-
no ta perspektywa tofajan niby aledo tej pory okrutnie dolujaca
dzisiaj potrzebne kciuki ,idziemy do tesciow na obiad niby jak co tyydzien ale bedzie odswietnie bo siostra meza wlasnie zostalapanią magister, bedaprocenty i dobre zarelko...litosci.....
-
dziewczyny jeszcze pytanie natury technicznej jak zmieniac avatar??
probuje inny dodac i widze gowprofilu towarzyskim ale tu sie nie zmienia....
-
pytanie odwołane , udało mi sie
hm niezle sobie monologuje
-
Neskaa...ja trzymam kciuki za to zebys oparla sie pokusom...dasz rade!!!Pomysl sobie ze i tak bedziesz potem miala wyrzuty sumienia wiec po co sie meczyc A jaka bedziesz z siebie dumna jak zjesz malutko i zdrowo :P
No i oczywoiscie respekt w oczach innych za silna wole i upor w dazeniu do szczuplej sylwetki
Jestem z Toba...Nie zawiedz mnie
-
no i klapa , ale na za tydzien od razu zarzyczyamsobie kurza noge gotowana i duzo salatki...
ale jestem cienias
-
No coz...przykro mi ze nie potrafilas sie powstrzymac Probowalas chociaz nie zjesc tych tuczacych rzeczy??
W sumie dziwie ci sie dlaczego wczesniej nie powiadomoilas tesciowej ze zaczelas sie odchudzac skoro stolujecie sie tam co tydzien...
nie bede Cie rozgrzeszac ani karcic bo to bez sensu...sama na pewno wiesz ze dobrze nie zrobilas.
Dobre przynajmniej to ze zamowilas porzadny obiad na za tydzien
No coz...oby bylo lepiej
Pozdrawiam...
-
Neska, nie ma dramatu. Tylko teraz - bardzo Cię proszę! nie dopchaj w domku na zasadzie "odchudzam się od jutra".
Ty JUŻ jesteś na diecie, zdarzyła Ci się wpadka - cóż, trudno. Odchudzaj się dalej, a w przyszłym tygodniu wyegzekwuj od teściowej kurę i zieleninę. I zapomnij o deserze .
Nos do góry.
-
Witaj!
Ja też jestem tu od niedawna i uważam iz tylko dzięki dziewczynom z forum udało mi się osiągnąć (oczywiście na razie ) to co już mam. Ja niestety też jestem uzalezniona od słodyczy, mam słabą wolę, ale to forum pomaga mi w ewentualnych podnoszeniach sie po jakiś większych lub mniejszych klęskach.
Ja większość kilogramów "zawdzięczam" sama sobie, ale w pwenym stopniu przyczyniła się do tego rownież ciąża i karmienie. To też była upragniona i wyczekiwana ciąża - po długim leczeniu hormonami. No ale coż teraz trzeba się zabrać za siebie i doprowadzić do szczupłości.
Pozdrawiam serdecznie!
-
dziewczyny dzieki za otuche, to barzdo duzo znaczy dla mnie...
hybris dzisiaj już nic nie zjem,nawet nie mam checi,a to co opisujesz to jak zywcem z zycia wziete , zawsze jak mowilam ze od jutra to jadlam do oporu albo i wiecej, ja potrafie naprawde duzo zjesc...
takze chociaz tyle ze dzisiaj juz mnie nie ciagnie, dobre i to...
morningrice zatydzie sie nie dam,na 100 % jakem neskaa
a wlasnie , jak tam mierzylas sie dzisiaj?? i w ogole ilemacie wzrostu??
-
Balbina2 no wlasnie ta chemia , hormony ,przed ciaza już mialam 6 na plusie po zastrzykach ... i tabletach... ale to nie ma co plakac to siętrza cieszyc ze pomogly i ze dzici sa i daja radosc
a ze wsparcie pomaga, no jasne , z wami to nawet wasa z almette smakuje jak jakies wytworne smkowite danie
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki