Strona 37 z 189 PierwszyPierwszy ... 27 35 36 37 38 39 47 87 137 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 361 do 370 z 1884

Wątek: Mission possible...again :)

  1. #361
    hiiiii jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    01-01-2006
    Mieszka w
    Piła
    Posty
    85

    Domyślnie


    EWCIA MAMA CHCIAŁA DLA CIEBIE JAK NAJLEPIEJ TYLKO NIE ZDAJE SOBIE SPRAWY ŻE TYM CO CI KUPUJE ROBI CI KRZYWDĘ. DZIĘKI ZA POGADUSZKI DZISIEJSZE. MASZ BARDZO MIŁY GŁOSIK.
    ŻYCZĘ DUŻO RADOŚCI I OSIAGNIĘCIA SUKCESU NA STAŁE .



  2. #362
    Awatar bes_xyfki
    bes_xyfki jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    09-04-2004
    Mieszka w
    Gdańsk
    Posty
    6,463

    Domyślnie

    Jeni, dasz radę!!! ja się nie daję (chociaż mam chyba nieco prościej - bo u mnie rolę taką jak Twoja mama odgrywa babcia :/) - pozdrów wszystkie laseczki w Krakowie

    Gosiakk, ile razy mam powtarzać, że nie zanudzasz i nie zaśmiecasz naszych wątków niczym?? bo się przejadę tam do Ciebie i nie będzie zmiłuj się!!! :P
    STARY WĄTEK | NOWY WĄTEK --> PODSUMOWANIE ROKU 2008
    "Nie rezygnuj nigdy z celu tylko dlatego, że osiągnięcie go wymaga czasu. Czas i tak upłynie."

  3. #363
    Awatar Rewolucja
    Rewolucja jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    13-07-2005
    Mieszka w
    Warszawa
    Posty
    321

    Domyślnie

    Ostatnio brakuje mi czas na forum, ale staram się podczytywać. Trzymam kciuki za Ciebie


    Podziel się z nami swoimi przepisami - Dietkowa Książka Kucharska








    [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
    Tu byłam Tu jestem
    PODZIEL SIE Z NAMI SWOIMI PRZEPISAMI
    Pamiętaj że ciacho to tylko minuta w ustach, godzina w żołądku, a całe życie w biodrach...

  4. #364
    hiphopera jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    09-04-2004
    Mieszka w
    Kraków
    Posty
    2

    Domyślnie

    mnie narazie nie ebdzie na forum ..
    jezeli ktos ma ochote ze mna prozoozmawiac ( w co watapie ...) to zapraszam na gg : 6450987

  5. #365
    Vienne jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    22-12-2004
    Mieszka w
    Warszawa
    Posty
    0

    Domyślnie

    Jeni, moja mama zaczęła dzisiaj marudzić,ze chodzi po sklepach, juz chce mi kupić na przykład bułkę ale jej sie przypomina,że jestem na diecie i nie am mi co kupić bo nie wie, co zjem a co będzie leżeć i sie zepsuje Kochana jest, ze akceptuje moje diety, chociaż już zaczyna sie upewniać,że jak skończę ta teraz, to postaram sie jeść w miarę normalnie. To miła odmiana, bo jeszcze kilka miesięcy temu wytykała mi mój tłuszcz... Ale nie dziwię się jej. Tez sobie wytykałam, jak wazyłam więcej ( a wiedz,że bywało nawet 80 kilosków w liceum, co przy mojej budowie ciała wyglądało koszmarnie...)... Niemniej rodziców da sie przekonać, wystarczy cierpliwość... Pozdrawiam serdecznie

  6. #366
    jeni16 jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    08-04-2004
    Mieszka w
    Poznań
    Posty
    912

    Domyślnie

    Hiii- ja wiem, że ona chce dobrze. Ale nie może zrozumieć, że ja nie chcę tego sposobu dbania o mnie. Zwłaszcza, że w co drugiej rozmowie pyta się ile schudłam, ewentualnie jak się nie odchudzam to mi mówi, że przydałoby się schudnąć... Też dziękuję Ci za rozmowę. Bardzo miło mi się z Tobą rozmawiało i muszę przyznać, że powiedziałaś sporo mądrych rzeczy, które napewno muszę jeszcze nie raz przemyśleć

    Rewolucja- dziękuję za zaglądanie mimo braku czasu I życzę, żeby wkrótce było go troszkę więcej

    Bes- mam nadzieję... no, co ja mówię. WIEM, ŻE DAM RADĘ (a teraz będe sobie to powtarzała jak mantre )

    Dzisiejszy dzionek zaliczam z 1230kcal. 30 powyżej limitu. I nie wiem czy zaliczać jako udany czy nieudany. Chyba jednak udany. 30kcal to nie tragedia. No nic, lecę. Pozaglądam jeszcze na inne wątki, poodwiedzam później biorę się za ćwiczenia i pakowanie.

    Buziaki!

  7. #367
    jeni16 jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    08-04-2004
    Mieszka w
    Poznań
    Posty
    912

    Domyślnie

    Vienne- niektórzy są niereformowalni Moja też po dłuższej mojej diecie zaczyna mi coś tam gotować, ale dalej gada-a skubnij to (TO JEST CHUDZIUTKIE!!!), a jak jedno zjesz to Ci nie zaszkodzi itd. itp. Mimo, że już tyle razy byłam na diecie.
    I właśnie dlatego wierzę, że tym razem ta dieta zakończy się sukcesem. Dlatego, że nie ma kto mnie na nic namawiać. I jeszcze do końca lipca będe miała ten komfort. Mam nadzieję, że do tego czasu stracę jak najwięcej, żeby po powrocie do domu tylko szlifować wagę, móc pozwolić sobie na większy limit kalorii, a więc łatwiej będzie wykombinować coś z tego, co w domu będzie.

  8. #368
    motylisek jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    19-08-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    wpadam z pozdrowienionkami i szczera checia dowiedzenia sie szczegolow dotyczacych spoktania, o ktorym nic mi nie wiadomo

  9. #369
    Awatar bes_xyfki
    bes_xyfki jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    09-04-2004
    Mieszka w
    Gdańsk
    Posty
    6,463

    Domyślnie

    Jeni, jak Ci źle będzie w domu to zapraszam do Gdańska zresztą czas, by i Trójmiejskie odchudzaczki zrobiły jakiś zlocik, bo mi tu smutno tak samej
    STARY WĄTEK | NOWY WĄTEK --> PODSUMOWANIE ROKU 2008
    "Nie rezygnuj nigdy z celu tylko dlatego, że osiągnięcie go wymaga czasu. Czas i tak upłynie."

  10. #370
    jeni16 jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    08-04-2004
    Mieszka w
    Poznań
    Posty
    912

    Domyślnie

    Motylisek- info o spotkanku masz już u siebie na wąteczku, a moje namiary w prywatnej wiadomości

    Bes- skorzystam, ale to następnym razem Bo teraz i tak już za dużo podróży zaplanowałam Kraków, Warszawa. Zapraszam do Berlina

    Z Hiiii rozmawiałyśmy, żeby następne spotkanie zrobić gdzieś na północnym zachodzie, może być?

Strona 37 z 189 PierwszyPierwszy ... 27 35 36 37 38 39 47 87 137 ... OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •