Dzieki serdeczne Rewolucjo za kciuki na pewno mi się przydadzą , bo weekendowa walka nie jest dla mnie zbyt łatwą
Buziolki H
Dzieki serdeczne Rewolucjo za kciuki na pewno mi się przydadzą , bo weekendowa walka nie jest dla mnie zbyt łatwą
Buziolki H
Witaj Hindii !!
Serdeczne gratulacje, widzę , że kilogramki Cię opuszczają. Naprawdę jest się z czego cieszyć. U mnie troche zastój, ale myślę , że znowu zaskoczę.Powrót na prosta drogą jest nieraz bolesny
Jak byłam na urlopie to robiłam no może nie codziennie ale często 10 długości basenu.
Dobrze było , bo basen był pod ręką.W domu nie mam tak dobrze, ale chyba po wakacjach coś w tym kierunku zrobię.Zresztą jak już się odważyłam w końcu wskoczyć w ten strój kąpielowy to może i na basen pójdę.
Prasowanie to chyba moja największa zmora, po tym urlopie to zrobiły mi sie 4 góry ciuchów do prasowania, a co ciekawe zmieściłam się całą rodziną w jednej walizce. To już nie wiem, czy one się czasem nie rozmnożyły w pralce.
Tydzień minął , a ja się do tego prasowania nie mogę zabrać.
Pozdrawiam serdecznie Magda
No ,Hindusiu ,jak tak dalej ładnie pójdzie ,to niedługo będziemy opijać Twoją pierwszą dyszkę -wiadomo ,drinem cytrynowym
Ja po ostatnim prasowaniu tak się rozochociłam,że teraz prasuję codziennie no co,przynajmniej ręce mam zajęte i nie siegam po małe "coś" na głoda
zapraszam do mnie
16.06.2010 waga 135 kg
1.02.2011 waga 123.1kg,9.02.2011 waga 121,1kg
[url=http://straznik.dieta.pl/][/url
Kochany Średni Grubasku ( ), dziękuję, że zaglądasz na mój wątek także wtedy, gdy ja sama na forum bywam nieczęsto. Naprawdę super jest świadomość, że mogę na Ciebie liczyć - jeszcze raz dziękuję
Gratuluję kolejnych 2 kilogramów na minusie i dzielnego trzymania się podczas weekendowego grillowania
Kilka stron temu wspomniałaś o czymś, co mnie w chwili obecnej bardzo dotyczy. Gdyby w tej chwili stanął przede mną przedstawiciel naszego operatora telefonicznego, to pokusa, by go gołymi rękami udusić, byłaby silna . Nasz telefon nie działa już od prawie 3 tygodni, do operatora mąż dzwoni z pracy codziennie, otrzymując zapewnienia, że awaria zostanie zlikwidowana w ciągu "najbliższych 5 godzin", na przemian z idiotycznymi tekstami (wiadomościami głosowymi, które możemy odsłuchać na komputerze) typu "proszę do nas oddzwonić po powrocie do domu" (niby czym oddzwonić, skoro telefon nie działa???). Co gorsza, mamy z nimi podpisaną umowę na rok Próbujemy teraz ustalić, czy da sie ją rozwiązać na podstawie takiej, że oni nie wywiązują się ze swojej częsci owej umowy. A też ładnie się zapowiadało - najtańsze rozmowy z Polską... no faktycznie były tanie, dopóki telefon działał.
Ściskam
hindi ojej kiedy ja będe mogła napisac że zgubiłam kolejne 2 kiloski.. na razie moja waga ani drgnie mimo rowerowego szaleństwa (30km dziennie)
pogoda w sumie to nie jest najgorsza w trójmieście, nieprawdaż??? a sztorm ostatnich dni był cudowny... uwielbiam takie widoczki
całuję mocno i zazdroszczę trymania fasony w weekendy- bo ja słaba jezdem....
Jestem przekonana Sandrajku, że Twa waga drgnie lada moment Przy rowerowych traskach ona tylko czeka na odpowiedni moment, aby ruszyć w dół
Jechalam własnie przed chwilką autkiem i rozmyślałam o tym, że w końcu mamy piękne lato ...ale ciiiiicho... boję się aby nie zapeszyć .
