Strona 63 z 100 PierwszyPierwszy ... 13 53 61 62 63 64 65 73 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 621 do 630 z 994

Wątek: Nadmiar słów, niedostatek czynów

  1. #621
    bianca6 Guest

    Domyślnie

    Łóżko? Lol, to dobrze, że mu się adresy pomyliły, bo musiałabyś je potem tachać przez ocean
    W sumie to takie dziwne, że tak bardzo tęsknię za chlebem. Bo nie mam restrykcyjnej diety, że cały dzień muszę przechodzić na jogurcie. Jem wszystkie pyszności, ale ten chleb... W wakacje żyłam bez bólu całymi tygodniami bez pieczywa, a teraz... oj zjadłabym kromeczkę
    W ogóle to męczy mnie dzisiaj głód wieczorny. Właśnie dopycham herbatą, dzięki czemu wypiłam już prawie 3 litry (płynów ogólnie).
    Jeszcze posprzątam pokój i idę spać. A jutro zrobię sobie jakieś pyszne śniadanko. Szkoda tylko, że w domu nie ma białego sera. Ostatnio mam na niego wielką ochotę. Kurcze jak to jest, że ja mam zachcianki, a moja siostra cioteczna co jest w ciąży ich nie ma? I gdzie tu sprawiedliwość?
    To już naprawdę trzeci dzień minął? Ale ten czas leci.

  2. #622
    Awatar buttermilk
    buttermilk jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    22-08-2005
    Posty
    6,995

    Domyślnie

    Bo w przyrodzie nic nie ginie ona nie ma zachcianek - Ty je masz, Ty chudniesz - ktos tyje, i tak dalej
    Podziwiam Cie za te Bezchlebowe Dni, wiem, ze wytrwasz.
    Zastanawiam sie czy sobie jakichs ograniczen az do Swiat nie wprowadzic ale nic mi nie przychodzi do glowy (w zasadzie to chyba nawet boje sie o tym pomyslec ).
    buttermilkowe wzloty i upadki - Część 1 - Grupy Wsparcia Dieta.pl tu bylam:http://forum.dieta.pl/viewtopic.php?t=60019

    It's not why you're running, it's where you're going. It's not what you're dreaming, but what you're going to do.
    It's not where you're born, it's where you belong. It's not how weak but what will make you strong.

  3. #623
    bianca6 Guest

    Domyślnie

    No wytłumaczenie całkiem niezłe
    Jejku dzisiaj jakoś nie mam na nic siły. Nie poszłam na francuski, ale za to poszłam na aerobik, więc wyniki na dzisiaj:
    Zjedzone pl. 1050 kcal, ćwiczeń: godzina aerobiku (dziś był wycisk jak nie wiem co ), wypite 2 l, zero chleba.
    Znowu mnie nosi, choć dziś jakoś mniej. A najgorsze, że w kuchni leżą dwie sajgonki. Jak ostaną się do jutra, to zjem jedną na śniadanie.
    Byłam dzisiaj na kolejnych poszukiwaniach sukienki na wesele. Nie pamiętam, kiedy ostatnio założyłam sukienkę. Liczę, liczę i wychodzi na to, że miałam jakieś 10-11 lat. Potem albo nie chciałam, albo w każdej wyglądałam jak prosiak. W każdym razie dzisiaj przymierzyłam dwie śliczne sukienki. Jedna prosta, ucięta, bez ramiączek, ze sztywnego materiału czarna ze srebrną nitką. Nie podobał mi się w niej jeden detal, ale poza tym była piękna. Druga też czarna (tak wyszło), mocno wycięta na plecach i przy dekolcie, ale z podwyższonym stanem, a w takich sukienkach wyglądam, jakbym była w ciąży. Poza tym jakoś tak uwydatniała moje biodra, musiałabym założyć pas wyszczuplający
    No nieważne. W każdym razie wracam do domu, opisuję mamie, co mierzyłam. Nawet nie zdążyłam powiedzieć ćwierci, a ona już "Oj nie, nie kupuj czarnej, bo w czarnej ci brzydko. Wiem, bo widziałam cię na studniówce. W czarnym każdemu brzydko. Nie kupuj czarnej". Zapętliła się i zupełnie się z nią nie dało gadać. Tak, jakbym już wyjmowała pieniądze. Poza tym, co to za argumenty? Rany, ależ się wściekłam. Wyszłam, niedokończywszy opowieści. Nie ma sensu. Rany jak mną telepie. O taką bzdurę!
    Idę sobie zrobić herbatę i poczytać. Albo dokończę oglądanie "Między niebem a piekłem" w ramach relaksu.

  4. #624
    glimmy jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    05-05-2008
    Posty
    0

    Domyślnie

    nie zgadzam się z Twoją mamą, uważam że czarny jest piękny i bardzo elegancki, i każdemu ładnie w czarnym ....ale o gustach się nie dyskutuje

    achhh sukienki....ja będe je przymierzać gdzieś w marcu....trzeba się streszczać z tą dietą w sobotę ważonko

    pozdrawiam

  5. #625
    bianca6 Guest

    Domyślnie

    No dobra, wkurzenie przeszło mi tak szybko, jak głupia to była sprawa.

    No i własnie Glimmy. Do świąt pewnie niewiele się we mnie zmieni, bo to przecież tylko dwa tygodnie, a przydałoby się jakieś 5 kilo Ja też ważę się w sobotę. Zobaczymy, co pokaże. Oczywiście nie mogłam się pohamować i ważyłam się dziś i wczoraj, ale wieczorem i w ubraniu, więc to się nie liczy. Weszłam na wagę dla samego... wejścia na wagę i dla sprawdzenia, czy aby na pewno nie pokazuje ona 75 kilo. Nie pokazywała
    To niesamowite. Pamiętam, jak niedawno widziałam na wyświetlaczu 78 kilo. Teraz chyba musiałabym stanąć z udźcem wołowym na wadze, żeby osiągnąć taki wynik.
    Hmm zastanówmy się, co waży 15 kilo?
    3/4 mojej walizki w wakacje.
    1,5 wora ziemniaków...
    Jedno kilkuletnie dziecko.
    No kurcze, to ja do tej pory nosiłam ciągle jakiegoś brzdąca na baranach A noszę jeszcze drugiego. Matka Polka
    Dobra, zaczynam gadać od rzeczy Musiałam się trochę dowartościować wieczornie. A teraz mogę iść spać

  6. #626
    tagotta Guest

    Domyślnie

    zrucaj te dzieciaczki zrzucaj

    czarny tez uwazam za piekny kolor...sexowny i elegancki

  7. #627
    kubaxxl jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    30-06-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    Czarny kolor wyszczupla podobno optycznie Pewnie dlatego głównie w taki się ubieram hihihihih

  8. #628
    bianca6 Guest

    Domyślnie

    Hmm no czarny nie jest moim ulubionym kolorem, tyle że zwykle w takim robią sukienki Ale żeby aż mi w nim było brzydko? Muszę to przetestować na koleżance. To znaczy kazać jej powiedzieć, co ona sądzi

    I znowu zbieram się i zbieram do tego wyjścia i zebrać się nie mogę. Siedzę za to z kawą. Zjadłam sajgonkę Ostała się Jest jeszcze jedna, ale teraz nawet nie mam na nią ochoty. Co to odchudzanie robi z człowiekiem?
    A zaraz wychodzę do biblioteki. Trzeba trochę poczytać literatury bieżącej. Gorzej z tą do egzaminu Ale nie będę teraz o niej myśleć. "Zaraz wychodzę" to znaczy za jakąś godzinę, żeby nie było nieporozumień
    Jutro ważenie
    A i teraz nadchodzą dni próby. Bo wczoraj skończył mi się karnet na aerobik. I tu następuje paradoks. Półtorej godziny poświęcone na wyjście do klubu i ćwiczenie nigdy nie wydawało mi się stratą czasu. Natomiast jak mam poświęcić godzinę na ćwiczenia w domu, to jakoś się zebrać nie mogę. Poza tym w klubie ćwiczę aż mi noga nie pęknie, bo przecież nie przestanę i nie stanę w kącie A w domu czasami stwierdzam, że nieee, że już mam dość i kończę. Kolejny punkt do przepracowania. Samodoskonalenie to jednak męczące zajęcie Dzisiaj po powrocie muszę więc poćwiczyć całą godzinę i nie zniechęcić się

  9. #629
    Awatar Korni
    Korni jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    03-11-2005
    Mieszka w
    Katowice
    Posty
    134

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez buttuś
    Ty je masz, Ty chudniesz - ktos tyje,
    ... to już wiem czemu tyję

    co do ćwiczeń, to ja mam tak samo.... ale to chyba to że tam patrzą na nas ludzie, nie chcemy być źle oceniane i chcemy dorównać grupie, a przynajmniej udowodnić że potrafimy......... a w domu............ kto na nas patrzy.....

    bianko, wczytuję się powoli w twój wątek... bo te 15kg to już coś

    a czarny to też mój kolor
    4-11-2013 I dzień I fazy dukana
    9-11-2013 I dzień II faza dukana
    tędy do mnie

  10. #630
    Awatar buttermilk
    buttermilk jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    22-08-2005
    Posty
    6,995

    Domyślnie

    Bianco, z tymi cwiczeniami to ja mam tak samo, jak chodzilam do fitness clubu to bylo ok, ale jak mam pocwiczyc w domu to wynajduje 1001 wymowek... Fundnij sobie nowy karnet bo strasznie ciezko sie zmobilizowac...

    A w czarnym prawie kazdemu jest ladnie, nie wiem co ta Twoja mama wymyslila. Idz z kolezanka i skonsultuj sie. A moze ciemna sliwka? Tez byloby ladnie
    buttermilkowe wzloty i upadki - Część 1 - Grupy Wsparcia Dieta.pl tu bylam:http://forum.dieta.pl/viewtopic.php?t=60019

    It's not why you're running, it's where you're going. It's not what you're dreaming, but what you're going to do.
    It's not where you're born, it's where you belong. It's not how weak but what will make you strong.

Strona 63 z 100 PierwszyPierwszy ... 13 53 61 62 63 64 65 73 ... OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •