Strona 30 z 88 PierwszyPierwszy ... 20 28 29 30 31 32 40 80 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 291 do 300 z 877

Wątek: POWRÓT BIG, BIGLADY

  1. #291
    biglady jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    16-06-2005
    Mieszka w
    Tarnów
    Posty
    37

    Domyślnie

    nie jestem wspaniała, tylko wiem co cię gnębi....przez analogię
    stare forum: http://forum.dieta.pl/viewtopic.php?...=asc&highlight
    ------------------------------------------------

  2. #292
    Awatar buttermilk
    buttermilk jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    22-08-2005
    Posty
    6,995

    Domyślnie

    Big, rozumiem doskonale ten glod, ktory Cie dreczy! Pierwszy krok do wygrania walki ze soba to uswiadomienie sobie dzialania w danym momencie, da sie, czasem sa wtedy obecne resztki swiadomosci. Ja walczylam w ten sposob (i walcze nadal, bo i mnie to ciagle czasem dopada), ze szlam do lodowki, ogladalam dana rzecz, czytalam jaka ma wartosc kaloryczna, obwachiwalam, ogladalam ze wszystkich stron, ciagle zastanawiajac sie czy naprawde chce, musze to zjesc, czy teraz, czy moze za chwile, czy naprawde jestem glodna, czy jeszcze mam zapas limitu kalorii na dzisiejszy dzien, co napisze jutro na forum (naprawde!), po prostu ZMUSZALAM mozg do pracy, do tego aby wybor byl SWIADOMY!
    Jak na razie dziala
    buttermilkowe wzloty i upadki - Część 1 - Grupy Wsparcia Dieta.pl tu bylam:http://forum.dieta.pl/viewtopic.php?t=60019

    It's not why you're running, it's where you're going. It's not what you're dreaming, but what you're going to do.
    It's not where you're born, it's where you belong. It's not how weak but what will make you strong.

  3. #293
    magda3107 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    23-07-2006
    Mieszka w
    Wałbrzych
    Posty
    2

    Domyślnie

    witaj BIGLADY!!!
    Ciesze sie ze Twojej córeczce sie poprawilo!!!a ile ona ma latek??
    wiesz co Ci powiem:ja jak mam na cos niebywała ochote,to biore to do rak i WACHAM!!!wiem,ze to smiesznie brzmi,ale uwierz mi to pomaga!! :P :P tak najczesciej robie z bułka z serkiem żółtym!!!!
    A Ty jestes silna dziewczynka,wiec wszystkie pokusy poodganiasz w kąt!!!!
    pozdrawiam!!buzka!!

  4. #294
    Awatar pinos
    pinos jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    08-04-2004
    Mieszka w
    Warszawa
    Posty
    128

    Domyślnie

    Podpiszę się pod Buttermilk - jedyne chwile, gdy udaje mi się zwalczyć pokusę, to te, gdy o niej pomyślę...

    Dziś o mało nie poszłam do sklepu kupić sobie czegoś niedobrego do żarcia... z taką półświadomością "a może batonika? nic się nie stanie, ten jeden, przecież i tak jest dietetycznie, jestem taka głodna..." *
    I dopiero gdy sobie uświadomiłam, że przecież do $@$! bliżej mam do straganu z owocami, i że właśnie robię to, co sprawiło, że już tyle diet poszło, a kilogramów przyszło... Ech. Beznadzieja.



    * czytaj: łakoma, bo w żołądku coś było

  5. #295
    biglady jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    16-06-2005
    Mieszka w
    Tarnów
    Posty
    37

    Domyślnie

    Dziewczyny,

    Serdeczne dzięki
    Spróbuję tej strategii
    Zamiast, niczym cyborg, sięgnę po kolejną rzecz z lodówki, spróbuję zastanowić się kilka razy czy rzeczywiście muszę ją zjeść czy warto poświęcić tyle wysiłu dla paro minutowej przyjemności, która za chwilę zamieni się w strasznego kaca moralnego?
    Acha! I spróbuję metody wąchania

    A wczoraj robiłam to:



    wyszło 350 spalonych kcal

    i troszkę tego:

    a ile tu kcal tego nie wiem, ale z 50 to chyba na pewno
    stare forum: http://forum.dieta.pl/viewtopic.php?...=asc&highlight
    ------------------------------------------------

  6. #296
    Awatar Korni
    Korni jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    03-11-2005
    Mieszka w
    Katowice
    Posty
    134

