Strona 29 z 189 PierwszyPierwszy ... 19 27 28 29 30 31 39 79 129 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 281 do 290 z 1884

Wątek: Mission possible...again :)

  1. #281
    najmaluch jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    09-04-2004
    Posty
    1,105

    Domyślnie


    Jeni witaj.

    Nie nadrobiłam jeszcze twojego wąteczka ale postanowiłam Cię odwiedzić Ty od jakiegoś czasu jesteś na moim wątku więc nie mogłam pozostać wdzięczna...

    Wiesz muszę koniecznie poczytać jak Ty to zrobiłaś że w miesiąc straciłaś 7 kg... było 90 a jest 83 tak? Brawo.
    Pewnie dużo ćwiczysz...

    A dziś życzę miłego biegania

    A teraz chcę więcej...
    Tu jestem:
    http://dieta.pl/grupy_wsparcia/pamie...czesc-1-a.html

  2. #282
    Awatar bes_xyfki
    bes_xyfki jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    09-04-2004
    Mieszka w
    Gdańsk
    Posty
    6,463

    Domyślnie

    wpadam z porannymi pozdrowieniami (bo oczywiście zaspałam i nie zdążyłam na badanie krwi :/)
    STARY WĄTEK | NOWY WĄTEK --> PODSUMOWANIE ROKU 2008
    "Nie rezygnuj nigdy z celu tylko dlatego, że osiągnięcie go wymaga czasu. Czas i tak upłynie."

  3. #283
    Awatar julcyk
    julcyk jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    03-08-2004
    Mieszka w
    Kraków
    Posty
    1,289

    Domyślnie

    te mięśnie to raczej tak zbiorowo, okres, joga, bieganie...
    jeżeli miałabym biegać to może za jakaś godzine? nie wiem...
    ale możesz mnie pogonić;P
    a wieczorem kroi się u mnie jakaś imprezka. w sumie to dwie ale jedna tylko moge wybrac.
    JA

    JOJO waga około 85 kg.

  4. #284
    hiiiii jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    01-01-2006
    Mieszka w
    Piła
    Posty
    85

    Domyślnie


    MIŁEGO DNIA ŻYCZĘ.
    PRZESYŁAM DUŻO DOBREJ ENERGI.

  5. #285
    jeni16 jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    08-04-2004
    Mieszka w
    Poznań
    Posty
    912

    Domyślnie

    Aaaa, wstałam dzisiaj o 13.10. Nie wiem jak ja to zrobiłam. Nie lubię tak późno wstawać, bo dzień jest później za krótki :/ No ale trudno, stało się. Jednak zacznę sobie budzik nastawiać. Nawet jak nie muszę. Plus jest tylko jeden- jedzenia będzie mniej. A i tak wstałam od stołu głodna :/

    Hip- ja biegam wieczorami, tak koło 18. Nie lubię biegać rano. Jestem za mało rozgrzana i szybciej się męcze.

    Więc Julcyk- dzisiaj biegać idę koło 18. Nie dogonie Cię, ale dotrzymam kroku
    Mięśni współczuję- bez względu na powody :/ No i zeby jak najszybciej im przeszło...
    A co do imprezek- najpeirw na jedną później na drugą Tylko nie jedz!

    Hii- dziękuję za poranną wizytkę Również miłego dzionka Ci życzę

    Bes- to i tak Twoje zaspanie jest krótsze od mojego zaspania To na badanie może jutro?

    Najmaluch- nie wiem dokładnie czy 6 czy 7. Bo wygląda to tak, że przed świętami się ważyłam i było 88kg, po świętach było WIELKIE ŻARCIE więc spokojnie minimum jeden kilogram przytyłam, a może i dwa (bo zazwycaaj na tylu kończą się u mnie święta). Więc wpisałam 90, ale przy "ogłaszaniu" wyniku dałam sobie -6, bo tego jestem na 100% pewna. Ćwiczę codziennie. Choć jak widzę ile ćwiczą inni to aż tyle tego nie jest W każdym razie mam nadzieje, że w dalszym ciągu utrzymam tempo. A do czytania wątku jak najbardziej zapraszam I do częstych odwiedzinek również

    To ja zmykam, zjem sobie batonika musli, bo głodna siedzę. Dzisiaj póki co jakieś 360kcal.

    Buziaki!

  6. #286
    jeni16 jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    08-04-2004
    Mieszka w
    Poznań
    Posty
    912

    Domyślnie

    Julcyk- możesz być ze mnie dumna. Ja z siebie jestem I z Ciebie też. Bo mnie tak ładnie motywujesz. Zresztą nie zamierzam być gorsza. Jak Ty się tak ładnie bierzesz mimo bólu mięśni to nie mogę się obijać, tym bardziej, że nic mnie nie boli

    No więc....biegłam dzisiaj 30min. Bez przerwy. Postanowiłam zerwać dzisiaj z moim tegotygodniowym planem i trzymać się takich zasad:
    -biec tyle na ile mi starczy sił
    -biec w sumie minimum 24 min
    -maksymalna przerwa w sumie 6min, z tym że pojedyńcza max 2min
    Zasady wiązały się z planem
    A wyszło na to, że sobie 30minutowy bieg bez przerwy zafundowałam. I jestem zadowolona. I nawet nie taka zmęczona Biegłam wolno, nie fundowałam sobie sprintu jak ostatnio. No i jeszcze jedno. Wyszłam mimo, że padało. nie mocno, ale jednak

    A teraz przygoda z końca trasy, chwilę po tym jak skończyłam biec. Patrzę sobie- jakiś zwierzak. Pewnie piesek. Idę dalej. Patrzę. To nie piesek. kurcze, to lis. No dobra, idę dalej. Przeszedł mi drogę i stanął sobie na brzegu ścieżki od strony od której ja szłam. I mnie obserwuje. Przechodzę koło niego a on dalej patrzy. Minęłam go, odwracam się, a ten patrzy. No i na całe szczęście dla nas obojga żadne z nas nie miało chyba wścieklizny Ale stracha przez chwilę miałam. Teraz przynajmniej wiem jakie atrakcje mogą na mnie czekać na mojej biegowej ścieżce

    A teraz zabieram się za "8" na brzuszek i stretching a później czas na kolacyjkę. Dzisiaj zupka mleczna

    Miłego wieczorku dziewczyny!

  7. #287
    Awatar julcyk
    julcyk jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    03-08-2004
    Mieszka w
    Kraków
    Posty
    1,289

    Domyślnie

    brawo, brawo!
    kurcze a ja nie biegałam w końcu... może teraz pójde? mam jeden problem. bo w sumie mam miejsce, gdzie biegać ale jest za krótkie;/ rozumiesz o co mi chodzi? muszę biegać w tę i spowrotem...
    dobra, zrobię sobie kawę i pójde pobiegać... zmotywowałaś mnie, ale bardzo mi sie nie chce... u mnie dalej 10 minut! [z przerwami...]
    JA

    JOJO waga około 85 kg.

  8. #288
    jeni16 jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    08-04-2004
    Mieszka w
    Poznań
    Posty
    912

    Domyślnie

    Julcyk- no to teraz ja Cię gonie! Do roboty! Już pobiegać ładnie

    Bierz przykład z koleżanki
    A nie masz tam gdzieś jeszcze jakiegoś innego miejsca? Bo tak w tą i spowrotem to faktycznie nudno

    Ja już dzisiejszy dzionek pod względem diety zakończyłam. pozytywnie. Kalorii 1200 (hmm, miało być mniej, 1000, ale głodna chodziłam przed bieganiem i jeszcze baton musli był, soczek i pasztet z keczupem- ufff, wreszcie ten upieczony przez mamę skończyłam). Do tego 30minut biegu, dwie "8" (brzuszek i stretching) i 3min innych ćwiczeń.

    A teraz zabieram się za robienie prezentacji bo do tyłu jestem

    Miłego wieczorka życzę!

  9. #289
    Awatar julcyk
    julcyk jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    03-08-2004
    Mieszka w
    Kraków
    Posty
    1,289

    Domyślnie

    biegałam [ale zdążyłam Ci ju.ż powiedzieć;P]
    JA

    JOJO waga około 85 kg.

  10. #290
    sidka jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    18-05-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    Dziewczyny jesteście niesamowite!
    Świetnie jedna drugą motywuje! Może i ja się przyłączę, hehe.
    Bardzo fajnie!
    Ewuniu, chciałam Cię troszkę pocieszyć Przejrzałam sobie troszeczkę Twój motyw i oglądnęłam zdjęcie z pierwszej strony i muszę Ci powiedziec, że Twój typ budowy to gruszeczka Typowe kobiece kształty. A co najważniejsze, nie grożą Ci chorby tzw cywil;izacyjne, a i zrzucenie nadmiaru tłuszczyku odbywa się łatwiej. Chociaż nie bez wyrzeczeń
    Pozdrawiam serdecznie!

Strona 29 z 189 PierwszyPierwszy ... 19 27 28 29 30 31 39 79 129 ... OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •