Wątek: Beverly: Warszawa-Gdansk-Koscierzyna-Wroclaw-Hamburg

Jansne, że dobrze

Jakbys jakiegogłoda miała to przpomnij sobieco ja wczoraj na wyprawiałam, od razu ci się odechce

czukerek, ja mam tak czesto...
ale 11 przejechalam. wieczorkiem jeszcze pokrece

nie mam juz sily na dzis. przejechane tylko 11, ale za to 1133 kalorie. dzien zaliczam wiec do udanych

Jak ładnie

Cieszę się, że w końcu uznajesz takie bilansiki za udane

i nic wiecej juz do dzioba nie wsadzilam i z tego jestem dumna
a dzis mam dzien prawie wolny, bo dopiero wieczorem lalala, jak to przyjaciolka okresla, czyli chor. Swoja droga ciekawe ile sie kalorii spala na takim spiewaniu jak ja wczoraj mialam czy takim jak dzis, wspomne tylko, ze to takie, ze az przepona boli po jakims czasie. Mam nadzieje, ze duzo

Monia, Ty szalejesz na tym rowerze

Bev..... Dajesz czadu! PODZIWIAM i trzymam kciuki by tak pozostalo!!!

tez bym chciala zeby tak zostalo

No a jak waga? Jakieś spadki? Ile Ty w ogóle mała ważysz, co? :P

90
niby cos sie waha, ale jeszcze bez zmian jednak. przeciez to dopiero pare dni takich