No dobra, wkurzenie przeszło mi tak szybko, jak głupia to była sprawa.

No i własnie Glimmy. Do świąt pewnie niewiele się we mnie zmieni, bo to przecież tylko dwa tygodnie, a przydałoby się jakieś 5 kilo Ja też ważę się w sobotę. Zobaczymy, co pokaże. Oczywiście nie mogłam się pohamować i ważyłam się dziś i wczoraj, ale wieczorem i w ubraniu, więc to się nie liczy. Weszłam na wagę dla samego... wejścia na wagę i dla sprawdzenia, czy aby na pewno nie pokazuje ona 75 kilo. Nie pokazywała
To niesamowite. Pamiętam, jak niedawno widziałam na wyświetlaczu 78 kilo. Teraz chyba musiałabym stanąć z udźcem wołowym na wadze, żeby osiągnąć taki wynik.
Hmm zastanówmy się, co waży 15 kilo?
3/4 mojej walizki w wakacje.
1,5 wora ziemniaków...
Jedno kilkuletnie dziecko.
No kurcze, to ja do tej pory nosiłam ciągle jakiegoś brzdąca na baranach A noszę jeszcze drugiego. Matka Polka
Dobra, zaczynam gadać od rzeczy Musiałam się trochę dowartościować wieczornie. A teraz mogę iść spać