italianistyka, ojej znasz język włoski?? i hiszpański?? kurczę, to fajne i takie oryginalne
Bianca- ja w ostatnie dwa dni też zaczęłam zażerać smutki po siedmiu kilogramach straconych, oj nie!! teraz mnie też zdopingowałąś - masz rację, jutro nowy dzień i będę się trzymać planu.. a właśnie ostatnio myślałąm, by sobie jeszcze raz nie przeczytać"Przeminęło z wiatrem" choć film oglądany kilka razy już jeszcze raz mogłabym też obejrzeć... to się nazywa ponadczasowość