Bo Wasa z Almette jest pyyyyszna... A na to świeża papryczka... i odrobinka Vegety... Rozmarzyłam sięZamieszczone przez neskaa
a wzrostu mam 1,67. Więc BMI mi całkiem potężne wychodzi. NA RAZIE :P
Bo Wasa z Almette jest pyyyyszna... A na to świeża papryczka... i odrobinka Vegety... Rozmarzyłam sięZamieszczone przez neskaa
a wzrostu mam 1,67. Więc BMI mi całkiem potężne wychodzi. NA RAZIE :P
Hej potforku, wreszcie dotarlam i sie rozgladam
Zaraz sobie zaloze pamietnik, tylko jakos tak trudno tutaj cokolwiek odnalezc...
Boje sie ze zaloze pamietnik, a pozniej nie bede go mogla znalezc
Oczywiscie dopinguje cie, jak zawsze!
I poprosze o wzajemnosc
Witam...
zmierzylam sie wiec mozemy prownac
wzrost 173 cm
klatka piersiowa 108cm
pas 85cm
biodra 118 (koszmar!!!)
przedramie 31cm
No i za tydzien masz byc grzeczna
Pozdrawiam!
witam!
przeczytałam Twój wątek i również nalezy mi się medal z ziemniaka
dobrze, że podjełas decyzję o walce ze swoim sadełkiem... co prawda wpadki zawsze się zdarzają, ale najważniejsze jest żeby nie poddac się i walczyć dalej.. zawsze lepiej później "dobiec" do celu.. niż poddać się na starcie czy tez w połowie drogi...
co do motywujących ciuszków to ja co prawda mam tylko jedne spodnie, które kupiłam sobie pare lat temu żeby mnie mobilizowały do odchudzania ale niestety nigdy jeszcze w nich nie chodziłam..
no... podczas wcześniejszego odchudzania (-15kg) mogłam się w nie wcisnąć... ale nie zdażyłam się nimi nacieszyć..
teraz znów wchodzą mi tylko do kolan.. ale może niedługo wcisnę je na uda... później bioderka i tyłeczek... aż któregos pięknego dnia dopnę się w nich!!!
tobie życzę tego samego... żebyś wróciła do tych starych-małych ubrań!
życzę Ci wytrwałości w dążeniu do celu!
nie myśl, że dieta jest jakąś karą lub torturą a lepiej będziesz ja znosiła... wiele zależy od tego ja się do diety nastawimy..
wcale nie musi ona być ciężka.
może być lekka i przyjemna
ale juz nie zanudzam
pozdrawiam cieplusiio
i miłego dnia życzę
hejo
chyba zaczne strugac nastepne medale
rano nie moglam wejsc bo mi wypierdzielilo net w kosmos, teraz po pracy , spacerze z mlodai zakupach butowych dla niej kiedy to zwiewala mi po sklepie padam na pyszczydlo, dietowo srednio, chociaz na pewno jem mniej niz przed "dieta" staram sie myslec tez o tym co jem , nie jest w 100% rewelacyjnie ale idzie ku dobremu
megKa moj potforze, zajrze i do ciebie moze nareszce nam sie uda
morningrice no to podobne mamy wymiary tyle ze ja w biuscie 103 w biodrach 112 a w pasie a raczej jego braku mam wiecej bo ponad 90 ale juz niedlugo , nie?
asiulkavip witaj
kurcze znikam na razie bo mloda marudzi..
nie moge spac,jak się wybije z espania rano to nie ma bolcanie usne ponownie,mloda w nocy mnie oczywiscie potrzebowalaa teraz coś poplakiwala ,marudzila w koncu usnela (pewnie na 15min ) a ja nie moge kawy mi sie chce ale boje się ze ja odglosy obudza, i siedze jak mysz pod miotlą
mysle jak dzsiaj zaplanowacdzien ...z posilkamii mozewreszcie zaliczyc jakiescwiczenia....
przede wszystkim musze zrobic szturm na sklepi zakupic zielenine, o mam fete moze salatk agrecka??,milego dnia
foczka_ piękna wiosna właśnie o takiej marze
padama pyszczydlo przesilenei wiosenne co roku zabiera mi wszelkiesily witalne... w pracy zmainy sewymyslili , awsio niedograne ,nerwa tylko załapałam
dietowo roznie
na jutro muszechyab konkretne jedzonko na konkretne godziny zaplanowac, mozetakbedzie mi latwiej...
pozdrawiam was cieplo
Faktycznie ta pogoda odbiera chęci do życia
Ale już niedługo będzie pięknie
Pozdrawiam i życze dużo wypoczynku
chybaty,no jak nie jak tak , w koncu...... ta zima musi kiedys minąc, zazieleni sie ,zakwitnie pare drzew...
u mnie na wadze 2 kostki smalcu mniej, uwielbiam to porownanie (megka ) zawsze to bardziej dziala na wyobraznie niz marne pol kilo
dzisiaj planuje salatke greckąna obiad, i postaram siebyc ogolenie grzeczną neskąą
Zakładki