyczne nie beda miały takiego efektu jak w połaczeniu z dieta.
Wiem ze to nie jest łatwe ale ja staram sie zastepowac sobie rzeczy kaloryczne innymi .np jak mam ochote na słodycze jem pomarancza , a jak na cos miesnego np kiełbaske to jem chuda wendlinke z drobiu. Wiem ze to nie to samo ale staram sie i narazie mi wychodzi!
Pozdrawiam Cie serdecznie
Kaska

Witam serdecznie
Co do ABS to ćwicze powiedzmy od miesiąca - z przerwa półtora tyg na chorobe
Powiem szczerze , że od razu wykonywałam całą serie ćwiczeń , tylko po prostu jak juz nie dawałam rady to się zatrzymywałam i czekałam na następne ćwiczenie
Teraz to już nie ma z tym problemu Aczkolwiek po przerwie troche jednak mięśnie bolą
Ale powiem Ci , że rower też dobrze kształtuje mięśnie brzuch , a widze , że Ty ładnie śmigasz
Pozdrawiam serdecznie

Cześć truskaweczko! Cieszę się,że się nie poddajesz i nadal "trwasz dietkowo". dziękuję za odwiedziny i życzę miłego tygodnia ( oczywiście dietkowego ).Pa!

witam truskaweczko
wpadłam zobaczyc co u ciebie słychać ale widze że wrócilaś i ostro wziełaś się za ćwiczonka gratulacje trzymaj się im ładnie dietkuj a na pewno za niedlugo zobaczysz efekty
pozdrawiam i życze milego dnia

No to jeszcze raz dzisiaj weszłam aby zdać relcje z dzisiejszego dnia
brzuszki:100
rowerek:60min
kaloryczność:1018

Dziewczyny mam pytanie ile sie spala kalorii przy wykonywaniu brzuszków??

milkus- u mnie jak dobrze zauważyłaś sytuacja sie polepszyła. Przełamałam niechęć do ćwiczeń i musze powiedzieć , że bardzo je polubiałam .Bede sie trzymać i mam nadzieje że wkońcu zobacze efekty .Pozdrawiam.

balbinko-skoro ty i dziewczyny sie niepoddajecie , to ja również tego nie zrobie .Zobaczysz jeszcze razem bedziemy sie wzajemnie podziwiać.:*:*:*:*

chybaty-podziwiam cie z tym abs.Ja potrafie z tego wszystkiego wykonać jakieś 1,5 minuty.Poczym na drugi dzie nie potrafie ruszyć szyją. Pozdrawiam.

zmysłowa - dziekuje za rady własnie jestem zywym dowodem na to , że same cwiczenia bez diety nic nie dają.Z tymi pomarańczami to dobry sposób , kupie sobie pare na zapas i bede siegać w czasie potrzeby)).Ja wsumie niepotrafie żyć bez chleba , a jego raczej zabardzo niczym nie zatąpie , dlatego jem ciemnoziarnisty chociaż wiem , że powinnam go całkowicie wyeliminować.Miłego dietkowego tygodnia zycze.

Hyhyhy sama się dziwie jakim cudem zrobiłam ten ABS
Myśle , że Ty też po kilku razach będziesz śmiało robiła całą serię
P.S - nie za mało kalorii jak na taką porcje ćwiczeń ?
- ja jem chleb cały czas , oczywiście razowy - i jakoś chudne
Pozdrawiam

Witajcie dziewczyny .Moj kolejny dzień uważam za nawet udany dietkowo .Moze najlepiej z kaloriami nie jest ale najgozej również nie.Dzisiaj zamiast isc na zajecia pobiegłam sobie do parku na mały spacerek, potem do sklepu i kupiłam sobie troche marchewek do chrupania.

Podsumowanie mojego dzisiejszego dnia:
brzuszki:100
rowerek:2x po 60 min
kaloryczność:1500

Pozdrawiam wszystkich i zycze miłego dnia:*:*:*: