Wątek: 50 kg za dużo...

Dzięki JESI za kciukaski!!!Potrzebne będą baaaaardzo!
DC można ciągnąć do skutku , a 21 dni to czas optymalny , więc sama widzisz , że wszystko mam pod kontrolą.
Dzęki za troskę :P

Dorciu 98 to żadna tragedia
A bilans -4,5 kg w 16 dni to bardzo dobry wynik.
Po 21 dniach będziesz już pewnie ósemką

pięknie chudniesz, pięknie. pozazdrościć

Bardzo chciałabym prosić Was moje kochane o pomoc.
Dziś pierwszy dzień kolejnego cyklu DC.Jakoś daję radę , ale początek zawsze jest trudy , póki nie będzie ketozy.

Hi Dorcia, trzymaj się maleńka!!!

Życze powodzenia w diecie choć troche sie martwię czy nastepna DC Cię nie osłabi,takze bądż ostrożna i gratuluje 100 stronki na forum

kochana ja też byłam na DC, więc wiem jaki to wydatek tym, że waga spada powoli się nie przejmuj powoli, ale na stałe
ja też mam często chwile zwątpienia, z natury jestem pesymistką, ale dziewuszki zawsze starają się mnie pocieszyć i nastrajają mnie pozytywnie
w razie czego, wal do mnie. postaram się pomóc
bądź dobrej myśli. szczupła sylwetka wymaga wyrzeczeń, ale warto. naprawdę
cmokam majowo w poliki i życzę więcej optymizmu

Dziś czwarty dzień DC i pierwszy @
Z DC jakoś sobie radziłam , ale @ całkiem mnie dobiła. Waga stoi , brzuch boli , samopoczucie ble...
Suwaczek zmieniam na 97 kg.

Belluś Dzięki !!!

Teniu DC naprawdę nie osłabia .Fakt , że przemiana materii znacznie się obniża , ale nie mam innego wyjścia . Zapracowałam sobie na to , że muszę stosować tak radykalne diety całym swoim życiem .

Aga wiem , że odchudzanie wymaga wyrzeczeń. Boję się , co będzie po DC . Po poprzednim cyklu pozwalałam sobie znowu na słodycze , kaloryczne przekąski , grila. Muszę zmienić swoje podejście do jedzenia , ale to już inny temat.

Dorciu, dawno mnie nie bylo ale naprawde nie z moej winy. Jednak caly czas myslalam o Tobie, ciesze sie ze sie nie poddajesz!
Mam nadzieje ze @ troszke Ci odpusci... zeby choc brzuch nie bolal! bo waga spadnie, jak minie, tym sie teraz nie przejmuj.
Sciskam i zycze Ci wspanialego popoludnia!

Witaj Dorciu !!
Widzę, że trafiłam na ból brzuszka Współczuję Ci.
A z dietką po DC dasz radę. Zależy Ci na zrzuceniu sadełka, więc nie odpuścisz tak łatwo. Słodyczaki Cię nie pokonają !!!

Pozdrawiam słonecznie i majowo !!!