Uff 1,3 l na koncie z czego prawie litr przed chwilą. Chyba źle się to skończy
Mnie ten McD zaszokował, bo dawno już nie jadłam, bo czuję się po tym żarciu fatalnie, a tu taka zachcianka! Szok.
Ech te buły. Dziś znowu kusiły, choć mniej
Ćwiczyłam 1,5 godziny, bo 15 w domu, a 1:15 na w-f'ie. Dzisiaj nie będzie tak dużo, ale się postaram.
Butters naprawdę? Ale super. Ja nawet nie znam nikogo za kogo mogłabym się wydać, więc nie widzę szans
Emelka, no ja właśnie kocham chleb i to mnie gubi. Po prostu czuję podskórnie, że to mi hamuje wagę. No zobaczymy w sobotę.
A teraz uciekam. Trzeba odrobić francuski