Triniu miła doprawdy nie ma za co dziękować . Przecież koniecznie muszę zajrzeć do mojego ulubionego gryzońka inaczej dzionek byłby stracony hiiihiiiiiiiiiiiiiii
Jeśli chodzi o różnorakie firmy to robią z nami co chcą wprawdzie staram się nie dać, ale nie zawsze bywam skuteczna, gdyż nie jest to wcale takie proste
Jezeli w koncu uda mi sie dobić do dyszki to na pewno Stopciu droga opiję ją szklaneczką mocniejszego trunku niz drinal cytrynowy , a moze nawet wiecej niz szklaneczką
My mamy od piatku gości i niestety jak zwykle, kiedy nie mam zbyt duzo czasu ograniczam się tylko do pranka ,a prasowanko znowu niepostrzeżenie się zbiera brrrrrrrrr i wcale nie lubię mieć rąk zajętych żelazkiem chyba nawet nie cierpię tego hiiihiiiiiiiiiiiiiii
Ale co tam damy sobie z tym radę
Zastanawiam się Magdo, czy uda mi się rozsądnie spędzić wakacje . Tobie się udało
roll:
Jako niepoprawna optymistka jestem jednak dobrej myśli Tak dobrej, że myślę nawet o schudnięciu .... co chyba jest już lekką przesadą
W związku z gośćmi mam drobne problemy techniczne z jazdą na rowerku
Teraz mam chwilkę dla siebie , goście poszli sami do sklepu a ja mogę wreszcie rzucić się na rower
Pędzę więc szybciutko
Buziaki H
Do pierwszej dyszki masz juz niedaleko wiec szykuj juz butelke ulubionego trunku
Po rowerowaniu kiloski beda na pewno lepiej spadac niz do tej pory, a oprocz tego bedziesz dzielna w kolejny weekend, prawda?
buttermilkowe wzloty i upadki - Część 1 - Grupy Wsparcia Dieta.pl tu bylam:http://forum.dieta.pl/viewtopic.php?t=60019
It's not why you're running, it's where you're going. It's not what you're dreaming, but what you're going to do.
It's not where you're born, it's where you belong. It's not how weak but what will make you strong.
Wpadłam do Ciebie na chwileczkę,żeby zakomunikować Ci,że jadę nad morze i do końca lipca mnie nie będzie.
Trzymaj się .Dietkuj ,może jak wrócę będziemy świętować tą DYSZKĘ
Buziaczki,
zapraszam do mnie
16.06.2010 waga 135 kg
1.02.2011 waga 123.1kg,9.02.2011 waga 121,1kg
[url=http://straznik.dieta.pl/][/url
Hi Hindi, to odchudzanko nieźle Ci wychodzi. :P Taki ładny suwaczek się robi. :P Jeszcze troszkę a juz ósemeczkę będziesz witać, a może chcesz moją? :P
Witam serdecznie
dietka nadal ok i na rowerek zaraz idę.
Chociaż wpadka jedna była
Wczoraj wieczorkiem zasnęłam na kanapie, co zdarzami się na szczęście dość rzadko i po obudzeniu wilczy apetyt mnie dopadł okropność ... zjadlam 3 brzoskwinie
dzisiaj nie mogę uwierzyć, gdzie też one się zmieściły ????? wszystkie trzy naraz
Lakomym okiem patrzyłam też na słodycze. Na szczęście wygrałam z tą pokusą
Dzięki wszystkim za życzenia , też mam nadzieję na 8 ...w miarę szybko , chociaż chyba znowu jakiś zastój się szykuje( nie trzeba bylo wczoraj w nocy rąbać tych słodziutkich brzoskwiń ), tak więc za karę muszę znowu pokłady cierpliwości odkopać
Belluś kochana dzięki za propozycję, ale nie będę pozbawiać Cie tak ciężko wypracowanej ósemeczki, chociaż muszę przyznać, że propozycja nader kusząca
Stopciu pięknego sloneczka i najfajniejszych wakacji Ci życzę. Pogoda jest ok no i prognozy również zachęcające. Odpoczywaj i wracaj szybciutko
Buttermilsiu dzielna będę w ten weekend :P Houk
W przeciwnym razie wszystko znowu pójdzie na marne ...a do tego nie chcę już dopuścić
Trzymaj proszę :P kciuki
Idę zaraz na rowerek , później zajrzę do Was na wątki :P
buziaki H
Zakładki