MIŁEGO WEEKENDU!
madzia w zeszłą sobotę
...TWOJA SYNOWA
MIŁEGO WEEKENDU!
madzia w zeszłą sobotę
...TWOJA SYNOWA
HEJ SLONKO JAK TAM ?????????
POWIEDZ PROSZE ZE JUZ CI LEPIEJ PRZECIESZ TO TYLKO CYFERKI A TAK CZY TAK SWOJE KILOSIKI ZGUBILAS
NIE PODDAWAJN SIE BO CI NIE WOLNO
Witam !!
Przez cały weekend nie ważymy się !! Nie psujemy sobie humorów !!
Zważymy się w poniedziałek i zaczynamy kolejną walkę
Życzę udanego wekendu, dużo słoneczka.....
Dołączam się z moim synkiem ,jeszcze wtedy 2,5 letnim do kolekcji zdjęć naszych pociech Pozdrawiam
[img][link widoczny dla zalogowanych Użytkowników][/img]
Pozdrawiam
słonecznej niedzieli życze
przesylam pozdrowienia i życze miłej niedzieli :P
Moje BMI jak zaczelam dietke bylo przeszlo 60 ale teraz juz jest chyba 46 czy 48 .Jeszcze nie za dobrze ale jest roznica
Pozdrawiam
Witaj!!!!
Balbinko gdzie jesteś? Mam nadzieję, że nie siedzisz gdzieś w kąciku i nie zamartwiasz się tą głupią wagą. Przecież zrzuciłaś juz 11 kilogramów. To wspaniały wynik!!!!!!!!
Pozdrawiam!!!!!!
Witajcie dziewczynki!
Dawno mnie tu nie było , ale nadrabiam juz zaległości.
Prawdę mówiąc zakup wagi mnie trochę zdołował. Źle się traci kilogramu już "utracone". W czasie tego weekendu miałam u siebie rodzinkę wrocławską na nartach i nie miałam okazji poczytać co dzieje się u Was , ale za chwilę postaram się nadrobić wszystkie zaległości.
Wczoraj zrobiłam sobie pewien plan odchudzania i jeżeli czytają mnie bardziej doświadczone "odchudzaczki" to może pomogą mi wykryć jego wady.Rozpisałam go na godziny aby było mi prościej go przestrzegać. A więc :
6.00 - szklaneczka wody z cytrynką
7.00 - kawa
8.00 - śniadanie I : tutaj myślałam o jakimś nabiale np. typu serek wiejski z dodatkami,
jogurt z musli itp. ( coś w granicach 200 kcal )
9.00 - czerwona herbata
10.00 - śniadanie II : 1 kromka ciemnego chleba lub 2 chlebka wassa z np. chudą
wędlinką, białym serem, jajko, jakieś warzywka itp ( około 200 kcal)
11.00 - jakis napój
12.00 - sniadanie III: owoce ( około 200 lcal )
13.00 - napój
15.30 - obiad ( około 400 kcal )
17.00 - napój
19.00 - napój
Nie wiem czy dobrze to zaplanowałam, ale w każdym razie dopasowałam to do mojego trybu życia.
Dzisiaj pomiarki, ale niestety zdążyłam się tylko rano zważyć, gdyż zapodział mi się mój centymetr, a nie miałam czasu go szukać. Jest mniej więc zmieniam zaraz suwaczek i "brnę" dalej.
Bardzo Wam wszystkim dziękuję za odwiedziny. Nie będę Wam odpisywać tutaj pojedynczo, ale pędzę na Wasze wątki. Buziaczki!
No, widzę,że się ruszyło ,tzn. od czasu jak masz nową wagę.Chyba się nie mylę
zapraszam do mnie
16.06.2010 waga 135 kg
1.02.2011 waga 123.1kg,9.02.2011 waga 121,1kg
[url=http://straznik.dieta.pl/][/url
Zakładki