Halwayo, w USA jest podobnie -- gdy mialam zapalenie zatok, badala mnie pielegniarka i ona przepisala mi antybiotyk. Po prostu tutaj jest tak, ze pielegniarki sa nie gorzej wyksztalcone od lekarzy, i maja o wiele wiekszy zakres obowiazkow, wiec mozna im ufac podobnie jak lekarzom.

Ja podziwiam Bianke za to, ze chciala zjesc 1/3 kostki, dla mnie wiecej zachodu z krojeniem niz przyjemnosci z tego malenstwa. Ktos ma na forum w sygnaturce: "A moment on the lips, forever on the hips", co mnie zawsze przeraza. Tydzien temu zjadlam prawie cale opakowanie szkockich fudge (ciagutek) - opakowanie ma ok. 2000 kcal! Na szczescie nie zdazylo sie odlozyc, bo wrocilam do przykladnego dietowania, i w sumie nie zaluje.

A ja nie wiem w jakim jezyku mi sie sni, nigdy jakos nie zwrocilam uwagi, czy sny z akcja w USA sa po angielsku . Mi jest ciezko powiedziec w jakim jezyku mysle - tzn. teraz wiem, bo pisze po polsku i mysle po polsku, ale jak np. sie zatapiam w myslach na spacerze, to nie jestem wstanie okreslic.

Musze sie zabrac za prezenty swiateczne, bo za miesiac bede w domu .

Gratuluje zdanego kolosa!