Wątek: Metamorfoza Balbiny...

ale z Ciebie twardziel!!!

witaj Balbinko!!!

cóż to za ogrodniczka z Ciebie, przypomniałas mi o pomidorach ,które jeszcze czekają na wysianie...
z dieta nie idzie mi dobrze bo za mało dzis zjadłam i obróci się to w końcu przeciwko mnie, ale tak już się zdaża,gdy nie potrafię zapanować nad emocjami ,a to mój kolejny problem Ach ,jak czytam wasze posty i widzę waszą determinację to szczerze Was podziwiam...

Nie pisałam przez weekend gdyż nadrabiałam zaległości z całego tygodnia w sprzątaniu, praniu i prasowaniu. Tak przeszła mi sobota, niedziela za to była już przyjemniejsza gdyż robiłam to co lubię , czyli stworzyłam "salon piekności " dla mamy i sióstr. Zrobiłam im pedikiur, manikiur , hennę, piling , maseczki itp. Sama planiję taki dzień dla siebie w przyszłym tygodniu. Od dzisiaj za to wracam do pilngu kawowego i masażu ciała jakimś odpowiednim balsamem .

Dietowo nie jest źle, po dzisiejszym ważeniu stwierdziłam mały ubytek wagi i lecę go odnotować a później do Was....

Brawo Balbinko.
Pomalutku aż do skutku .Pięknie waga spada.A co z tym pilingiem kawowym - działa?
Pozdrawiam .

witaj Balbinko!!! jak Ci idzie dieta ??? diabelstwo naszego marnego żywota !!! bardzo dziekiuje za odiedziny i życzę również kiepskiego odbicia w lustrze wiszących gatek!!! chwilowo jednak mam nadzieję dieta marnie

Strasznie się cieszę Balbinko że trzymasz się dzielnie. Ja od dziś zaczęłam DC i pokładam w tym wielkie nadzieje. Nie umiem inaczej chudnąć...
Pozdrawiam cieplutko!

Dziękuję za miłe i pozytywne słowa zostawione na moim wątku a propos wykresów Jak widzę bez wykresów ale świetnie sobie radzisz, pozytywne nastawienie, plany wakacyjne. Nic tyko mogę życzyć powodzenia!

Pozdrawiam z samego ranka i zycze dobrego i dietkowego dzionka -