-
Jeni witaj.
Nie nadrobiłam jeszcze twojego wąteczka ale postanowiłam Cię odwiedzić Ty od jakiegoś czasu jesteś na moim wątku więc nie mogłam pozostać wdzięczna...
Wiesz muszę koniecznie poczytać jak Ty to zrobiłaś że w miesiąc straciłaś 7 kg... było 90 a jest 83 tak? Brawo.
Pewnie dużo ćwiczysz...
A dziś życzę miłego biegania
-
wpadam z porannymi pozdrowieniami (bo oczywiście zaspałam i nie zdążyłam na badanie krwi :/)
-
te mięśnie to raczej tak zbiorowo, okres, joga, bieganie...
jeżeli miałabym biegać to może za jakaś godzine? nie wiem...
ale możesz mnie pogonić;P
a wieczorem kroi się u mnie jakaś imprezka. w sumie to dwie ale jedna tylko moge wybrac.
JA
JOJO
waga około 85 kg.
-
MIŁEGO DNIA ŻYCZĘ.
PRZESYŁAM DUŻO DOBREJ ENERGI.
-
Aaaa, wstałam dzisiaj o 13.10. Nie wiem jak ja to zrobiłam. Nie lubię tak późno wstawać, bo dzień jest później za krótki :/ No ale trudno, stało się. Jednak zacznę sobie budzik nastawiać. Nawet jak nie muszę. Plus jest tylko jeden- jedzenia będzie mniej. A i tak wstałam od stołu głodna :/
Hip- ja biegam wieczorami, tak koło 18. Nie lubię biegać rano. Jestem za mało rozgrzana i szybciej się męcze.
Więc Julcyk- dzisiaj biegać idę koło 18. Nie dogonie Cię, ale dotrzymam kroku
Mięśni współczuję- bez względu na powody :/ No i zeby jak najszybciej im przeszło...
A co do imprezek- najpeirw na jedną później na drugą Tylko nie jedz!
Hii- dziękuję za poranną wizytkę Również miłego dzionka Ci życzę
Bes- to i tak Twoje zaspanie jest krótsze od mojego zaspania To na badanie może jutro?
Najmaluch- nie wiem dokładnie czy 6 czy 7. Bo wygląda to tak, że przed świętami się ważyłam i było 88kg, po świętach było WIELKIE ŻARCIE więc spokojnie minimum jeden kilogram przytyłam, a może i dwa (bo zazwycaaj na tylu kończą się u mnie święta). Więc wpisałam 90, ale przy "ogłaszaniu" wyniku dałam sobie -6, bo tego jestem na 100% pewna. Ćwiczę codziennie. Choć jak widzę ile ćwiczą inni to aż tyle tego nie jest W każdym razie mam nadzieje, że w dalszym ciągu utrzymam tempo. A do czytania wątku jak najbardziej zapraszam I do częstych odwiedzinek również
To ja zmykam, zjem sobie batonika musli, bo głodna siedzę. Dzisiaj póki co jakieś 360kcal.
Buziaki!
-
Julcyk- możesz być ze mnie dumna. Ja z siebie jestem I z Ciebie też. Bo mnie tak ładnie motywujesz. Zresztą nie zamierzam być gorsza. Jak Ty się tak ładnie bierzesz mimo bólu mięśni to nie mogę się obijać, tym bardziej, że nic mnie nie boli
No więc....biegłam dzisiaj 30min. Bez przerwy. Postanowiłam zerwać dzisiaj z moim tegotygodniowym planem i trzymać się takich zasad:
-biec tyle na ile mi starczy sił
-biec w sumie minimum 24 min
-maksymalna przerwa w sumie 6min, z tym że pojedyńcza max 2min
Zasady wiązały się z planem
A wyszło na to, że sobie 30minutowy bieg bez przerwy zafundowałam. I jestem zadowolona. I nawet nie taka zmęczona Biegłam wolno, nie fundowałam sobie sprintu jak ostatnio. No i jeszcze jedno. Wyszłam mimo, że padało. nie mocno, ale jednak
A teraz przygoda z końca trasy, chwilę po tym jak skończyłam biec. Patrzę sobie- jakiś zwierzak. Pewnie piesek. Idę dalej. Patrzę. To nie piesek. kurcze, to lis. No dobra, idę dalej. Przeszedł mi drogę i stanął sobie na brzegu ścieżki od strony od której ja szłam. I mnie obserwuje. Przechodzę koło niego a on dalej patrzy. Minęłam go, odwracam się, a ten patrzy. No i na całe szczęście dla nas obojga żadne z nas nie miało chyba wścieklizny Ale stracha przez chwilę miałam. Teraz przynajmniej wiem jakie atrakcje mogą na mnie czekać na mojej biegowej ścieżce
A teraz zabieram się za "8" na brzuszek i stretching a później czas na kolacyjkę. Dzisiaj zupka mleczna
Miłego wieczorku dziewczyny!
-
brawo, brawo!
kurcze a ja nie biegałam w końcu... może teraz pójde? mam jeden problem. bo w sumie mam miejsce, gdzie biegać ale jest za krótkie;/ rozumiesz o co mi chodzi? muszę biegać w tę i spowrotem...
dobra, zrobię sobie kawę i pójde pobiegać... zmotywowałaś mnie, ale bardzo mi sie nie chce... u mnie dalej 10 minut! [z przerwami...]
JA
JOJO
waga około 85 kg.
-
Julcyk- no to teraz ja Cię gonie! Do roboty! Już pobiegać ładnie
Bierz przykład z koleżanki
A nie masz tam gdzieś jeszcze jakiegoś innego miejsca? Bo tak w tą i spowrotem to faktycznie nudno
Ja już dzisiejszy dzionek pod względem diety zakończyłam. pozytywnie. Kalorii 1200 (hmm, miało być mniej, 1000, ale głodna chodziłam przed bieganiem i jeszcze baton musli był, soczek i pasztet z keczupem- ufff, wreszcie ten upieczony przez mamę skończyłam). Do tego 30minut biegu, dwie "8" (brzuszek i stretching) i 3min innych ćwiczeń.
A teraz zabieram się za robienie prezentacji bo do tyłu jestem
Miłego wieczorka życzę!
-
biegałam [ale zdążyłam Ci ju.ż powiedzieć;P]
JA
JOJO
waga około 85 kg.
-
Dziewczyny jesteście niesamowite!
Świetnie jedna drugą motywuje! Może i ja się przyłączę, hehe.
Bardzo fajnie!
Ewuniu, chciałam Cię troszkę pocieszyć Przejrzałam sobie troszeczkę Twój motyw i oglądnęłam zdjęcie z pierwszej strony i muszę Ci powiedziec, że Twój typ budowy to gruszeczka Typowe kobiece kształty. A co najważniejsze, nie grożą Ci chorby tzw cywil;izacyjne, a i zrzucenie nadmiaru tłuszczyku odbywa się łatwiej. Chociaż nie bez wyrzeczeń
Pozdrawiam serdecznie!
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki