Wątek: Życie jest piękne ;)))))))))

obiecuje ze będe trzymal, tym bardziej ze dla mnie weekend tez jest gorszym dietkowo dniem, nie wiem ale w pracy jakos lepiej mi sie odchudza o dziwo.

Co do pepsi light to jesli o kalorycznosc to jestem spokojny jest słodzona aspartanem i moze miec te napisane 2 kcal, co do jej wartosci odżywczych to juz inna sprawa.

Miłego weekendowania
Trzymam kciuki za dietkę

Trzymam kciuki za Twój weekend a ja proszę kciuki za niedzielę! Ja nie palę, nie piję alkoholu <--- i to jest ja jem ostatnio słodycze...i jem za dużo<--- i to jest . A za colą ani pepsi nie przepadam, w ogóle gazowanego nie lubię Więc problem z głowy. A Ty co najwyżej kupuj ZERO czy jak jej tam, bo trzeba wybrać mniejsze zło

Buziaki!

Ja caly czas trzymam, przynajmniej wirtualnie, a ciagle mysle jak Tobie i innym idzie weekendowe dietkowanie. Fakt, ze lepiej odchudzac sie w pracy, jakby mniej pokus, dzien krotszy czy cos?
Mam nadzieje ze nie grzeszysz i tego brazowego swinstwa tez nie bierzesz do ust. Tak przy okazji - ja pespi nie znosze, jak juz to cole, ale - tak jak i Trini - w ogole mnie nie ciagnie od poczatku odchudzania. Ciesze sie ze cos mi sie poprzestawialo

Wpadne jutro sprawdzic jak bylo w weekend

I jak tam po weekendzie?



Podziel się z nami swoimi przepisami - Dietkowa Książka Kucharska

WITAJ SKARBIE.........

NAJWAŻNIEJSZE SIĘ NIE PODDAWAĆ , A JA W PEWNYM MOMĘCIE BYM SIĘ PODDAŁA.
WSZYSTKO OPISAŁAM U SIEBIE. :P

FAKTEM JEST ŻE JUTRO RANIUTKO WYJEŻDŻAM I NA STAŁE WRACAM DOPIERO
KONIEC WRZEŚNIA, ALE MAM NADZIEJĘ ŻE PO POWROCIE ZOBACZĘ SUPER FIGURKĘ I DOBRY HUMOREK.

ŻYCZĘ POWODZONKA I SAMYCH SUKCESÓW,MIŁEGO ODPOCZYNKU WSRÓD FORUMOWICZEK.

Hindi, do raportu poweekendowego prosze!

Witaj !!
Jak tam po weekendzie ?
U mnie było imprezowo i na szczęście się skończyło.
Teraz znowu tygodniowy urlopik tym razem w górach.
Jak wrócę się zamelduję i mam nadzieję ,że komp będzie sprawny.
Pozdrawiam i życzę udanego wyjazdu , wypoczynku i duzo słońca.
Magda

Witam serdecznie i jednocześnie nocno
Dzięki , ze pamiętaliście o mnie troszeczkę

Weekend dzieki waszym kciukom był OK
Dietkowałam, dużo w jeziorku pływałam pomimo to na razie zastój jakiś okrutny mnie dopadł, ale tak już pewnie być musi zanim schudnę pomęczyc się trochę muszę hiiihiiiiiiiiiiiii
Tak jak juz wielokrotnie powtarzałam tyłam sobie lat kilka to i chudnąć będę rok przynajmniej
Rowerkowe jazdy na razie odlożone zostały, gdyż nie ma mnie w domku ... gości swych wojażami rozmaitymi zabawiamy . Wczoraj na cyplu helskim ciałka swe rozlewaliśmy i poziom morza podnosilismy nieznacznie

Dzisiaj już w zasadzie pakowanie mnie czeka i wakacje nd cieplutkim morzem . Mam nadzieję a nawet jestem pewna, że dużo cieplejszym niż nasze Baltyckie bo to wczorajsze okrutnie zimne bylo, ale i tak pływałam do utraty tchu ...bo bardzo to kocham ...pływanie w morskiej toni hiiihiiiiiiii oczywiście

Całuski dla wszystkich
Buziolki ogromniaste
Miłych wakacyjek :P
Odezwę się po powrocie H

Tak jak juz wielokrotnie powtarzałam tyłam sobie lat kilka to i chudnąć będę rok przynajmniej

Ani się obejrzysz, jak ten rok minie . Mnie jakoś z jednej strony szybko minął ten rok na diecie, a z drugiej strony gdy pomyślę o sobie sprzed roku, to ta osoba wydaje mi się odległa o całe stulecia od mnie obecnej .

Ech, w porównaniu z Pacyfikiem to i woda w Bałtyku jest ciepła.

Życzę Ci wspaniałego urlopu nad ciepłym morzem, wracaj wypoczęta i lżejsza

Uściski