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez butterek :)
    Ja walczylam w ten sposob (i walcze nadal, bo i mnie to ciagle czasem dopada), ze szlam do lodowki, ogladalam dana rzecz, czytalam jaka ma wartosc kaloryczna, obwachiwalam, ogladalam ze wszystkich stron, ciagle zastanawiajac sie czy naprawde chce, musze to zjesc, czy teraz, czy moze za chwile, czy naprawde jestem glodna, czy jeszcze mam zapas limitu kalorii na dzisiejszy dzien, co napisze jutro na forum (naprawde!), po prostu ZMUSZALAM mozg do pracy, do tego aby wybor byl SWIADOMY!
    też zastosuję...kurcze...wczoraj też parę razy otworzyłam mechanicznie lodówkę aż się D. ze mnie śmiał...a ja na to "no co głodna jestem"...ale czy byłam
    4-11-2013 I dzień I fazy dukana
    9-11-2013 I dzień II faza dukana
    tędy do mnie

  7. #297
    biglady jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    16-06-2005
    Mieszka w
    Tarnów
    Posty
    37

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez Korni
    Cytat Zamieszczone przez butterek :)
    Ja walczylam w ten sposob (i walcze nadal, bo i mnie to ciagle czasem dopada), ze szlam do lodowki, ogladalam dana rzecz, czytalam jaka ma wartosc kaloryczna, obwachiwalam, ogladalam ze wszystkich stron, ciagle zastanawiajac sie czy naprawde chce, musze to zjesc, czy teraz, czy moze za chwile, czy naprawde jestem glodna, czy jeszcze mam zapas limitu kalorii na dzisiejszy dzien, co napisze jutro na forum (naprawde!), po prostu ZMUSZALAM mozg do pracy, do tego aby wybor byl SWIADOMY!
    też zastosuję...kurcze...wczoraj też parę razy otworzyłam mechanicznie lodówkę aż się D. ze mnie śmiał...a ja na to "no co głodna jestem"...ale czy byłam
    A wiesz, że ja do tej pory mam nawyk, że jak przyjeżdżam do moich rodziców w odwiedziny, to pierwsze kroki kieruję do kuchni, żeby otworzyć lodówkę i zobaczyć co jest do jedzenia
    Oczywiście, zawsze coś było i wiesz pewnie co było dalej
    stare forum: http://forum.dieta.pl/viewtopic.php?...=asc&highlight
    ------------------------------------------------

  8. #298
    Awatar dorcia113
    dorcia113 jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    04-04-2006
    Mieszka w
    lubuskie
    Posty
    456

    Domyślnie

    W mojej pracy często są na stole pyszne czekoladki.Czasem nie wystarcza mi silnej woli , żeby im się oprzeć, biorę taką czekoladkę , oglądam , napawam się jej widokiem , potem wącham , liznę , rozkoszując się jej smakiem , potem wkładam do otworu gębowego , chwilkę potrzymam i.....wypluwam do kosza.Może to marnotrastwo , ale postanowiłam , ża mój brzuch nie będzie koszem na takie przysmaki.Kiedyś to on był koszem na wszystko, dużo tam wpadało...

  9. #299
    biglady jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    16-06-2005
    Mieszka w
    Tarnów
    Posty
    37

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez dorcia113
    W mojej pracy często są na stole pyszne czekoladki.Czasem nie wystarcza mi silnej woli , żeby im się oprzeć, biorę taką czekoladkę , oglądam , napawam się jej widokiem , potem wącham , liznę , rozkoszując się jej smakiem , potem wkładam do otworu gębowego , chwilkę potrzymam i.....wypluwam do kosza.Może to marnotrastwo , ale postanowiłam , ża mój brzuch nie będzie koszem na tekie przysmaki.Kiedyś to on był koszem na wszystko, dużo tam wpadało...
    Dorciu!
    Chciałabym mieć tyle silnej woli co Ty!
    Ja, jak już coś mam w ustach to pewne jest, że już z nich nie wyjdzie
    Ale spróbować warto! Może mi się uda?
    stare forum: http://forum.dieta.pl/viewtopic.php?...=asc&highlight
    ------------------------------------------------

  10. #300
    Awatar dorcia113
    dorcia113 jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    04-04-2006
    Mieszka w
    lubuskie
    Posty
    456

    Domyślnie

    Moje zmysly takie oszukanie siebie zadowala .Nie mam żalu , że te pyszności są nie dla mnie...

Strona 30 z 88 PierwszyPierwszy ... 20 28 29 30 31 32 40 80 ... OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •