SUPER ŻE W GRUPIE ĆWICZYSZ . JA ZE WZGLEDU NA FUNDUSZE ĆWICZE SAMA W DOMU.
KIEDYŚ ZA LEPSZYCH CZASÓW KUPIŁAM SPORO RZECZY DO ĆWICZEN , MASAŻU I TERAZ BYŁO BY NIE WPORZĄDKU TRACIĆ KASĘ NA GRUPOWE ĆWICZENIA.
BUZIACZKI.
SUPER ŻE W GRUPIE ĆWICZYSZ . JA ZE WZGLEDU NA FUNDUSZE ĆWICZE SAMA W DOMU.
KIEDYŚ ZA LEPSZYCH CZASÓW KUPIŁAM SPORO RZECZY DO ĆWICZEN , MASAŻU I TERAZ BYŁO BY NIE WPORZĄDKU TRACIĆ KASĘ NA GRUPOWE ĆWICZENIA.
BUZIACZKI.
Hindi, czy Ty aby nie przesadzasz z tym hipopotamem?
Najważniejsze, że ćwiczysz!!! Super!!!! I zdrowe masz podejście: pewnie, że za pół roku będziesz wyglądać i czuć się lepiej, co ja gadam za pół roku, już po miesiącu powinny być widoczne zmiany!
Tę czekoladę gorzką z wiśniami Nestle, o której u mnie pisałaś znam świetnie, już ją jadłam, pycha!
Pyszna jest jeszcze Nestle gorzka z kawałkami grejfruta, jest jeszcze z karmelem, a gruszkowa Lindta to po prostu poezja
Hej Hindi
Przy takiej dawce ćwiczęń za pół roku będziesz laska pierwsza klasa
Jeśli Cię to pocieszy, to ja też byłam największą babką na aerobiku. Teraz już trochę się skurczyłam Ale nadal nie stają w pierwszym rzędzie, aby widzieć swoje odbicie w lustrze
Pozdrawiam serdecznie
Hi Hindi, cieszę się, że połknęłaś bakcyla ćwiczeniowego i znów zarażasz nim innych. Od razu łatwiej mi z moim dietkowaniem. A ja bym się tak nie martwiła, że odstaję od grupy, przecież w tym samym czasie te chuderlawe dziewczyny spalają o wiele mniej kalorii niż Ty, zatem to Ty więcej dla siebie robisz. Pokrętne, ale na mnie działa. Na szczęście teraz nie lato i nie muszę przy otwartym balkonie ćwiczyć, a wtedy zawsze widziałam swoje odbicie. To naprawdę szok, jak brzuch może góra dół góra dół skakać. Ale tak będzie tylko przez trzy miesiące, potem się zasprężynuje i już nie bedzie tak skakał jak piłka. Działaj dalej Hindi, a ja z Tobą. :P :P :P
Kochane jestescie bardzo bardzo Nie wyobrazacie sobie ile otuchy wlałyscie w moje serducho
dzięki Wam dziewczyny , za to, ze jestescie
buziaki tak wielkie jak stąd do księżyca :P H
jutro rano biegnę na ćwiczonka choć śpiochem porannym jestem wielkim
caluski H
Hi Hindi, buziolce także dla Ciebie. :P
Hindi, właśnie oficjalnie stałaś się dla mnie wzorem Jestem pełna podziwu, że nie tylko tak bardzo zaangażowałaś się w ćwiczenia, to jeszcze znajdujesz w tym przyjemność i nie poddajesz z byle powodu. Naprawdę, bardzo podziwiam i niestety trochę zazdroszczę, a to już mniej miłe uczucie Ja jestem z leniwców kanapowych, staram się codziennie ćwiczyć w domu około godzinny dziennie, ale wiem, że o wiele więcej dałoby mi regularne chodzenie na aerobik prowadzony przez specjalistów. Niestety, każdy powód jest dobry, żeby tego uniknąć, a główny z nich to - co ludzie powiedzą (swoją drogą jeden z moich ulubionych seriali )... Ale może jak będę tutaj regularnie zaglądać, udzieli mi się choć trochę twojej energii i zapału? Mam nadzieję Pozdrawiam serdecznie...
hindi,
ja też myślę że ćwiczenia dużo dają.... chbya włączę dziś madzi bajkę a sama zwieję na rowerek.....................
buziaczki wielkie... i dzięki za przypominanie o celu
Hindi, popieram Belle, na pewno tracisz duzo wiecej kalorii niz chudzielce, ani sie obejrzysz nie bedziesz od nich odbiegac figura A teraz przed Swietami taki wysilek jest jak najbardziej wskazany bo nie bedzie Ci sie chcialo obzerac w Swieta
buttermilkowe wzloty i upadki - Część 1 - Grupy Wsparcia Dieta.pl tu bylam:http://forum.dieta.pl/viewtopic.php?t=60019
It's not why you're running, it's where you're going. It's not what you're dreaming, but what you're going to do.
It's not where you're born, it's where you belong. It's not how weak but what will make you strong.
Wpadam życzyć udanego piąteczku i weekendu!
Ty pewnie teraz wywijasz nóżkami
Zakładki