Wątek: Mission possible...again :)

PODSYLAM BUZIAKI I

szybkiej przeprowadzki
i niech tato szybko z samochodem wraca

buziaki H

Jeni pozdrowionka!!!
Zazdroszcze Wam takich spotkan i myslami bede z Wami!!!
Milego dnia!!!

Witaj Ewus

wpadam z gorącymi pozdrowionkami

i jak tam przeprowadzka juz dokończona? czy Tatko nadal w rozjazdach? no i jak tam dietka? niech te jeansy znów będą luźne!

co do spotkania w Poznaniu - to czekam na szczegóły! buziaczki przesyłam i zycze duzo sił do dietki! miłego wieczoru

CO DO SPOTKANIA TO NIE PRZYJADE DALEKO A I GRZYBOW JUZ NIE BEDZIE!/ PAMIETASZ CO MOWILAM/ JAZDA POCIAGIEM CZY AUTOBUSEM W MOIM PRZYPADKU ODPADA BEDE Z WAMI WIRTUALNIE
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników] POZDRAWIAMY

pozdrawiam cieplutko

[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

Tata wraca jutro, ale nie wiem o której. Ja póki co kartony i się pakuję. A dieta ... i jeszcze raz ... dokładnie tak. Nie będę przeklinać. Ehhh. I moja współlokatorka do odchudzających się nie należy. Zresztą w jej przypadku mogło by to być samobójcze. Ehh.

Buziaki

HEJ EWCIA.POZDRAWIAM SERDECZNIE.
MASZ SPORO ROBOTY Z TĄ PRZEPROWADZKĄ, ALE NAPEWNO SOBIE PORADZISZ.
JEŚLI CHODZI O SPOTKANIE W POZNANIU TO JA SIE PISZĘ.

hej jeni

dobrze bedzie moze poszukaj jakiejs koelzanki do odchudzania chetnej a jak nie masz zawsze nas bedzie dobrzez dieta a wspollokatorke moze wez sobie na cela ze tak bedziesz wygladala znaczy jesli dobrze zrozumialam ze zgrabniutka z niej lasencja

pozdrawiam :*

szkoda czasu na przeklinanie - za mało spala to kalorii :P
a ja na ten przykład dziś miałam przygodę w autobusie rano - zrobiłam dobry uczynek, bo się pół autobusu wreszcie obudziło jak zemdlałam