nie jestem wspaniała, tylko wiem co cię gnębi....przez analogię
nie jestem wspaniała, tylko wiem co cię gnębi....przez analogię
stare forum: http://forum.dieta.pl/viewtopic.php?...=asc&highlight
------------------------------------------------
Big, rozumiem doskonale ten glod, ktory Cie dreczy! Pierwszy krok do wygrania walki ze soba to uswiadomienie sobie dzialania w danym momencie, da sie, czasem sa wtedy obecne resztki swiadomosci. Ja walczylam w ten sposob (i walcze nadal, bo i mnie to ciagle czasem dopada), ze szlam do lodowki, ogladalam dana rzecz, czytalam jaka ma wartosc kaloryczna, obwachiwalam, ogladalam ze wszystkich stron, ciagle zastanawiajac sie czy naprawde chce, musze to zjesc, czy teraz, czy moze za chwile, czy naprawde jestem glodna, czy jeszcze mam zapas limitu kalorii na dzisiejszy dzien, co napisze jutro na forum (naprawde!), po prostu ZMUSZALAM mozg do pracy, do tego aby wybor byl SWIADOMY!
Jak na razie dziala
buttermilkowe wzloty i upadki - Część 1 - Grupy Wsparcia Dieta.pl tu bylam:http://forum.dieta.pl/viewtopic.php?t=60019
It's not why you're running, it's where you're going. It's not what you're dreaming, but what you're going to do.
It's not where you're born, it's where you belong. It's not how weak but what will make you strong.
witaj BIGLADY!!!
Ciesze sie ze Twojej córeczce sie poprawilo!!!a ile ona ma latek??
wiesz co Ci powiem:ja jak mam na cos niebywała ochote,to biore to do rak i WACHAM!!!wiem,ze to smiesznie brzmi,ale uwierz mi to pomaga!! :P :P tak najczesciej robie z bułka z serkiem żółtym!!!!
A Ty jestes silna dziewczynka,wiec wszystkie pokusy poodganiasz w kąt!!!!
pozdrawiam!!buzka!!
Podpiszę się pod Buttermilk - jedyne chwile, gdy udaje mi się zwalczyć pokusę, to te, gdy o niej pomyślę...
Dziś o mało nie poszłam do sklepu kupić sobie czegoś niedobrego do żarcia... z taką półświadomością "a może batonika? nic się nie stanie, ten jeden, przecież i tak jest dietetycznie, jestem taka głodna..." *
I dopiero gdy sobie uświadomiłam, że przecież do $@$! bliżej mam do straganu z owocami, i że właśnie robię to, co sprawiło, że już tyle diet poszło, a kilogramów przyszło... Ech. Beznadzieja.
* czytaj: łakoma, bo w żołądku coś było
Dziewczyny,
Serdeczne dzięki
Spróbuję tej strategii
Zamiast, niczym cyborg, sięgnę po kolejną rzecz z lodówki, spróbuję zastanowić się kilka razy czy rzeczywiście muszę ją zjeść czy warto poświęcić tyle wysiłu dla paro minutowej przyjemności, która za chwilę zamieni się w strasznego kaca moralnego?
Acha! I spróbuję metody wąchania
A wczoraj robiłam to:
wyszło 350 spalonych kcal
i troszkę tego:
a ile tu kcal tego nie wiem, ale z 50 to chyba na pewno
stare forum: http://forum.dieta.pl/viewtopic.php?...=asc&highlight
------------------------------------------------
też zastosuję...kurcze...wczoraj też parę razy otworzyłam mechanicznie lodówkę aż się D. ze mnie śmiał...a ja na to "no co głodna jestem"...ale czy byłamZamieszczone przez butterek :)
A wiesz, że ja do tej pory mam nawyk, że jak przyjeżdżam do moich rodziców w odwiedziny, to pierwsze kroki kieruję do kuchni, żeby otworzyć lodówkę i zobaczyć co jest do jedzeniaZamieszczone przez Korni
Oczywiście, zawsze coś było i wiesz pewnie co było dalej
stare forum: http://forum.dieta.pl/viewtopic.php?...=asc&highlight
------------------------------------------------
W mojej pracy często są na stole pyszne czekoladki.Czasem nie wystarcza mi silnej woli , żeby im się oprzeć, biorę taką czekoladkę , oglądam , napawam się jej widokiem , potem wącham , liznę , rozkoszując się jej smakiem , potem wkładam do otworu gębowego , chwilkę potrzymam i.....wypluwam do kosza.Może to marnotrastwo , ale postanowiłam , ża mój brzuch nie będzie koszem na takie przysmaki.Kiedyś to on był koszem na wszystko, dużo tam wpadało...
Dorciu!Zamieszczone przez dorcia113
Chciałabym mieć tyle silnej woli co Ty!
Ja, jak już coś mam w ustach to pewne jest, że już z nich nie wyjdzie
Ale spróbować warto! Może mi się uda?
stare forum: http://forum.dieta.pl/viewtopic.php?...=asc&highlight
------------------------------------------------
Moje zmysly takie oszukanie siebie zadowala .Nie mam żalu , że te pyszności są nie dla mnie...
Zakładki