Strona 45 z 229 PierwszyPierwszy ... 35 43 44 45 46 47 55 95 145 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 441 do 450 z 2286

Wątek: Życie jest piękne ;)))))))))

  1. #441
    Megamaxi jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    10-06-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    Hindi przyszłam się przywitać i podziękować za odwiedzinki u mnie, to fajnie,że rozbawił cię mój opis trzeszczącego domu, teraz faktycznie trzeszczy strasznie, ale nie z mojej winy ,tylko na parterze remont i mojej małej nie dają spać spokojnie.....
    Będę do ciebie zaglądała częściej, bo bardzo pysznie u ciebie, te opisy grilowania,mniam mniam,też bym uległa pokusie, ale ty już więcej takich pokus nie szykuj, bo szkoda każdego kilograma tłuszczyku,który już tak dzielnie spaliłaś.Trzymaj się - i zdala od wszystkich pokus . Przesyłam uściski.

  2. #442
    Awatar Klubowiczka
    Klubowiczka jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    05-03-2006
    Mieszka w
    Gliwice
    Posty
    302

    Domyślnie

    Witaj Hindi !
    U mnie to samo .
    Odchudzanie do bani.
    Ja juz mam impreze w piątek i niestety zwyciężyło moje łakomstwo no i niestety nic nie spadło z wagi.
    Już się pogodziłam bo i tak przez dwa dni nic nie wskóram.
    Będę musiała przeprowadzić ze sobą poważną rozmowę, bo ostatnio jestem DAREMNA.
    Tak mój synek mówi na mnie jak mu podpadnę.
    Ale przy odchudzaniu właśnie taka jestem.
    Ty jeszcze masz szansę do wesela , czego Ci bardzo życzę.
    Ja może w końcu zaskoczę i do nastepnych wakacji.................
    Pozdrawiam serdecznie Magda
    Tu walczy Klubowiczka



    Początek diety 05.11.2012 ( 40 lat - 170 cm - 91 kg )

  3. #443
    Awatar Kardloz
    Kardloz jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    12-01-2006
    Mieszka w
    Bielsko-Biała
    Posty
    0

    Domyślnie

    witaj Hindi, szkoda ze ta waga tak u ciebie sięe chybocze raz w jedna raz w drugą stronę - trzeba ją wkoncu przeciągnąc na jedynie słuszną strone - do roboty Kobito !! Dasz rade

  4. #444
    Awatar hindi65
    hindi65 jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    17-03-2006
    Posty
    2,224

    Domyślnie

    Kardlozie
    hmmmmm Jedynie słuszna strona ... no no tekst jak z plenum KC hiiiiiiohiiiiiiiiiiiiiiiii
    ale bez wzgledu na etymologię tych słów weszłam na nią w mój ukochany ulubiny i świetnie mnie motywujący poniedziałeczek

    zobaczymy co na to powie sobota ??? czy znowu dam cialka ???
    moze wreszcie nie

    Wiesz Magdo ja tez ostatnio byłam daremnahiihiii może nawet duble
    jednak chyba w końcu muszę schudnąć, bo znowu kupiłam sobie ciuszek nie na miarę szyty , tym razem żakiecik, ale cosik trochę on przyciasny jest tu i ówdzie

    potrzebuję 5 kilo ....sio z mego boku ...i niech ono posłucha , bo znowu tej zimy marznąć będę

    witaj MegaM
    dzieki za odwiedzinki
    skutki tej miłej jedzeniowej aury są niestety opłakane

    Korni mila tak wlasnie zrobiłam tylko to co przede mną

    Buziaki wszystkim ślę
    idę do was na chwilkę i zaraz zmykam H

  5. #445
    Awatar buttermilk
    buttermilk jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    22-08-2005
    Posty
    6,995

    Domyślnie

    Hindus, zupelnie nie wiem jak Ci pomoc sie na dobre zmotywowac... szkoda by bylo stracic to co juz osiagnelas (a w zasadzie odzyskac to co zgubilas)...
    Moze ta kurteczka? Wyjmij ja na wierzch i przymierzaj codziennie.

    U mnie imprezka w sobote - urodziny syna. Juz jutro zaczynam pieczenie, dzis wymyslam rozne roznosci bo gosci bedzie sporo i to takich ktorzy lubia dobre rzeczy. Maz mi doniosl ze zakupil juz baleron, szynke oraz majonez Dekoracyjny w polskim sklepie. Ten irlandzki jest w ogole nie do jedzenia.
    A dla mnie bedzie chuda salatka, nie zapomne o sobie, o nie!
    buttermilkowe wzloty i upadki - Część 1 - Grupy Wsparcia Dieta.pl tu bylam:http://forum.dieta.pl/viewtopic.php?t=60019

    It's not why you're running, it's where you're going. It's not what you're dreaming, but what you're going to do.
    It's not where you're born, it's where you belong. It's not how weak but what will make you strong.

  6. #446
    Awatar hindi65
    hindi65 jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    17-03-2006
    Posty
    2,224

    Domyślnie

    Butterku drogi
    dzieki za troskę
    ale niestety nic tu żadne rady nie pomogą , dokładnie wiem co mam robić...poprostu przestać żreć
    jak większość z nas , wreszcie muszę zaskoczyć i się sprężyć, i przestać jeść te glupie słodycze

    Wczoraj mieliśmy gosci i udalo mi się nie jeść slodkości
    Dzisiaj bylam u moich nowych sąsiadów na kawce , kupilam więc i zawlekłam ze sobą ciasto ...oni też mieli ciasto jak to zwykle na takich kawkach bywa
    ale dzielnie powiedzialam, ze nie mogę jeść słodyczy i nic nie zjadlam
    Moze więc tym razem zaskoczyłam na dłużej

    Buziaki H

  7. #447
    Kasia Cz. Guest

    Domyślnie

    Hindi, wpadam z rewizytką

    Pedałowanie to mój nałóg, codziennie dokumentuję, ile przejechałam, ile spaliłam, jak długo jeździłam, z jaką prędkością.

    Przejechałam od czerwca ponad 3.100 km :P
    Jeżdżę codziennie 65-70 minut i spalam w tym czasie od 800-900 kcal.
    Mój rekord to prawie 48 km na jednym posiedzeniu i 1028 spalonych kalorii

    No dobra chwalipięta ze mnie okropna

  8. #448
    Awatar hindi65
    hindi65 jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    17-03-2006
    Posty
    2,224

    Domyślnie

    Woooww
    Powiem jak wielki brat JESTEM POD WRAZENIEM

    CO JA TU ROBIĘ ZE SWOIMI 200 KALORYJKAMI ???????????
    Muszę nad tym popracować :P

    buziolki H

  9. #449
    Kasia Cz. Guest

    Domyślnie

    Hindi, świetnie, że spalasz 200 kcal i nie żadne to kaloryjki, ale stracone w pocie czoła KALORIE

    Ja mam 37 lat, ale to regularne pedałowanie naprawdę poprawiło mi kondycję

    A czy jeździsz codziennie?

  10. #450
    Awatar Korni
    Korni jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    03-11-2005
    Mieszka w
    Katowice
    Posty
    134

    Domyślnie

    hej hindi,
    mi jest łatwiej nie ulegać presji słodyczy jeśli wiem że w każdym momencie mogę po cukierek sięgnąć i nie będę miała doła z tego powodu...jak mi się coś zabroni to katastrofa...ciągnie ja magnes...ale teraz mogę jeść wszystko, ale nie chcę i nie jem proste nie

    a czekolada studencka najpierw była w czechach...i byyyłaaa pysznaaa
    4-11-2013 I dzień I fazy dukana
    9-11-2013 I dzień II faza dukana
    tędy do mnie

Strona 45 z 229 PierwszyPierwszy ... 35 43 44 45 46 47 55 95 145 ... OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •